Karolina Szewczyk, 28 czerwca 2013

Reprezentacja Polski kadetów pokonała Tunezję 3:0 w pierwszym meczu mistrzostw świata rozgrywanych w Meksyku. – Najważniejsze, że wygraliśmy ale grę na kolejne spotkania musimy zdecydowanie poprawić – powiedział po meczu trener Wiesław Czaja.

Reprezentacja Polski kadetów pokonała Tunezję 3:0 w pierwszym meczu mistrzostw świata rozgrywanych w Meksyku. – Najważniejsze, że wygraliśmy ale grę na kolejne spotkania musimy zdecydowanie poprawić – powiedział po meczu trener Wiesław Czaja.

- Mecz rozpoczęliśmy z pewną obawą, było bardzo dużo niewiadomych. Nie wiedzieliśmy jak chłopaki odnajdą się po podróży, jak zniosą różnicę czasową, a przede wszystkim nie mieliśmy pojęcie czego możemy spodziewać się po zespole Tunezji – przyznał trener Czaja – Zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie dla nas ciężki mecz. Zawodnicy wyszli na parkiet bardzo spięci, grali nerwowo, popełnili aż 30 błędów własnych! Nie możemy sobie pozwalać na takie coś. Nie ma co kłamać gra była kiepska. Jednak najważniejsze jest to, że wygraliśmy 3:0. Grać na słabym poziomie i wygrywać też trzeba potrafić.

W dwóch pierwszych setach meczu z Tunezją Polacy dominowali na parkiecie, natomiast w trzeciej partii zdołali odrobić duże straty i zwyciężyć. Trener Czaja przy stanie 12:16 zdecydował się na podwójną zmianę, która przyniosła pożądany efekt. – Od pewnego momentu w 3 secie nie do końca byłem zadowolony ze współpracy rozgrywającego z atakującym . Brakowało między nimi porozumienia, ich gra przestała funkcjonować. Przewaga była duża. Na boisko wszedł Matula i Pietrzak. Sebastian wystawił kilka dokładnych piłek, wybroniliśmy trochę w polu. Udało nam się wygrać.

W kolejnych meczach grupy A Polacy zmierzą się z Meksykiem, Chinami i Belgią. – Prawda jest taka, że grupa była dla nas wielką niewiadomą. Tunezji nie znaliśmy kompletnie. Tak samo jest z Chinami, ale będziemy mieć już nagrania z ich meczu oraz statystyki – zaznaczył szkoleniowiec - Belgia ma swoją markę, to bardzo groźny zespół. Z Belgami wygraliśmy na mistrzostwach Europy. Zaprezentowaliśmy wtedy naprawdę bardzo dobrą siatkówkę. Jeżeli zagramy podobnie tutaj, to jestem spokojny o wynik.  Mam nadzieję, że chłopaki wykorzystają tę przewagę psychologiczną jaką mają po meczach ME.

- Kolejny mecz gramy z Meksykiem, z którym kilka tygodni temu graliśmy w Anapie. Wygraliśmy 3:0, ale teraz to nie będzie ten sam mecz – powiedział Wiesław Czaja - Musimy się sprężyć żeby pokonać następną przeszkodę. Każdy kolejny mecz jest tym najważniejszym w danym momencie. Trzeba się maksymalnie sprężyć i dać z siebie wszystko żeby wygrać. Mam nadzieję,  że teraz już będzie coraz lepiej i jakość gry z meczu na mecz będzie się poprawiała.  

Reprezentacja Polski kadetów to aktualni wicemistrzowie Europy i bez wątpienia do Meksyku przyjechali walczyć o te najwyższe cele. – Wiem, że stać nas na dużo. Będziemy polepszać naszą grę, wygrywać i walczyć o najwyższe lokaty. Teraz powinno już być coraz lepiej. Chłopaki muszą się szybko zaaklimatyzować. Na treningu i pierwszym meczu było widać to zmęczenie i brak snu. Wierzę, że w spotkaniu z Meksykiem będzie już lepiej. W każdym turnieju zdarza się słabszy dzień. Mam nadzieję, że taki już za nami i że limit błędów w tych zawodach również już wyczerpali – zakończył trener Wiesław Czaja.

Mecz Polska – Meksyk 29.06 godz. 4.00 (czasu polskiego) Transmisja: www.justin.tv lub www.indebc.gob.mx

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej