FG / CEV, fot. cev.eu, 24 kwietnia 2020

Z Prezydentem Boričiciem o planach awaryjnych CEV dla europejskiej siatkówki

Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) ogłosiła w czwartek swój plan awaryjny na wznowienie działalności i odbudowę europejskiej siatkówki, uwzględniający nowe harmonogramy rozgrywek, inwestycje i ulgi dla interesariuszy. Między innymi o tych planach opowiedział w wywiadzie Prezydent CEV Aleksandar Boričić.


Jaka jest istota „Planu Marshalla” ogłoszonego i przyjętego przez CEV w celu wznowienia działań po pandemii koronawirusa?

Jak wszyscy wiemy, przeżywamy bezprecedensowy kryzys, a wyjątkowe okoliczności wymagają wyjątkowych środków. Po ustanowieniu i utrzymaniu ciągłej wymiany informacji i komunikacji ze wszystkimi naszymi interesariuszami w celu zrozumienia stojących przed nimi wyzwań, Zarząd CEV zatwierdził w czwartek szereg środków mających na celu wznowienie naszej działalności, a także wspieranie członków naszej siatkarskiej rodziny.

Całkowita wartość tego pakietu dla naszych interesariuszy wynosi 11,5 miliona euro. To coś historycznego w siatkówce, a może i w ogóle w sporcie, dlatego można z powodzeniem uznać to za swoisty „plan Marshalla” dla europejskiej siatkówki po koronawirusie.

Czy mógłby Pan rozwinąć szerzej opisać obszary, w których CEV planuje wesprzeć członków rodziny siatkówki?

Siatkówka to sport zespołowy, w którym praca zespołowa, współpraca i solidarność są niezbędne do osiągnięcia sukcesu. Te same podstawowe wartości są najważniejsze w czasach niepewności, takich jak te, w których żyjemy od kilku ostatnich tygodni.

CEV będzie wspierać swoich interesariuszy, przede wszystkim federacje narodowe i kluby, poprzez wykazanie się elastycznością i działanie w roli mediatora w celu znalezienia rozwiązań, które mogą przynieść korzyści wszystkim naszym członkom. Dotyczy to zmian harmonogramu i ewentualnej realizacji zaplanowanych rozgrywek, zwolnienia praw marketingowych, a także zapewnienia wsparcia finansowego organizatorom i podróżującym drużynom oraz zapewnienia pewnego stopnia płynności klubom i federacjom.

Powrócimy do naszych działań pamiętając o tym, że dobro wszystkich osób związanych z naszą dyscypliną jest naszym najwyższym priorytetem i uważnie monitorując sytuację, ponieważ poszczególne kraje będą powoli łagodzić środki ostrożności, które obowiązywały od kilku tygodni. CEV zawsze będzie działać odpowiedzialnie i podejmie wszelkie działania w oparciu o najnowsze informacje dostarczane przez międzynarodowe i krajowe organy ochrony zdrowia.

Czy sądzi Pan, że koronawirus będzie miał duży wpływ na siatkarską rodzinę, a zwłaszcza na kluby?

Sądzę, że wszystkich nas łączy jakieś poczucie niepewności, ale trzymanie się razem jest najlepszym lekarstwem, do którego możemy się zastosować, aby poradzić sobie z wyzwaniami, jakie stoją przed nami. Chciałbym, abyśmy pokazali, że nasza rodzina jest taką, w której dbamy o siebie nawzajem i wspieramy szczególnie najsłabszych z naszych członków. Bardzo trudno jest przewidzieć, w jakim stopniu kryzys wpłynie nie tylko na siatkarskie kluby, ale także na globalną gospodarkę, choć wielu naszych partnerów wyraziło już swoje obawy.

Jednak CEV zdaje sobie sprawę z kluczowej roli, jaką kluby odgrywają w europejskiej siatkówce i wspiera je w ramach naszego tak zwanego „planu Marshalla” poważnymi kwotami. Zdajemy sobie sprawę, że osoby pracujące u podstaw, nie tylko wśród elit, mogą cierpieć z powodu kryzysu - uważam jednak, że solidarność i wzajemne wsparcie mogą pomóc nam przezwyciężyć te trudności.

Czy latem 2020 r. odbędą się jakieś zawody?

Oczywiście wiele zależy od możliwości kontrolowania rozprzestrzeniania się wirusa, podczas gdy naukowcy czynią postępy w opracowaniu szczepionki. Pomimo ogólnej niepewności nasz plan awaryjny zawiera kalendarium wydarzeń zaplanowanych na lato 2020 r., a także terminy, w których można podjąć decyzję o ich kontynuowaniu. Niestety musieliśmy anulować pozostałą część sezonu Europejskich Pucharów, a także tegoroczną edycję Ligi Europejskiej, ponieważ na tym etapie warunki do ich przeprowadzenia po prostu nie istnieją. W naszych planach jest jednak przeprowadzenie turniejów kwalifikacyjnych grup wiekowych i rund finałowych, kwalifikacji do EuroVolley 2021, a także pewnej liczby turniejów siatkówki plażowej późnym latem, pod warunkiem, że będzie to dla wszystkich bezpieczne. W przypadku, gdyby wydarzenia te nie mogły się odbyć, zdefiniowaliśmy już teraz jasny plan i harmonogram alternatywnych dat i rozwiązań.

Międzynarodowy kalendarz rozgrywek jest przedmiotem wielu dyskusji już od wielu lat. Czy oczekuje Pan teraz dodatkowych wyzwań przy uwzględnianiu planów narodowych lig i federacji oraz organizacji międzynarodowych?

Ponieważ zawsze staram się myśleć pozytywnie, widzę to raczej jako okazję do rozwijania dialogu niż jako dodatkowe wyzwanie. Koronawirus spowodował zatrzymanie sportu wyczynowego na całym świecie, a wiele rozgrywek zostało odwołanych lub przełożonych, w tym także igrzyska olimpijskie. Ponieważ wszyscy jedziemy na tym samym wózku, najważniejszy będzie otwarty, szczery i ciągły dialog. Do tego właśnie dążymy w CEV od dłuższego czasu i będziemy to robić dalej - wymieniając poglądy ze wszystkimi naszymi interesariuszami, aby znaleźć wspólne rozwiązania w duchu solidarności. Musimy znaleźć i ustalić warunki korzystne dla wszystkich.

Co powiedziałby Pan na koniec członkom siatkarskiej rodziny, w tym kibicom, którzy z niecierpliwością oczekują powrotu sportu wyczynowego?

CEV działał od samego początku kryzysu i nadal pracujemy niestrudzenie, aby zaangażować naszych kibiców za pośrednictwem mediów społecznościowych i upewnić się, że kiedy skończy się ta wymuszona przerwa, nasza siatkarska rodzina wznowi działalność z jeszcze większym entuzjazmem i pozytywną energią niż wcześniej. Na koniec chciałbym zapewnić wszystkich, że nie ma wirusa ani przeciwności, które mogłyby ugasić ten ogień pasji, która sprawia, że nasze serca biją dla siatkówki!

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej