Kinga Rutecka, EA, FIVB, 19 sierpnia 2011

Polskie siatkarki walczą o awans do finałowego turnieju World Grand Prix. Zwycięstwo nad Kazachstanem w piątek 3:0 mocno przybliżyło podopieczne trenera Alojzego Świderka do tego celu.

Polska pokonała w Hongkongu Kazachstan 3:0 (25:20, 25:12, 25:20) w meczu trzeciego weekendu rozgrywek World Grand Prix grupy I w Hongkongu. W drugim dzisiejszym spotkaniu Chiny wygrały z Dominikaną 3:0 (26:24, 25:22, 25:18). W tabeli prowadzi Brazylia 21 pkt przed Rosją 19 i USA 17. Polska jest siódma 13, a ósma Tajlandia 12. Osiem najlepszych drużyn zagra w finałowym turnieju

Poprzedni w WGP Polki zagrały z Kazachstanem w 2007 roku i wtedy również nasze zawodniczki odniosły zwycięstwo. Polki dobrze rozpoczęły mecz. W krótkim czasie prowadziły 6:0. Punkty z zagrywki zdobywała Milena Radecka. Dobrymi obronami popisywała się Paulina Maj. Podopieczne Baitureyeva Bakhytzhana również dobrze zagrywały, co wpłynęło na słabsze przyjęcie polskich siatkarek. Problemy w ataku miała Anna Podolec, wynagradzała to jednak drużynie skutecznie blokując rywalki. Z obiegnięcia skutecznie atakowała Alena Omelchenko. Drugiego seta również kontrolowały nasze siatkarki. Dominowały nad Kazaszkami w każdym elemencie i wysoko wygrały partię 25:12.

W trzecim secie, siatkarki z Kazachstanu wróciły do gry. Udało się im nawet doprowadzić do remisu, mimo początkowego wysokiego prowadzenia podopiecznych Alojzego Świderka. Polskie siatkarki popełniały błędy w ataku i w przyjęciu. W wielu momentach dobrze funkcjonował polski blok. Jednak zwycięstwo Polek ani przez moment nie podlegało dyskusji. Trzeci set był najbardziej wyrównany. Obie drużyny zdobywały punkty seriami. W decydujących momentach więcej zimnej krwi zachowały Polki. Ważne były Ataki Kosek i Kaczorowskiej w decydujących chwilach. W sobotę rywalkami Polek będzie reprezentacja Dominikany.

Obie drużyny zagrały w tegorocznej WGP w Bydgoszczy i Polska przegrała 2:3.

Polska: Podolec, Konieczna, Kosek, Okuniewska, Kaczorowska, Radecka, Maj (libero) oraz Wołosz, Kwiatkowska, Saad.
Kazachstan: Nassedkina, Trubina, Omelchenko, Lukomskaya, Beresneva, Drobyshevskaya, Storozhenko (libero) oraz Shenberger, Ishimtseva, Sitkazinova, Akilova.

Po meczu powiedzieli:
Trener Polski Alojzy Świderek: To jest dla nas ważny rezultat. Mam nadzieję, że podtrzymamy to zwycięstwo. Nadal nie jestem zadowolony ze wszystkich elementów, szczególnie mam na myśli blok i przyjęcie. Ale patrząc ogólnie, dziewczyny zagrały dobry mecz.

Trener Kazachstanu Baitureyev Bakhytzhan: Nasza drużyna mogła grać lepiej. Popełniliśmy wiele błędów w przyjęciu i zagrywce. Musimy więcej pracować.
Kapitan Polski Milena Radecka: Jestem szczęśliwa ze zwycięstwa w tym meczu. Hongkong jest ważnym dla nas etapem, każdy punkt jest ważny. Myślę, że graliśmy bardzo dobrze.
Kapitan Kazachstanu Korinna Ishimtseva: Popełniliśmy dużo błędów w przyjęciu. Mamy wiele młodych zawodniczek, musimy jednak starać się podtrzymywać dobre momenty.




www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej