Wykonali kawał dobrej roboty

Dominik Posmyk jest na co dzień kierownikiem mistrza Polski PGE Skry Bełchatów. W zakończonych w niedzielę w Olecku mistrzostwach Europy Wschodniej (EEVZA) minikadetek z rocznika 2004 i młodszych był statystykiem reprezentacji Polski, która zdobyła srebrny medal.

- Kiedy tylko pojawiła się propozycja pracy z reprezentacją, nie zastanawiałem się ani chwili, pomimo tego, że nigdy wcześniej nie miałem styczności z żeńską siatkówką. Prezesi wyrazili zgodę na mój wyjazd w środku sezonu ligowego, za co bardzo im dziękuję - mówił przed wyjazdem Dominik Posmyk, cytowany na stronie internetowej bełchatowskiego klubu.

Jak wyglądała praca Dominika Posmyka w Olecku? - Przez pierwsze dni zgrupowania wraz ze sztabem przeprowadzaliśmy odprawy wideo, podczas których korygowaliśmy błędy techniczne i szukaliśmy najlepszych rozwiązań, które można było wykorzystać pod danego przeciwnika. Dziewczyny, pomimo początku ich przygody z taktyką, bardzo dobrze realizowały zadania - opowiada Posmyk.

Polski zespół prowadzony przez trenera Andrzeja Krowiaka znakomicie spisał się w fazie grupowej, pokonując bez straty seta Estonię, Litwę i Białoruś. Trzeba dodać, że od pierwszego do ostatniego spotkania biało-czerwone były gorąco dopingowane przez kibiców.

W finale polskie siatkarki przegrały z Rosją 0:3. - Pomimo przegranej w finale, uważam, że turniej był dla nas udany - mówi Posmyk. - Kilka razy drużyna pokazała prawdziwy charakter. W meczu z Rosją nie zagraliśmy nawet połowy tego, na co nas stać. Zagrały głównie emocje. Rosjanki również zaczęły bardzo nerwowo i to był jedyny moment, kiedy mogliśmy narzucić swój styl gry i nie pozwolić im na zbyt wiele. Tak się jednak nie stało, błędy własne spowodowały, że Rosjanki szybko uzyskiwały przewagę. Maksymalnie wykorzystały również swój potencjał fizyczny.

Jak podkreślał trener Andrzej Krowiak jego podopieczne stawiały pierwsze reprezentacyjne kroki. Pierwsza selekcja do tej kadry została przeprowadzona latem 2017 roku na kampach Siatkarskich Ośrodków Szkolnych w Białej Podlaskiej. Wicemistrzostwo Europy Wschodniej jeste pierwszym sukcesem tej drużyny. który motywuje zarówno siatkarki, jak i sztab szkoleniowy do dalszej pracy. - To był wyjątkowy czas, zarówno dla dziewczyn, jak i dla mnie - wspomina Posmyk. - Dla nich to był pierwszy turniej tej rangi, dla mnie debiut w reprezentacji Polski. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Patrząc w przyszłość, jeśli tylko uzyskam zgodę klubu, bardzo chętnie dalej będę współpracował z tą ekipą. Uważam, że mamy jeszcze razem wiele do wygrania.

Reprezentacja Polski odniosła sukces sportowy. O dobrym wyniku organizacyjnym mogą też mówić gospodarze. Uczestnicy turnieju, krajowi i zagranikczni, podkreślali, że w Olecku stworzono im bardzo dobre warunki do gry, treningu i zamieszkania.