MP, 3 sierpnia 2014

Podobnie jak przed tygodniem w Limie, polska reprezentacja meczem z Peru zakończy w Trujillo turniej World Grand Prix II dywizji. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną 3:1 podopiecznych Piotra Makowskiego.

Podobnie jak przed tygodniem w Limie, polska reprezentacja meczem z Peru zakończy w Trujillo turniej World Grand Prix II dywizji. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną 3:1 podopiecznych Piotra Makowskiego.

Dla Peruwianek pojedynek z biało-czerwonymi będzie niezwykle ważny. Praktycznie tylko zwycięstwo pomoże im utrzymać kontakt z czołówką i zachować szansę na kwalifikację do turnieju finałowego drugiej dywizji, który w dniach 15-16 sierpnia odbędzie się w Koszalinie. W nim wystąpią cztery najlepsze drużyny klasyfikacji generalnej.

Z kolei stawką turnieju w Koszalinie będzie awans do Final Six, którego gospodarzem będzie Tokio.

Gospodynie w pierwszych dwóch turniejach WGP wygrały tylko dwa spotkania – z Kanadą 3:1 i Kubą 3:0. Liderkami drużyny prowadzonej przez charyzmatyczną, byłą znakomitą siatkarkę - Natalię Malagę są lewoskrzydłowe Carla Rueda i Angela Leyva, najlepiej punktujące zawodniczki reprezentacji Peru.

W pierwszym meczu obu drużyn w Limie podopieczne Piotra Makowskiego zwyciężyły dość pewnie 3:1.

– Generalnie dobrze zagraliśmy wówczas taktycznie i tą taktykę będziemy chcieli realizować przed kolejnym meczem z Peru. Nie za wiele się zmieniło w grze Peruwianek, wychodzą na boisko tą samą szóstką, ale spisują się jednak coraz słabiej. Być może to wynika z tego, że są już trochę zmęczone – ocenił statystyk kadry Jakub Głuszak.

Mecz Peru – Polska rozegrany zostanie w nocy z niedzieli na poniedziałek, początek, godz. 1.10 (czasu warszawskiego). W innym meczu grupy M Portoryko zmierzy się z Kubą.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej