Wieści z zagranicy: Piątka naszych w półfinałach LM

Kolejny tydzień z rzędu upłynął nam na meczach w siatkarskiej Lidze Mistrzów, gdzie emocji nie brakowało. Mecze ćwierćfinałowe pokazały, że praktycznie do ostatniego gwizdka nie można byc pewnym rezultatu. Jak radzili sobie Polacy? Sprawdźcie sami!

WŁOCHY: Wołosz i Smarzek bezproblemowo, Leon, Muzaj i Heynen po złotym secie

Fani Savino Del Bene Scandicci po tie-breaku w pierwszym spotkaniu ćwirćfinałowym Ligi Mistrzyń na pewno mieli nadzieję, że ich zawodniczki dadzą radę przeciwstawić się mocarnemy Imoco Volley Conegliano, ale Joanna Wołosz i spółka po raz kolejny pokazały, że w tym sezonie idą jak burza i tylko inny żywioł może je powstrzymać. Pantery potrzebowały niespełna 80 minut na awans, a polska rozgrywająca zdobyła jeden punkt. W drużynie ze Scandicci najlepsza byłą Magdalena Stysiak (13 pkt., w tym 3 bloki), ale było to zdecydowanie za mało na pokonanie Imoco na własnym parkiecie. Teraz drużynę Asi czeka rywalizacja w Pucharze Włoch. W środę podejmą u siebie Unet e-work Busto Arsizio w ramach ćwierćfinału tych rozgrywek.
Imoco Volley Conegliano – Savino Del Bene Scandicci 3:0 (25:20, 25:17, 25:20)

Savino Del Bene z powodu kwarantanny na koniec roku musi na koniec rundy zasadniczej Serie A rozgrywać zaległe spotkania, więc po meczu w Conegliano siatkarki Massimo Barboliniego podjęły u siebie Saugellę Monza i musiały uznać wyższość drużyny spod Mediolanu. Polska atakująca zdobyła 16 punktów, z czego 3 blokiem. Scandicci będzie miało okazję do zrewanżowania się Saugelli, bowiem w środę w Monzie zagrają przeciwko sobie w Coppa Italia.
Savino Del Bene Volley – Saugella Monza 1:3 (25:20, 21:25, 19:25, 29:31)

Półfinałowymi rywalkami ekipy z Conegliano będą Malwina Smarzek i jej Igor Gorgonzola Novara. W meczu na własnym parkiecie zespół prowadzony przez Stefano Lavariniego stracił tylko jednego seta i przypieczętował awans do kolejnej rundy zmagań. Polska atakująca rozpoczęła spotkanie w pierwszej szóstce, zdobyła 8 punktów (1 blok) i w ostatniej partii odpoczywała. W środę w ćwierćfinale Coppa Italia Igor zagra z Il Bisonte Firenze.
Igor Gorgonzola Novara - Fenerbahce Opet Stambuł 3:1 (25:16, 25:18, 16:25, 25:11)

Mogło się wydawać, że po przegranej w fatalnym stylu w Modenie siatkarze Sir Safety Perugia pożegnają się z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Jednak w meczu w Pala Barton gospodarze zagrali jak z nut, pozwalając sobie tylko na kilka błędów. Duża w tym zasługa Wilfredo Leona – polski przyjmujący zdobył 24 punkty (4 bloki, 2 asy), a wtórował mu Oleh Płotnicki (17 pkt). Debiut w barwach Perugii zaliczył Maciej Muzaj, notując pierwsze 3 oczka na swoim koncie. Półfinałowymi rywalami drużyny prowadzonej przez Vitala Heynena będzie Itas Trentino.
Sir Safety Perugia – Leo Shoes Modena 3:0 (25:23, 25:18, 25:21, złoty set 12:5)

ROSJA: Bednorz w półfinale LM

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym w Bełchatowie Bartosz Bednorz pokazał, że po chwilowej niedyspozycji wrócił do wysokiej formy, a podczas rewanżu potwierdził ten fakt. Przeciwko swojemu byłemu klubowi polski przyjmujący zagrał jedynie trzy sety, ale i tak był najlepiej punktującym zawodnikiem Zenita – zdobył 15 punktów (1 as, 3 bloki). W sobotę podopieczni trenera Władymira Alekny rozegrali również mecz ligowy z ASK Niżny Nowogród i tutaj również Bednorz zaliczył dobry występ, punktując 13 razy. Przeciwnikami Rosjan w półfinale Ligi Mistrzów będzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Zenit Kazań – PGE Skra Bełchatów 3:2 (22:25, 25:19, 25:17, 13:25, 15:12)
ASK Niżny Nowogród – Zenit Kazań 0:3 (20:25, 19:25, 22:25)

JAPONIA: Komplet zwycięstw i dobra forma Polaków

W sobotnim spotkaniu przeciwko Oita Miyoshi kapitan reprezentacji Polski był najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny – zdobył 15 punktów, w tym 3 blokiem i 3 bezpośrednio z zagrywki przy 64-procentowej skuteczności w ataku. W niedzielę Panasonic Panthers odnieśli drugie zwycięstwo bez straty seta, a Michał Kubiak punktował 14 razy (68% skut., 1 blok). Za tydzień Pantery spotkają się na wyjeździe z Toray Arrows.
Panasonic Panthers – Oita Miyoshi 3:0 (25:16, 25:16, 25:13)
Panasonic Panthers – Oita Miyoshi 3:0 (25:18, 25:14, 25:21)

Bartosz Kurek po raz kolejny popisał się formą przed własną publicznością. Wolfdogs Nagoya odnieśli dwa zwycięstwa nad Toray Arrows, a polski atakujący nie pozostawił złudzeń rywalom. W sobotę zdobył 34 punkty, z czego posłał 3 asy i 3 razy skutecznie zablokował, a w niedzielę po raz kolejny na liczniku pojawiło się 40 oczek (3 bloki). W najbliższy weekend jego drużyna wybierze się na dwumecz do Hiroszimy.
Wolfdogs Nagoya – Toray Arrows 3:1 (25:19, 25:19, 24:26, 25:17)
Wolfdogs Nagoya – Toray Arrows 3:2 (20:25, 25:20, 21:25, 26:24, 22:20)

Żródła: cev.eu, legavolleyfemminile.it, zenit-kazan.ru, vleague.jp