KP, fot. Piotr Krysiak, 4 maja 2021

Zaksobusem po Kędzierzynie-Koźlu

Katarzyna i Paweł przyjechali z Katowic. - Nie mogliśmy przegabić takiej okazji. Trzeba było koniecznie zobaczyć z bliska klubowych mistrzów Europy. Decyzja zapadła natychmiast, gdy tylko dowiedzieliśmy się o takiej imprezie - mówili. Do Kędzierzyna-Koźla we wtorkowy poranek podążyli nie tylko sympatycy triumfatora Ligi Mistrzów. Chcieli być blisko sportowych bohaterów ostatnich dni - zawodników Grupy Azoty ZAKSA.

Superpuchar, Puchar Polski, tytuł wicemistrza Polski, w końcu ZŁOTO siatkarskiej LIGI MISTRZÓW – sezon 2020/2021 jest wyjątkowy dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Nie wszystkim pięknym momentom mogli towarzyszyć kibice, dlatego teraz jest znakomita szansa na spotkanie z drużyną i świętowanie udanej passy – można było przeczytać na oficjalnym profilu facebookowym najlepszego siatkarskiego klubu Europy.

Grupa Azoty ZAK S.A. – główny sponsor i właściciel klubu – zaprosiła na 4 maja wszystkich miłośników siatkówki do wyjścia naprzeciw Zaksobusowi, na pokładzie którego znaleźli się nasi wspaniali, utytułowani zawodnicy, którzy przejechali po ulicach miasta specjalnym, odkrytym autobusem. Nim jednak ekipa dotarła do centrum miasta zawitała do zakładu Grupy Azoty ZAK S.A., aby spotkać się się z władzami i pracownikami przedsiębiorstwa.

Następnie były spotkania z kibicami i wspólne świętowanie. Zawodnicy, aby zachować reżim sanitarny, nie wyszli autobusu. Rzucali zebranym okolicznościowe koszulki, rozdawali autografy.

Zaprezentowane zostało trofeum zdobyte po zwycięstwie nad Itas Trentino 3:1. Kędzierzynianie przez co najmniej najbliższy rok mogą siebie nazywać najlepszym zespołem w Europie. Przypomnijmy, że najlepszym zawodnikiem rozegranego w Weronie finału wybrano mistrza świata z 2018 roku Aleksandra Śliwkę.

Finałowy mecz zakończył się asem serwisowym atakującego reprezentacji i Grupy Azoty ZAKSA Łukasza Kaczmarka. Mówił on o wsparciu jakiego udzielili drużynie sympatycy siatkówki w Polsce. – Pierwszy raz spotkałem się z sytuacją, gdzie tak wiele osób interesowało się tym wielkim finałem, odbieraliśmy sporo głosów zainteresowania i wsparcia: wiele osób pisało, dzwoniło, na wielu portalach internetowych można było zobaczyć jak wszyscy nas wspierają. Mieliśmy na pewno wielki ciężar w tym finale, a szanse były 50 na 50, jednak udźwignęliśmy to i jesteśmy najlepszą drużyną w Europie – zakończył Łukasz Kaczmarek, cytowany na stronie internetowej kędzierzyńskiego klubu.

Bardzo często skandowane były słowa "Dziękujemy", "Puchar jest nasz" i "Sto lat." Zaprezentowani zostali zawodnicy. Przy nazwiskach trenera Nikoli Grbicia i rozgrywaącego Bena Toniuttiego wykrzyczane zostały słowa: zostańcie z nami.




www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej