KP/, 15 listopada 2021

Wieści z zagranicy: wyrównany rekord świata Joanny Wołosz

Zespół Joanny Wołosz Prosseco Doc Imoco Volley Conegliano pokonał na wyjeździe Bosca S.Bernardo Cuneo 3:2 w meczu włoskiej ekstraklasy i było to jej 73. zwycięstwo z rzędu. Tym samym ekipa Polki wyrównała rekord świata, należący do VakifBanku Stambuł.

WŁOCHY

Prosecco Doc Imoco Volley Conegliano Bosca San Bernardo Cuneo 2:3  (5:22, 15:25, 25:20, 18:25, 8:15)

Podopieczne trenera Daniele Santarelliego wyszły na boisko w nieco zmienionym składzie. Zabrakło w nim m.in. Joanny Wołosz, która na stałe na boisku pojawiła się od trzeciej partii. Mecz zakończyła z jednym punktowym blokiem. - Rekord świata został wyrównany, ale nie chcemy na tym poprzestać. Koncentrujemy się już na następnym spotkaniu. Zagramy u siebie i chcemy pobić rekord świata - mówiła Joanna Wołosz. Szansę na osiągnięcie tego celu siatkarki z Conegliano będą miały w niedzielę 21 listopada o godzinie 17:00. Rywalem będzie Delta Despar Trentino. Drużyna Conegliano ostatni raz przegrała w grudniu 2019 roku. Obecnie prowadzi w tabeli z 18 pkt.

Roma Volley Club  Vero Volley Monza 0:3 (22:25, 18:25, 22:25)

Zespół Magdaleny Stysiak Vero Volley Monza również wyszedł na boisko w nieco zmienionym składzie. Jednak nie przeszkodziło to w odniesieniu pewnego zwycięstwa. Reprezentantka Polski pojawiła się na parkiecie tylko na zmianę w pierwszym secie. Zespół z Monzy po siedmiu kolejkach zajmuje czwarte miejsce w tabeli z 14 pkt.

Sir Safety Conad Perugia  Allianz Milano 3:0 (25:19, 25:19, 25:12)

Wilfredo Leon poprowadził gospodarzy do zwycięstwa nad kolejnym rywalem. Reprezentant Polski zdobył 21 pkt, a Kamil Rychlicki miał trzynaście. W pierwszym i drugim secie siatkarze z Perugii rozstrzygali losy rywalizacji w końcówkach. W trzecim mieli już zdecydpwaną przewagę. Sir Safety Conad jest liderem tabeli z 15 pkt. Cztery kolejne drużyny mają po 13 pkt, z których najlepsza jest Piacenza.

ROSJA

Zenit Sankt Petersburg – Zenit Kazań 1:3 (22:25, 22:25, 25:22, 17:25)

W rosyjskiej Superlidze Zenit Kazań odniósł cenne zwycięstwo w wyjazdowym meczu z bardzo silnym przeciwniekiem. Goście mieli dużą przewagę w bloku 3-13, a po cztery mieli Artiom Wolwicz i Dmitrij Wołkow. Ten ostatni miał w sumie 21 pkt. Bartosz Bednorz zdobył 11 punktów.

- Zdobyliśmy komplet punktów w spotkaniu z bardzo silnym rywalem, dlatego wracamy do domu z bardzo pozytywnymi emocjami. Wiedziałem, że fizycznie nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji, ale zawodnicy dali z siebie wszystko, walczyli ambitnie i jestem im bardzo wdzięczy – powiedział Aleksiej Wierbow, trener Zenitu Kazań. Obserwatorzy podkreślają, że gospodarze zagrali mało przekonywująco w końcówkach.

W następnej kolejce dojdzie do hitu tej części sezonu. Zenit, który jest wiceliderem podejmie przodownika Lokomotiw Nowosybirsk, który będzie jednym z rywali Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Lokomotiw Kaliningrad – Proton Saratow 3:0 (25:20, 25:17, 27:25)

Był to drugi mecz tych drużyn w tym sezonie, pierwszy rozegrany został w półfinałowym turnieju Pucharu Rosji. Wówczas Malwina Smarzek i jej koleżanki wygrały po twardej walce. Tym razem poszło znacznie łatwiej. Jedynie w trzecim doszło do gry na przewagi. Gospodynie wykorzystały trzeciego meczbola. Irina Woronkowa, Tatiana Jeżak i Malwina Smarzek zdobyły po 15 punktów.

NIEMCY

Allianz MTV Stuttgart VC Wiesbaden 3:0 (25:18, 25:19, 25:18)

Drużyna Julii Nowickiej, Allianz MTV Stuttgart kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W sześciu meczach zdobyła 18 pkt i straciła jednego seta. W ostatnim spotkaniu pewnie pokonała VC Wiesbaden i prowadzi w tabeli przed SC Poczdam. Nasza rozgrywająca w tym meczu nie pojawiła się na boisku.

JAPONIA

Panasonic Panthers – Sakai Blazers 3:1 (26:28, 15:14, 25:19, 25:21)
Panasonic Panthers – Sakai Blazers 0:3 (24:26, 15:25, 31:33)

Zespół Michała Kubiaka grał w minionym tygodniu ze zmiennym szczęściem – najpierw przełamując złą passę z poprzedniej kolejki V.League zwycięstwem 3:1, by kolejnego dnia ulec do zera dobrze atakującej i blokującej drużynie z Osaki, znajdującej się na szczycie tabeli.

Wolf Dogs Nagoya – Toray Arrows 0:3 (21:25, 20:25, 20:25)
Wolf Dogs Nagoya – Toray Arrows 1:3 (20:25, 25:20, 22:25, 19:25)

Rywalizacja w dwumeczu z Toray Arrows nie poszła za to zupełnie po myśli drużyny Bartosza Kurka, która w ostatnim w tym roku spotkaniu przed własnymi kibicami urwała gościom tylko jednego seta, wcześniej przegrywając 0:3. Nasz atakujący zdobył w każdym z tych spotkań po 32 punkty.

Z 235 punktami na koncie Bartosz Kurek jest trzeci w rankingu najwyżej punktujących zawodników V.League i czwarty pod względem skuteczności ataku (52,7 % -, czyli tyle samo co Felipe Fonteles). Wolf Dogs Nagoya i Panasonic Panthers plasują się obecnie na 4. i 5. pozycji w tabeli.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej