Wieści z zagranicy: Kolejne Coppa Italia Joanny Wołosz!

Uwielbiamy w ten sposób zaczynać nowy tydzień! Joanna Wołosz wraz z Prosecco Doc Imoco Conegliano wygrała w weekend Puchar Włoch, sięgając po kolejne trofeum w swojej karierze. Bardzo dobre wieści napłynęły również z Japonii, gdzie dwa „polskie” kluby umocniły się w strefie premiowanej awansem do półfinałów V.League. Dodatkowo doszło do dwóch ciekawych transferów.

Serie A Kobiet

Włoska kobieca ekstraklasa zyskała kolejną Polkę. Mowa o Monice Gałkowskiej, która po kilku miesiącach gry w TAURON Lidze zdecydowała się na powrót do Bartoccini-Fortinfissi Perugia. Była siatkarka OnlyBio Pałacu Bydgoszcz barwy Perugii reprezentowała już w zeszłym sezonie i jak widać spędzony tam czas, zaprocentował nowym kontraktem.

- Znamy wartość Moniki i mamy świadomość jakości, jaką wnosi do drużyny. Teraz możemy wykorzystać przerwę w ligowych rozgrywkach spowodowaną Pucharem Włoch i dać naszej siatkarce czas potrzebny na wdrożenie się w pracę zespołu – powiedział prezes klubu, Antonio Bartoccini.

Rzeczywiście, ubiegły tydzień w pełni zdominowały rozgrywki Coppa Italia, które rozpoczęły się już od wtorku. Właśnie wtedy i w środę emocjonowaliśmy się ćwierćfinałami, w których znalazły się aż cztery drużyny z polskimi „akcentami”. W pierwszym meczu Prosecco Doc Imoco Conegliano bez żadnych problemów pokonało 3:0 Cuneo Granda S.Bernardo, a Joanna Wołosz zapisała na koncie 4 punkty. Vero Volley Milano z Magdaleną Stysiak w składzie odprawiła zaś Trasportipesanti Casalmaggiore, również nie pozwalając rywalkom na wygranie chociażby pojedynczej partii. Niestety kadrowa atakująca na boisku pojawiała się jedynie w roli zmienniczki. Najciekawszym ćwierćfinałowym spotkaniem było starcie Igor Gorgonzoli Novary z Reale Mutua Fenera Chieri, a więc pojedynek Stefano Lavariniego i Olivii Różański. Tym razem lepszy okazał się Włoch, który zwycięstwem 3:1 wprowadził swoje podopieczne do półfinału Pucharu Włoch.

W sobotę siatkarska Bolonia ożyła, a tłumy kibiców w Unipol Arenie z zapartym tchem śledziły półfinałowe zmagania najlepszej czwórki Pucharu. W pierwszym meczu Joanna Wołosz stanęła naprzeciw reprezentacyjnego szkoleniowca – Stefano Lavariniego, a jej boiskowy spryt popchnął „Pantery” do zwycięstwa w czterech setach. Biało-czerwona rozgrywająca najczęściej, bo aż 53 razy wybierała Isabelle Haak, która skończyła 40% piłek. W szeregach Igor Gorgonzoli Novary najczęściej atakującą zawodniczką była Ebrar Karakurt. W drugim półfinale Vero Volley Milano pokonało 3:0 Volley Bergamo 1991, jednak nie było w tym udziału Magdaleny Stysiak, która nie pojawiła się na parkiecie.

Biało-czerwona atakująca nie dostała też wielu szans w finale Coppa Italia, gdzie pojawiła się jedynie na chwilę, w pierwszym secie. Tymczasem po drugiej stornie siatki Prosecco Doc Imoco Conegliano bez najmniejszych problemów wyprowadzało skuteczne akcje, przewyższając rywalki niemal w każdym elemencie. Największą różnicę widać było jednak w ataku (52% do 37%), co przesądziło o losach tej potyczki. Dla Joanny Wołosz był to czwarty z rzędu Puchar Włoch i kolejne trofeum w już i tak bardzo licznej kolekcji. Pani Kapitan, gratulujemy!

Serie A Mężczyzn

W lidze męskiej rozegrano regularną kolejkę, w której nie obyło się bez niespodzianek. Jedną z nich był z pewnością pięciosetowy mecz 5. w tabeli Gas Sales Bluenergy Piacenzy ze znajdującą się w strefie spadkowej Gioiellą Prisma Taranto. Bez sensacji przebiegło za to spotkanie Sir Safety Susa Perugii z Allianzem Milano, w której drużyna Wilfredo Leona wygrała 3:0. Polski przyjmujący po raz kolejny odebrał nagrodę MVP na którą złożyło się 15 punktów i 50% skuteczności w ataku. Kamil Semeniuk w tym starciu nie zagrał.

W połowie tygodnia potwierdził się transfer Zbigiewa Bartmana do Emma Villas Aubay Sieny, a już w niedzielę były reprezentant Polski sprawdził swoje siły na boisku i co najważniejsza zdał ten test naprawdę dobrze. Wprowadzony na boisko w pełnym wymiarze od drugiej partii, w tym pięciosetowym spotkaniu zdobył łącznie 18 punktów, kończąc blisko 50% piłek. Zbigniew Bartman to mistrz Europy z 2009 roku, złoty i brązowy medalista Ligi Światowej (2012, 2011) oraz srebrny medalista Pucharu Świata (2011).

Superliga (Brazylia)

Osasco Voleibal Clube, w którym na co dzień występuje Malwina Smarzek pnie się w tabeli. Seria zwycięstw, notowana nieprzerwanie od przerwy świąteczno-noworocznej przynosi wymierne efekty, a drużynie Polki udało się nieco odskoczyć od wyrównanego środka tabeli. W ostatnim meczu Osasco pokonało 3:0 Pinheiros. Malwina Smarzek zagrała całe spotkanie i była czwartą punktującą zespołu.

V.League (Japonia)

WolfDogs Nagoya pozostają liderami tabeli, a dwie wygrane z VC Nagano Tridents tylko umocniły „Wilki” na pierwszej pozycji. Trzeba jednak przyznać, że o zwycięstwa nie było łatwo. W pierwszym meczu odnotowano wynik 33:31 (drugi set), zaś drugie starcie przyniosło pięciosetową rywalizację. Bardzo dobrze zaprezentował się Bartosz Kurek, który w niedzielnym spotkaniu zdobył łącznie 32 punkty i atakował z blisko 60-procentową skutecznością.

Michał Kubiak miał o wiele łatwiejszą przeprawę, a jego Panasonic Panthers wygrały dwa razy 3:0 z Oitą Miyoshi. W dwumeczu dwukrotny mistrz świata zdobył w sumie 25 punktów. W drugim ze starć zanotował dodatkowo 63-procentową skuteczność w ataku.