KP, 12 sierpnia 2022

Września - przyjazne miasto dla siatkówki plażowej

Za nami już pierwsze mecze XX ORLEN Mistrzostw Polski Oldbojów Kobiet i Mężczyzn w siatkówce plażowej. Zgłoszenia, jak informują organizatorzy, wciąż napływają więc w piątkowe przedpołudnie nie mogli jeszcze podać liczby startujących par. Na pewno jednak obsada czempionatu będzie rekordowa.

- Września jest przyjaznym miejscem dla grających i dlatego zawodniczki oraz zawodnicy tak chętnie tutaj przyjeżdżają – mówi Daniel Więcek, który tylko raz nie zagrał w tych mistrzostwach z powodu kłopotów osobistych partnera Przemysława Augustyniaka, z którym gra w tym roku w kategorii plus 120 lat. W turnieju zobaczymy też Jakuba, syna Daniela.

- Jakuba uczyłem siatkówki plażowej w Skorzęcinie, odległym od Wrześni o 35 km. Cieszę się, że poszedł w moje ślady – mówi Daniel Więcek. Induguracyjne MP oldbojów odbyły się w 2002 roku w Starych Jabłonkach, ale polscy zapaleńcy beachvolleya pierwsze imprezy organizowali prawie dekadę wcześniej. Jednym z nich był Daniel Więcek.

- W 1994 roku we wspomnianym Skorzęcinie rozegrane zostały mistrzostwa Wrześni o Puchar Wiadomości Wrzesińskich w formule otwartej. Rok wcześniej mieliśmy pierwszą próbę, zagraliśmy wtedy trzech na trzech tak jak w Kalifornii. Ale od następnego roku turnieje odbywały się już według przepisów Polskiego Związku Piłki Siatkowej – wspomina Daniel Więcek czasy pionierskie siatkówki plażowej nad Wisłą.

Na plaży w Skorzęcinie Daniel Więcek miłością do siatkówki plażowej zaraził obecnego burmistrza miasta Tomasza Kałużnego, który do dziś jest sympatykiem tej odmiany siatkówki i mocno wspiera dyscyplinę. Teraz we Wrześni jest siedem boisk.

Z czasem oldboje szybko docenili zalety miasta i na razie nie widzą w kraju innej opcji dla swoich mistrzostw. – Centralne położenie Wrześni ułatwia dojazd z każdego krańca Polski. Jest dobrze skomunikowana, kolejowo i drogowo. Bardzo dobra infrastruktura naszego ośrodka, z basenami i gastronomią ułatwia życie w trakcie turnieju. Warte podkreślenia jest ogromne zaangażowanie w organizację mistrzostw Roberta Wardaka (przewodniczący Wydziału Siatkówki Plażowej PZPS – red.), wielkiego przyjaciela siatkówki, który stara się jak może, żeby wszystko było zrobione na wielki plus – podkreśla Daniel Więcek, który w krajowych mistrzostwach oldbojów doliczył się po trzy krążki w każdym kolorze, ale jak dodaje „mogło być ich trochę więcej.”

23028c

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej