KP, fot. Adrian Sawko, 17 września 2023

Złoci medaliści mistrzostw Europy już w kraju

Pierwsi fani siatkówki pojawili się w hali przylotów warszawskiego lotniska na kilka godzin przed planowanym lądowaniem samolotu z Rzymu, na pokładzie którego byli złoci medaliści mistrzostw Europy. W sobotę wieczorem Polska pokonała Włochy 3:0. Liczba kibiców rosła z każdym kwadransem i w pewnym momencie były trudności z poruszaniem po lotnisku.

- Jesteśmy tutaj dla naszej wielkiej przyjemności oraz radości, więc żadne opóźnienia nie sam nam straszne - mówił Pan Piotr z Warszawy, gdy zaczęły docierać informacje o opóźnieniu samolotu. - Oglądałem wszystkie mecze, przed finałem z Włochami nie miałem wątpliwości, że wygramy i to 3:0.

Gdy mistrzowie Europy ukazali się w hali przylotów rozległy się gromkie brawa i jeszcze głośniejsze "Polska, Biało-Czerwoni". - Przyjechałam na lotnisko, żeby podziękować wszystkim naszym graczom, a przede wszystkim trenerowi Grbiciowi - mówiła Pani Barbara i dodawała, że "atmosfera na lotnisku jest cudowna, taka sama jak na meczach naszej reprezentacji."

Zawodnikom i całemu reprezentacyjnemu sztabowi dziękował Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastian Świderski. - Zrobiliście wielką rzecz, za którą Wam wszystkim dziękuję. Być może dopiero za kilka dni dotrze do Was dotrze to, czego dokonaliście. Dziękuję wspaniałym Kibicom. Raz jeszcze mogliśmy przekonać się, jak fantastycznymi są fanami. Liczę, że będą dalej nas będą wspierać nasi Sponsorzy i wierzę, ze za rok spotkamy się w takiej samej atmosferze po powrocie reprezentacji z igrzysk olimpijskich w Paryżu - powiedział Sebastian Świderski.

Po wygranej w Lidze Narodów (VNL) męska reprezentacja odniosła w tym roku kolejny sukces pod wodzą trenera Nikoli Grbicia. - Jestem dumny z tego zespołu. Wszyscy ciężko pracowali na ten sukces. Na zgrupowaniu w Zakopanem było ogromne zaangażowanie. Naszym celem jest dalszy rozwój. Ci, których w mistrzostwach Europy pokonaliśmy na pewno nie spoczną na laurach. Żeby im dorównać trzeba ciężko pracować - powiedział Nikola Grbić.

Bartosz Kurek jest jedynym w Polsce dwukrotnym mistrzem Europy. Swój pierwszy taki tytuł zdobył w 2009 roku w Izmirze. - To jest duma i honor być kapitanem takiej reprezentacji - mówił Bartosz Kurek.

Wilfredo Leon został MVP mistrzostw Europy. – W finale z Włochami wykonaliśmy świetną pracę i to było niesamowite. Nie spodziewałem się, że będzie 3:0. Liczyłem bardziej na 3:1, a może nawet na 3:2. Miałem dość brązowych medali mistrzostw Europy. Cieszę się z tego złota. Jestem dumny, że mogę grać w tej drużynie i wierzę, że to nie jest nasz ostatni taki krążek, tylko ta seria potrwa dalej – powiedział Wilfredo Leon.

Przebieg turnieju z uwagą śledził mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski, były Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej. - Złoty medal został zdobyty w wielkim stylu. Reprezentacja Polski pokazała bardzo dobrą i twardą grę. Współczesna siatkówka jest bardzo silna i szybka. Słabeusze nie mają czego w niej szukać, nie mają szans w konfrontacji z najlepszymi. Polska i Włochy, dwie aktualnie najlepsze drużyny świata, prezentują inny wymiar tego sportu - powiedział.

Włodzimierz Sadalski podkreślił, że "sukces odniesiony w Rzymie jest również efektem pracy polskich trenerów, którzy szkolili przyszłych złotych medalistów od najmłodszych lat". - Ktoś tych chłopaków przed laty znalazł dla siatkówki, prowadził z nimi pierwsze treningi i zaszczepił miłość do tego sportu. O tych szkoleniowcach trzeba pamiętać - powiedział mistrz olimpijski i świata.

Kadra polskich siatkarzy po krótkim odpoczynku spotka się w czwartek na zgrupowaniu i rozpocznie przygotowania do turnieju w Pekinie, który będzie kwalifikacjami do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie.

https://www.youtube.com/watch?v=SjHXKcfU3z0

 
Polską Siatkówkę wspierają

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej