Danuta Rękawica, fot. FIVB, 18 maja 2019

WT Itapema: Fantastyczny występ Polaków, obie pary w półfinałach

To jest zdecydowanie turniej biało-czerwonych, a może być jeszcze lepiej. Na plażach w Brazylii rywalizują dwie polskie pary - Piotr Kantor i Bartosz Łosiak oraz Grzegorz Fijałek i Michał Bryl. Obie spisują się świetnie, a po kolejnych wygranych obie uzyskały awans do strefy medalowej - zagrają w półfinałach. Co ważne, jak do tej pory żadnej z przeciwnych par nie udało się urwać obu parom z naszego kraju choćby jednego seta.

Po rozgrywkach grupowych obie polskie dwójki miały chwilę oddechu i nie musiały brać udziału  w pierwszej rundzie. W drugiej poradziły sobie równie dobrze jak wcześniej. Duet Kantor Łosiak ponownie trafił na parę z Brazylii - Andre/George, ale gospodarze nie za wiele zdziałali. Bardzo dobrze dysponowani reprezentanci Polski kierowali grą i nie pozwolili dojść rywalom do głosu. Choć na początku ich przewaga nie była aż tak widoczna, to w połowie seta biało-czerwoni zaczęli budować przewagę, która szybko urosła i pozwoliła na spokojne dogranie seta do końca. W kolejnym Brazylijczycy oddali inicjatywę już od pierwszych akcji, nie mając zupełnie nic do powiedzenia. Prowadzenie od połowy seta praktycznie cały czas utrzymywało się na sześciopunktowym poziomie, a Piotr Kantor i Bartosz Łosiak pewnie kroczyli po kolejne zwycięstwo.

Druga runda okazała się równie udana dla Grzegorza Fijała i Michała Bryla. Biało-czerwoni od razu przeszli do natarcia, odskakując na kilka punktów. Co prawda przeciwnicy z Łotwy zdołali jeszcze wykorzystać chwilę dekoncentracji Polaków, odrobili straty, ale Fijałek i Bryl od połowy seta pierwszego ponownie zaczęli wieść prym na boisku. Łotysze niewiele mogli wskórać, tym bardziej, że sami ułatwiali grę Polakom. Ci nie marnowali swoich szans na punkty, a gdy tylko mieli okazję na podwyższenie prowadzenia - robili to, zwłaszcza w partii numer dwa, którą wygrali bardzo pewnie i kontrolowali od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego.

II runda:
Kantor/Łosiak (POL) – Andre/George (BRA) 2:0
(21:15, 21:14)
Fijałek/Bryl (POL) – Plavins/Tocs (LAT) 2:0
(21:18, 21:14)

Wydawałoby się, że im dalej w turniej, tym spotkania będą trudniejsze. Biało-czerwoni są w tak dobrej dyspozycji, że runda ćwierćfinałowa również nie sprawiła im żadnych problemów, a mecze kończyły się w dwóch setach. Duet Kantor/Łosiak w starciu z Amerykanami Budinger/Patterson mieli co prawda momenty zawahania w ataku, ale były one bardzo krótkie i pozwalały rywalom zaledwie odrobić część strat, jakie powstały, dzięki bardzo skutecznej grze polskiej pary. Od pierwszych akcji zawodnicy Orlen Teamu uciekli na dwa, trzy punkty i utrzymywali taką różnicę przez jakiś czas. Gdy dołożyli do tego kolejne punkty wydawało się, że jest po secie. Amerykańska dwójka zdołała odrobić część strat, ale nawet nie zagroziła Kantorowi i Łosiakowi, którzy natomiast pełnię swoich możliwości pokazali w kolejnej części meczu. Amerykanie tracili punkt za punktem, nie kończyli akcji za akcją i byli bezradni w stosunku do fantastycznych uderzeń i mądrej gry Polaków. Ci rządzili na boisku w pełni i zasłużenie awansowali do półfinału.

Do walki w "czwórce" turnieju World Tour w Itapemie awansowali także Grzegorz Fijałek i Michał Bryl, którzy w ćwierćfinale również rozprawili się z duetem z USA - Bourne/Crabb. Już po pierwszych akcjach polski team zaczął wysuwać się na czoło i zostawił rywali z tyłu. Ci próbowali co prawda odrobić straty, ale gdy tylko zaczynali rozwijać skrzydła Fijałek z Brylem rozpoczynali grę pod ich dyktando i rozdawali karty na boisku. Ani przez moment Amerykanie nie zbliżyli się choćby na dwa punkty, a przewaga jaką wypracowali Polacy pozwalała im na spokojną grę i pewną wygraną w secie. W drugiej partii przeciwnicy cały czas gonili wynik, tym razem trochę skuteczniej. Biało-czerwoni uciekali na trzy - cztery punkty, Amerykanie odrabiali straty, ale za chwilę ponownie kilka punktów z przodu byli reprezentanci naszego kraju, którzy nie pozwolili rywalom na doprowadzenie do tie-breaka i dołączyli do swoich kolegów z reprezentacji w strefie medalowej. Na szczęście, polskie duety nie zmierzą się ze sobą w półfinałach, więc w Brazylii jest ogromna szansa na polski finał.

III runda:
Kantor/Łosiak (POL) – Budinger/Patterson (USA) 2:0
(21:18, 21:13)
Fijałek/Bryl (POL) – Bourne/Crabb (USA) 2:0
(21:16, 21:18)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej