- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Wieści z zagranicy: Bezpieczny powrót z Turcji i przebłysk w Grecji
Anna Daniluk, foto: LVF, 13 lutego 2023
Kolejne zwycięstwa Conegliano i Perugii w Serie A, popis Polki w lidze greckiej - wszystko to w cieniu ogromnego trzęsienia ziemi, które uderzyło w Turcję i Syrię.
Wydarzenia z Turcji i Syrii odbiły się echem w świecie – również w tym sportowym. Środowisko solidaryzowało się z mieszkańcami obu państw, starając się pomóc na wszystkie możliwe sposoby. Rozgrywki w Turcji zostały zawieszone, tureckie kluby rywalizujące w europejskich pucharach otrzymały możliwość przełożenia spotkań. Jednym z przykładów jest starcie ŁKS Commercecony Łódź z Fenerbahce Stambuł, które już teraz wiemy, że odbędzie się w środę 15 lutego w Berlinie.
Rywalizacja sportowa blednie przy ogromie tragedii jakiej doświadczyli mieszkańcy i kwestiach bytowych z jakimi przyjdzie im się zmierzyć. W niedzielę szczęśliwie do kraju wrócili Bartosz Bućko i Krystian Walczak, którzy reprezentowali barwy Hatayspor, mającego siedzibę w Antiochii, która znalazła się w obszarze aktywnym sejsmicznie. Ich opowieści napawają ogromną ulgą, że są już z nami w Polsce.
We wszystkich ligach nie brakowało gestów solidarności, co najlepiej pokazuje, że sport zawsze i wszędzie powinien łączyć ludzi. Bo może i potrafi.
Serie A Kobiet (Włochy)
Weekend we Włoszech zainaugurowała Magdalena Stysiak, która wraz z Vero Volley Milano zmierzyła się Cbf Balducci Hr Maceratą. Polka zameldowała się na boisku od początku, jednak w trzecim secie została zmieniona, kończąc spotkanie z dziewięcioma punktami na koncie i 44-procentową skutecznością w ataku. Mimo słabszej dyspozycji naszej kadrowiczki Vero Volley wygrało za trzy punkty i po osiemnastu meczach plasuje się na drugiej pozycji w tabeli.
Punkty stracił za to Igor Gorgonzola Novara, który uległ 1:3 Volley Bergamo 1991. Wydawało się, że to zespół Stefano Lavariniego będzie faworytem tego meczu, jednak siatkarki Novary nie mogły znaleźć sposobu na świetnie dysponowaną Khalię Lanier, która zdobyła łącznie 23 „oczka”. Przegrana Gorgonzoli zamieszała szczytem tabeli.
Niezmienne i niezagrożone jest jednak pierwszeństwo Prosseco Doc Imoco Conegliano, które sukcesywnie dokłada „oczka” do swojego dorobku. Drużyna Joanny Wołosz tym razem odprawiła 3:0 Cuneo Granda S.Bernardo, a polska rozgrywająca popisała się trzema skutecznymi blokami i jednym punktowym atakiem. Z dużą swobodą czytała też grę rywalek, testując z koleżankami różne warianty zagrań. Kapitan reprezentacji w niemal równym stopniu korzystała z Kelsey Robinson-Cook, Isabelli Haak i Kathryn Plummer.
Podobnie po równo dzieliło się zaangażowanie skrzydeł w meczu Bartoccini-Fortinfissi Perugii z Trasportipesanti Casalmaggiore. Tam o sile ofensywnej stanowiło trio Gardini-Gałkowska-Guerra, jednak to pierwsza z wymienionych zapracowała sobie na nagrodę MVP, kończąc 65% piłek. Monika Gałkowska otrzymała 27 okazji do ataku, a na punkty zamieniła 11 z nich. Bilans uzupełniła punktowym blokiem. Mimo wygranej klub z Perugii wciąż znajduje się w dole tabeli, ale nie zagraża mu strefa spadkowa.
Z chrapką na najlepszą czwórkę pozostaje Reale Mutua Fenera Chieri, która mimo przegranej z Il Bisonte Firenze nie traci z oczu czołówki. Obecnie zespół w którym możemy oglądać Olivię Różański plasuje się na 5.miejscu a do wyprzedzającego go Igor Gorgonzoli Novary traci jedynie dwa „oczka”. Przeciwko ekipie z Florencji, polska przyjmująca zagrała dwa sety, zdobywając w nich 3 punkty.
Serie A Mężczyzn (Włochy)
W męskiej ekstraklasie gra toczy się tak naprawdę jedynie o pozycję wicelidera, a w stawce są Valsa Group Modena i Itas Trentino. Poza zasięgiem jest Sir Safety Susa Perugia, która swoich potencjalnych rywali w walce o prym w Serie A odstawiła na 18 i 20 punktów. Klub Wilfredo Leona i Kamila Semeniuka, na 19 rozegranych spotkań ma 19 zwycięstw, a w niedzielę dołożył kolejne – triumfując w pięciu setach nad zespołem z Trydentu. Dla siatkarzy z Perugii był to pierwszy ligowy tie-break w tym sezonie. W niedzielnym meczu oglądaliśmy obu naszych kadrowiczów, którzy łącznie dali drużynie 30 punktów. Dziewiętnaście „oczek” zdobył Wilfredo Leon, atakujący z ponad 60-procentową skutecznością. Przyjmujący reprezentacji Polski gorzej poradził sobie z odbiorem zagrywki, popełniając w tym elemencie sześć błędów. Tyle samo pomyłek zanotował w polu serwisowym, w zamian sięgając po jeden punkt na rywalach. Całość uzupełnił skutecznym blokiem. Drugi z Polaków zapisał na koncie jedenaście punktów i 40-procentową jakość w ofensywie. Semeniuk, podobnie jak Leon raz zatrzymał rywali na siatce. Na przyjęciu poradził sobie dobrze, notując 54-procentową jakość dograń – co czwarta z odebranych zagrywek dograna była perfekcyjnie do czekającego pod siatką Simone Gianneliego.
W tym tygodniu możliwości gry nie miał Zbigniew Bartman. Wszystko z powodu niepokojącej aktywności sejsmicznej w rejonie, na którą natychmiast zareagowały władze Sieny. Burmistrz miasta w celu ochrony prewencyjnej mieszkańców zdecydował o zamknięciu wszystkich ośrodków sportowych, szkół i niektórych urzędów. W związku z tym Mecz Emma Villas Aubay Sieny i Cucine Lube Civitanovy został przełożony. Od środy zarejestrowano niemal osiemdziesiąt wstrząsów, w tym najsilniejszy o magnitudzie 3,5, co wyraźnie odczuli mieszkańcy miasta.
Superliga (Brazylia)
Klub Maliwny Smarzek pokonał 3:1 Minas Tenis Clube i awansował na drugie miejsce w tabeli ligi. Polka tym razem nie znalazła się w składzie na mecz i wspierała koleżanki sprzed telewizora. Minas do lidera ekstraklasy - Praia Clube – traci 6 punktów.
V.League (Japonia)
Michał Kubiak i Bartosz Kurek czekają na swoje mecze. Polacy zagrają dopiero w przyszły weekend. Panasonic Panthers czeka dwumecz z JTEKT Stings, a WolfDogs Nagoyę z Oitą Miyoshi. Po dwudziestu czterech meczach „Pantery” plasują się na czwartym miejscu w tabeli, a „Wilki” wciąż pozostają liderem. Klubowi Bartosza Kurka coraz bardziej zagraża jednak Osaka Sakai, która zniwelowała już całą stratę.
Inne – liga grecka
Bardzo dobre wieści napłynęły z Grecji, którą w tym sezonie wybrała Katarzyna Zaroślińska-Król. Polka błyszczała w wygranym przez PAOK Saloniki pięciosetowym meczu z AC Markopoulo Revoil, zdobywając 36 punktów. Wieloletnia kadrowiczka wykonała niemal 60 ataków, kończąc ponad 60-procent z nich. Saloniki pozostają liderem tabeli, wyprzedzając o 4 punkty AEK Ateny.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej