MP, 4 sierpnia 2014

Polska pokonała w Trujillo Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12) w ostatnim spotkaniu grupy M cyklu World Grand Prix. To piąte zwycięstwo podopiecznych Piotra Makowskiego w rozgrywkach.

Polska pokonała w Trujillo Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12) w ostatnim spotkaniu grupy M cyklu World Grand Prix. To piąte zwycięstwo podopiecznych Piotra Makowskiego w rozgrywkach.

Polska – Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12)

Polska: Izabela Bełcik, Agnieszka Kąkolewska, Aleksandra Sikorska, Izabela Kowalińska, Aleksandra Wójcik, Katarzyna Zaroślińska, Agata Durajczyk (L) – Klaudia Kaczorowska, Emilia Kajzer, Malwina Smarzek.

Peru: Alexandra Munoz, Andrea Urrutia, Karla Ortiz, Angela Leyva, Carla Rueda, Maguilaura Frias, Maria Acosta (L) – Hilary Palma, Shiamara Almeida, Raffaella Camet, Susan Egoavil (L).

Sędzia I: Daniel Gonzalez (MEX)

Sędzia II: Ming Gou (CHN)

Początek całkiem nieźle wyglądał w wykonaniu Polek, ale tuż po pierwszej przerwie technicznej Peruwianki, dopingowane przez pięciotysięczną publiczność, zaczęły się rozkręcać z każdą akcją.

Biało-czerwone miały kłopoty ze skończeniem ataków, często posyłały piłkę w aut. Podobnie jak w sobotnim spotkaniu z Portoryko, podopieczne Piotra Makowskiego nie robiły żadnej krzywdy rywalkom.

Gospodynie "odskoczyły" na pięć punktów (15:20), a gdy jeszcze pojawiała się szansa na dogonienie rywalek, to polskie zawodniczki psuły zagrywkę.

Peruwianki po dość łatwym zwycięstwie uwierzyły, że w tym spotkaniu mogą zgarnąć całą pulę. Polki grały ospale, spóźniały się w obronie i wciąż kulała ich gra w ataku. Na szczęście nieźle prezentowały się w bloku; gospodynie kilka razy zostały zatrzymane i straciły pewność siebie. Do końca seta wynik oscylował wokół remisu. Kiedy dwukrotnie z lewego skrzydła skutecznie zaatakowała Izabela Kowalińska, Polki wygrywały 23:21. W końcówce czujność w bloku zachowała Katarzyna Zaroślińska, która chwilę później mocny zbiciem zdobyła decydujący punkt.

Trzeci set też był wyrównany, ale tylko do drugiej przerwy technicznej. Przy stanie 16:14 dla polskiego zespołu, Peruwianki nie skończyły kilka akcji i szybko zwiesiły głowę, popełniając błąd z błędem.

Niestety role odwróciły się w po zmianie stron. To Peruwianki dominowały na parkiecie, a Polki od połowy seta goniły rywalki. I gdy już przewaga gospodyń zmalała do dwóch "oczek" (19:21), to biało-czerwone popełniały proste błędy, psuły zagrywkę i same sobie odbierały szansę na odwrócenie losów partii.

Tie-break lepiej zaczęły Polki, ale przy prowadzeniu 6:4, straciły trzy punkty z rzędu. A potem mecz przypominał wojnę na nerwy. Po dwóch blokach biało-czerwone prowadziły 12:8, ale po chwili było już tylko 12:10. W decydujących momentach Andrea Urrutia zepsuła zagrywkę, a przy drugim meczbolu skuteczną kiwką popisała się Katarzyna Zaroślińska, która w całym spotkaniu zdobyła 28 punktów.

To było ostatnie spotkanie polskiej reprezentacji w Peru. W poniedziałek drużyna uda się w długą podróż do holenderskiego Doetinchem na kolejny turniej WGP.

niedzielne wyniki grupy M

Portoryko – Kuba 3:2 (25:15, 22:25, 24:26, 25:16, 15:12)

Polska – Peru 3:2 (18:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:12)

tabela

 1. Portoryko   3  7  9-3

 2. Polska      3  5 7-5

 3. Peru        3  4 5-6

 4. Kuba        3  1  2-9

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej