Ela Poznar, fot. Wolfdogs Nagoya, 16 listopada 2020

Wieści z zagranicy: tajfun Kurek nadal krąży w Japonii

Rozgrywki ligowe zaczynają się rozkręcać, a po niefortunnych dwóch kolejkach we Włoszech, gdzie pauzowała niemal połowa zespołów, do gry powróciły nasze reprezentantki. W Rosji i Japonii walka o krajowe trofea trwa w najlepsze, a nasi panowie pokazują, że ten sezon jak na razie należy do nich.

WŁOCHY: Wszystkie dziewczyny wróciły na parkiet, Leon nadal w kwarantannie.

Po przerwie spowodowanej wykryciem kilku przypadków koronowirusa do gry powróciły zawodniczki Savino Del Bene Scandicci. Zespół Magdaleny Stysiak potrzebował pięciu setów, aby rozprawić się Banca Valsabbina Brescia. Polska atakująca wyszła w pierwszej szóstce, wracając po kontuzji kostki, po raz kolejny będąc najskuteczniejszą zawodniczką meczu. Magda w tym spotkaniu zdobyła 27 punktów, przy blisko 50% skuteczności w ataku. Następne spotkanie dziewczyny ze Scandicci rozegrają na wyjeździe w Trydencie.
Savino Del Bene Scandicci - Banca Valsabbina Brescia 3:2 (25-13, 22-25, 25-18, 14-25, 15-13)

Drużyna Malwiny Smarzek-Godek nie zdołała nawet urwać seta niepokonanym siatkarkom z Conegliano. To hitowe spotkanie na szczycie tabeli Serie A miało delikatnie wypaczony wynik, ponieważ Igor Gorgonzola Nowara dopiero wraca do pełni sił po przerwie spowodowanej zakażeniem koronawirusem. Skutki choroby widać było w dyspozycji naszej atakującej, która zapunktowała jedynie sześć razy, przy niskiej skuteczności. Za to po drugiej stronie siatki po raz kolejnie świetnie spisywała się Joanna Wołosz, sprawnie rozgrywając do swoich koleżanek, które raz po raz znajdowały luki w obronie rywalek. W najbliższy weekend Imoco Volley podejmie u siebie Reale Mutua Fenera Chieri, a Malwina będzie miała szansę poprawić swoje statystyki w wyjazdowym spotkaniu w Busto Arsizio.
Igor Gorgonzola Novara – Imoco Volley Conegliano 0:3 (18-25, 14-25, 16-25)

Kolejny tydzień przerwy zaliczyła ekipa Vitala Heynena – Sir Safety Perugia zdziesiątkowana przez SARS Covid-19 dopiero powoli zaczęła wracać do treningów. W ubiegłym tygodniu połowa drużyny mogła opuścić kwarantannę i pojawić się na zajęciach w hali. Pod znakiem zapytania stoi najbliższe spotkanie w Monzie, zaplanowane na niedzielę. Wiadomo, że jeśli do niego dojdzie to zespołu nie poprowadzi szkoleniowiec reprezentacji Polski.

19823c

ROSJA: Polacy na plus. Zenit ciągle bez porażki, Muzaj z trzecim zwycięstwem z rzędu

Nie jest wielkim zaskoczeniem dobra dyspozycja Zenitu w lidze rosyjskiej. Potentaci z Kazania po raz kolejny pokazali swoją siłę, tym razem w starciu z Biełogorie Biełgorod. Zenit rozegra dwumecz na wyjeździe (niedziela i poniedziałek) ze względu na planowany turniej Ligi Mistrzów, który wypadłby w terminie rewanżu w Kazaniu. Niedzielne spotkanie obyło się bez większych problemów po stronie ekipy Władymira Alekny. Bartosz Bednorz po świetnym występie w ostatnim meczu Pucharu Rosji również w tym starciu pokazał się z dobrej strony. Pod nieobecność kontuzjowanego Earvina Ngapetha wraz z Michajłowem i Woronkowem wziął na siebie ciężar punktowania w ataku. Również w obronie prezentował się bardzo dobrze i wygląda na to, że zmiana klimatu służy naszemu przyjmującemu.
Biełogorie Biełgorod - Zenit Kazań 1:3 (22-25, 19-25, 25-19, 22-25)

Po nieudanym turnieju Pucharu Rosji w Kazaniu drużyna Macieja Muzaja udała się do Niżnego Nowogrodu by zmierzyć się z tamtejszym zespołem ASK. Ufa rozpoczęła spotkanie spokojnie, cały czas kontrolując jego przebieg. W trzecim secie po słabszym początku, gdy gospodarze odskoczyli na dwa punkty do akcji wkroczył polski atakujący posyłając asa i dając swojemu zespołowi sygnał do zdwojenia wysiłków. Kilkanaście minut później zawodnicy Uralu Ufa mogli cieszyć się z trzeciego z rzędu zwycięstwa w lidze. Najskuteczniejszym siatkarzem spotkania był Kanadyjczyk, Gordon Perrin. Na kolejny mecz zawodnicy z Ufy udadzą się do Orenburga.
ASK Niżny Nowogród - Ural Ufa 0:3 (18-25, 18-25, 16-25)

JAPONIA: Czy ktoś w końcu zatrzyma Bartka Kurka?

Nasz atakujący po raz kolejny udowodnil, że miano jednego z najlepszych na świecie na swojej pozycji nie jest na wyrost. Oczywiście liga japońska nie jest tak wyrównana jak polska, czy włoska, jednak co tydzień jego dorobki punktowe robią wrażenie. Tym razem jego Wolfdogs Nagoya zmierzyło się ze stołecznym FC Tokio, w którym na pozycji libero występuje znany z plusligowych parkietów Taichiro Koga. Dzięki kolejnym dwóm zwycięstwom zespół z Nagoi został liderem tabeli, ale aż trzy zespoły mają 23 punkty w tabeli i po dziesięciu kolejkach o rankingu decydują bilanse setów. W Tokio Kurek w pierwszym meczu zdobył 24 oczka, aby w niedzielę zanotować kolejną zdobycz powyżej 30 punktów - 33 zdobył atakiem, 1 blokiem i 1 bezpośrednio z zagrywki, a japońscy kibice mogli oglądać jednego z najdłuższych tiebreaków. W ostatniej partii Wolfdogs przypieczętowali zwycięstwo dopiero przy wyniku 21-19. Teraz japońska VLeague będzie miała prawie dwa tygodnie przerwy, ale w ostatni weekend listopada ekipa Kurka spotka się z Oita Miyoshi.
FC Tokio - Wolfdogs Nagoja 1:3 (15-25, 23-25, 25-16, 20-25)
FC Tokio - Wolfdogs Nagoja 2:3 (25-23, 22-25, 20-25, 25-21, 19-21)

Michał Kubiak też mógł dwukrotnie świętować zwycięstwo w ten weekend. Panasonic Panthers zmierzyli się z Sakai Blazers i podobnie jak drużyna Kurka rozegrali 9 setów. Kapitan reprezentacji Polski zanotował lepsze występy niż tydzień temu - grał bardzo efektywnie w przyjęciu, a dodatkowo stanowił o sile ataku Panter. W sobotnim meczu nasz przyjmujący punktował 12 razy, a dzień później w pięciosteowym spotkaniu poprawił się o 5 oczek. Niedzielny mecz przyniósł chwile zaniepokojenia w szeregach zespołu prowadzonego przez Laurenta Tilliego, bo po trzech setach to przeciwnicy prowadzili 2:1, ale w czwartej partii gospodarze powróćili na własciwe tory i doprowadzili do tie-breaka. Dzięki wygranej nad Sakai drużyna Kubiaka odrobiła ubiegłotygodniowe straty i powróciła na fotel wicelidera tabeli, a za dwa tygodnie skonfrontuje się z dużo słabszym VC Nagano.
Panasonic Panthers - Sakai Blazers 3:1 (21-25, 25-21, 25-16, 25-19)
Panasonic Panthers - Sakai Blazers 3:2 (25-21, 23-25, 16-25, 25-17, 15-13)

Żródła: legavolleyfemminile.it, savinodelbenevolley.it, vleague.jp, zenita-kazan.com, volleyufa.ru

 Polską Siatkówkę wspierają

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej