Wielka siatkówka w Sosnowcu

Już 26 maja o 17:30 w Arenie Sosnowiec, będącej częścią kompleksu ArcelorMittal Park, siatkarze reprezentacji Polski zmierzą się z drużyną narodową Niemiec. Spotkanie to będzie jednym z dwóch pierwszych meczów sparingowych, jakie Biało-Czerwoni rozegrają na początek sezonu 2023.

O pierwszym z meczów, mającym odbyć się 25 maja w Katowickim Spodku, kibice dowiedzieli się już 19 kwietnia. Nieco ponad tydzień później, podczas konferencji w Sosnowcu, ogłoszona została kolejna niespodzianka: mistrzowie świata 2014, 2018 i wicemistrzowie 2022 otworzą swój nowy sezon nie tylko w stolicy Górnego Śląska, ale i w Zagłębiu. Będzie to siatkarski chrzest dla otwartej niedawno, nowoczesnej hali w Zagłębiowskim Parku Sportowym.

Funkcjonowanie hali zaczęło się jak u Hitchcocka „od trzęsienia ziemi, a teraz napięcie tylko wzrasta”, jak sam określił to otwierający konferencję prasową zastępca prezydenta Sosnowca Zbigniew Byszewski, sam będący wielkim kibicem siatkówki.

– Cieszymy się, że możemy w tym pięknym ośrodku rozpocząć przygotowania do turnieju, który jest najważniejszy w tym roku – turnieju o awans do igrzysk olimpijskich. Te mecze towarzyskie są dla nas w tym sezonie bardzo, bardzo ważne – mówił prezes PZPS Sebastian Świderski.

Rzeczywiście, w tym sezonie najwyższą stawką jest awans do igrzysk i to nie tylko dla jednej, ale obu halowych reprezentacji Polski. Prowadzona przez trenera Nikolę Grbicia drużyna rozpoczyna swoje pierwsze zgrupowanie 8 maja w Spale, a dwa i pół tygodnia później rozegra spotkania kontrolne z Niemcami, których trenerem jest również jedna z wielkich postaci polskiej siatkówki – Michał Winiarski.

Dla Biało-Czerwonych sezon 2023 będzie miał jeszcze dwa kluczowe punkty. Pierwszy z nich to finał Siatkarskiej Ligi Narodów w Gdańsku. Cała tegoroczna edycja VNL jest nie bez znaczenia nie tylko w kontekście przygotowań do kwalifikacji olimpijskich, ale też z powodu bardzo ważnych punktów do rankingu światowego. Na jak najlepsze wyniki swoich ulubieńców liczą też głodni emocji kibice. To samo zresztą można powiedzieć o drugim punkcie kulminacyjnym sezonu, czyli mistrzostwach Europy. Ani przez chwilę jednak z horyzontu nie zniknie główny cel – walka o Paryż 2024, a droga do niej rozpoczyna się między innymi w Sosnowcu.

Kibice w tym mieście mają częściej do czynienia z siatkówką klubową w żeńskim wydaniu. Pierwszoligowy Trans-Ann Płomień Sosnowiec zakwalifikował się w play-off do finałowej czwórki i w najbliższy weekend (12-14 maja) będzie walczyć o awans do TAURON Ligi. Miasto i zagłębiowskie kluby mają jednak za sobą bogata historię w siatkówce męskiej. Świadectwo tej historii dawał obecny na konferencji sosnowiczanin, były trener reprezentacji Polski Waldemar Wspaniały.

– Dla mnie to podróż sentymentalna, bo mając 14 lat rozpocząłem karierę w siatkówce, w szkole (Technikum Energetyczne), a później w Płomieniu Milowice. Tworzyliśmy ten klub, który w takiej formie jest nie do powtórzenia: dziewczęta i chłopcy, w sumie z tego, co pamiętam około 20 medali mistrzostw Polski, złoto i brąz Pucharu Europy – wspominał trener Wspaniały, dodając, że w tym samym miejscu chciałby symbolicznie swoją karierę zakończyć. Podczas meczu Polska-Niemcy w Sosnowcu Waldemarowi Wspaniałemu, w uznaniu osiągnięć, ma zostać wręczony Medal Zasłużonego Trenera Piłki Siatkowej w Polsce.

Wielka siatkówka pojawi się w Sosnowcu. Bilety na mecz Polska-Niemcy 26 maja zostały wykupione w mniej niż godzinę od uruchomienia sprzedaży, co pokazuje, jak tęsknią do niej kibice.