- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Wieści z zagranicy: Świetna Różański, transfer Bednorza
Anna Daniluk, foto: FIVB, 16 stycznia 2023
Miniony tydzień przyniósł kolejne ciekawe wiadomości z zagranicznych lig. Bardzo dobry występ mają za sobą Olivia Różański i Wilfredo Leon, złej passy nie może przerwać za to Magdalena Stysiak, a w Japonii jeden z najgorszych weekendów zanotowały kluby Michała Kubiaka i Bartosza Kurka. Dodatkowo o nowym pracodawcy poinformował Bartosz Bednorz.
Serie A kobiet (Włochy)
Weekend z Polską Siatkówką we Włoszech zainaugurowało starcie Reale Mutua Fenera Chieri z Cuneo Grandą S.Bernardo. Ogromnie cieszy nas świetna dyspozycja Olivii Różański, która nareszcie mogła zaprezentować pełnię możliwości i potwierdzić, że parkiety Serie A nie są jej straszne. Przyjmująca reprezentacji Polski w czterosetowym meczu zgromadziła na koncie 19 punktów, przy blisko 50-procentowej skuteczności w ataku i 60-procentowej efektywności w przyjęciu. Polka punktowała w każdym elemencie dokładając „oczka” w bloku i w polu serwisowym.
Chwilę później rozpoczęło się starcie z udziałem Igor Gorgonzoli Novara, prowadzonej przez Stefano Lavariniego. Tym razem drużyna szkoleniowca reprezentacji Polski spotkała się z Wash4green Pinerolo, w którym w tym sezonie możemy oglądać Martynę Grajber-Nowakowską. Wieloletnia kadrowiczka nie błysnęła jednak w tym spotkaniu i wraz z koleżankami musiała uznać triumf rywalek w jednostronnym, trzysetowym meczu.
Następnego dnia czekały nas kolejne dwie potyczki z udziałem naszych przedstawicielek. Najpierw kolejne zwycięstwo do tabeli dopisała Joanna Wołosz i jej Prosseco Doc Imoco Volley Conegliano, którzy w czterech partiach pokonali E-Work Busto Arsizio. Kapitan reprezentacji Polski zdobyła łącznie 5 „oczek” – po dwa w bloku i zagrywce oraz jeden dzięki skutecznemu atakowi.
Złej passy nie może przerwać Magdalena Stysiak, która w Serie A, podobnie jak w Lidze Mistrzyń nie może uciec niekorzystnym rozstrzygnięciom tie-breaków. W europejskim Pucharze Vero Volley Milano niespodziewanie uległo francuskiemu Le Cannet, w lidze włoskiej zaś – przegrało z Trasportipesanti Casalmaggiore. Polka w tym spotkaniu ligowym zdobyła 17 punktów, przy 39-procentowej skuteczności w ataku i niestety ostatnią partię rozpoczęła w kwadracie.
Serie A mężczyzn (Włochy)
W rozgrywkach mężczyzn Sir Safety Susa Perugia odniosła 15. zwycięstwo z rzędu. Ogromna w tym zasługa Wilfredo Leona, który zagrał kapitalne spotkanie. Przyjmujący reprezentacji Polski punktował łącznie 14 razy, atakując z ponad 60-procentową skutecznością. Polak błyszczał również w polu serwisowym posyłając cztery punktowe zagrywki.
W gorszej dyspozycji był w tym spotkaniu Kamil Semeniuk, który zdobył w sumie 9 „oczek” przy 38-procentowej skuteczności w ataku.
Superliga (Brazylia)
W Brazylii 2.miejsce w tabeli obroniła Malwina Smarzek i jej Osasco Voleibol Clube. Wszystkie z czterech setów kończyły się na przewagi, co tylko potwierdziło poziom spotkania. Polka zdobyła w sumie 18 punktów i skończyła blisko połowę ataków. Zwycięstwo z SESC Rio może być niezwykle cenne w utrzymaniu pozycji wicelidera w bardzo wyrównanym zestawieniu Superligi.
Azja
W Japonii kluby szczególnie bliskie polskim kibicom, czyli Panasonic Panthers i WolfDogs Nagoja zanotowały po dwie przegrane. „Pantery” uszczyknęły zaledwie po jednym punkcie w obu starciach z Suntory Sunbirds, a Michał Kubiak przez weekend zwiększył swój punktowy dorobek o kolejne 31 „oczek” (16 pkt w pierwszym i 15 pkt w drugim meczu). „Wilki” tymczasem musiały radzić sobie bez Bartosza Kurka, a o tym jak odczuwalny jest brak lidera polskiej kadry najlepiej świadczy fakt dwóch porażek 0:3 z Toray Arrows. Starta punktów nie zamieszała w tabeli, choć nieco stopiła przewagę klubu z Nagoi, piastującego pozycję lidera.
Na początku stycznia swoją chińską przygodę zakończył Bartosz Bednorz, który zamknął azjatycki sezon wicemistrzostwem kraju. Przyjmujący reprezentacji Polski nie pozwala sobie jednak na nudę i szybko zdecydował o najbliższej przyszłości. Po latach wraca na plusligowe parkiety i wzmocni Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzy-Koźle w drugiej części sezonu.
- Wracam po pięciu latach, jestem podekscytowany że znowu będę mógł zagrać na boiskach PlusLigi. Jestem bardzo zadowolony, że dołączyłem do rodziny ZAKSY. W ostatnich latach chłopaki zrobili świetną robotę, zostawiając serce na boisku zapracowali na to, żeby ten klub zyskał jeszcze większy szacunek. Przed nami niełatwe zadanie, ale wierzę że bardzo szybko się zaaklimatyzuję i razem powalczymy o obronę tytułów – przyznaje Bartosz Bednorz, na stronie internetowej swojego nowego pracodawcy.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej