WGP 2017 Suwon: awans Polek niemal pewny

­Reprezentacja Polski pokonała w koreańskim Suwonie drużynę Kolumbii 3:0 (25:15, 25:14, 25:16). Z tym zwycięstwem zawodniczki trenera Nawrockiego mogą być właściwie pewne awansu do rundy finałowej World Grand Prix.

– Zagraliśmy bardzo rozważnie. Nie popełnialiśmy błędów w bloku ani na zagrywce. Jestem bardzo zadowolony z tego jak drużyna zaprezentowała się dzisiaj – mówił po meczu Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polsk. Trener dodał, że mecz mógł wyglądać na łatwy, ale na boisku nie było widać faktycznego zmęczenia zawodniczek, które borykały się też z drobnymi problemami zdrowotnymi. Do awansu biało-czerwonym brakuje tylko dwóch punktów, ale te kalkulacje nie będą miały znaczenia - Koreanki w meczu z Kazachstanem zaprezentowały się jeszcze lepiej niż w Ostrowcu. To będzie trudny mecz, ale takie spotkania mogą nas rozwijać – dodał trener.

– Myślę, że zagrałyśmy dobry mecz – mówiła Joanna Wołosz, kapitan reprezentacji Polski. - Przeciwniczki też dobrze się spisały. Dobrze zagrywałyśmy, co bardzo ułatwiło nam grę. Właściwie zapewniłyśmy sobie miejsce w finałowej czwórce. W rundzie finałowej nie będziemy mogły pozwolić sobie na błędy.

– Nie jest łatwo przy zmianie czasu, bo chodzimy niewyspane, lecz wszystko jest kwestią nastawienia. Każdy boryka się z tymi samymi problemami. Najważniejsze, że przeciwko Kolumbijkom nie straciłyśmy koncentracji, co prowadząc tak wysoko w setach nie jest takie proste - skomentowała wygrane spotkanie Malwina Smarzek.

Antonio Rizola Neto, trener reprezentacji Kolumbii: - Nasz zespół nie mógł pokazać wszystkich swoich możliwości, bo Polska utrudniła nam to bardziej niż sobie planowaliśmy. Polki były świetne w obronie, bloku i ataku.

Maria Alejandra Marin, kapitan reprezentacji Kolumbii: - Po pierwsze chcę pogratulować reprezentacji Polski. My popełniłyśmy sporo błędów w obronie, ale sądzę, że była to dla naszej drużyny okazja by się rozwinąć.