- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- WGP 2017 – Ostrowiec Świętokrzyski: Koreanki w dobrej formie przed meczem z Polską
Anna Daniluk, Justyna Żółkiewska, Anna Żaczyk, Martyna Szydłowska, fot.Piotr Sumara, 15 lipca 2017
Korea Południowa – Peru 3:0 (26:24, 27:25, 25:15)
Drugi dzień zmagań w World Grand Prix w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczął mecz Korei Południowej z Peru. Peruwianki spotkanie rozpoczęły z „wysokiego C”, prowadząc na pierwszej przerwie technicznej pięcioma punktami (8:3). Odrabianie strat wzięła we własne ręce Yeon Koung Kim, której dobra gra pozwoliła znacznie zniwelować stratę. Zaangażowanie wszystkich zawodniczek koreańskiej drużyny doprowadziło do tego, że od połowy partii to Azjatki dyktowały warunki gry. Latynoski wiedziały jednak, że mają realną szansę na wygranie tej odsłony dlatego w ostatnich kilku punktach zgotowały widzom niemałe emocje. Dwie skończone piłki przechodzące dały Peruwiankom prowadzenie, a kolejna akcja – piłkę setową. Zawodniczki Korei odparły jednak od siebie wizję niekorzystnego rezultatu, doprowadziły do wyrównania, a następnie skończyły najważniejsze dwie piłki, dzięki czemu zwycięstwo w secie zapisały po swojej stronie.
Z początku kolejnej odsłony obie drużyny toczyły wyrównaną walkę, bez wyraźnej przewagi, którejkolwiek z nich. Przez długi czas seta utrzymywał się remis, ale chwilę po drugiej przerwie technicznej Peruwianki, przestały dotrzymywać kroku swoim rywalkom. Azjatki bezlitośnie wykorzystały przestój w grze Latynosek, oddalając się na kilka punktów (23:18). Na dwie piłki przed końcem seta, podopieczne Luizomara de Moury zdecydowały się na karkołomny pościg, który początkowo przynosił efekty (21:23 i 23:24). Po grze na przewagi, najpierw piłkę pomiędzy blok a siatkę przepchnęła kapitan Koreanek, a w kolejnej akcji jej koleżanki z drużyny postawiły szczelny blok, czym przesądziły o wyniku seta.
W ostatniej partii Azjatki od razu narzuciły na rywalki presję, generowaną dodatkowo przez dwa sety straty. Peruwianki nie mogły znaleźć sposobu na grającą z dużym komfortem reprezentację Korei, która z wielkim spokojem punktowała swoje przeciwniczki (9:14, 15:20) i konsekwentnie zbliżała się do zakończenia spotkania. Ostatni punkt zdobyła Suji Kim, ustanawiając wynik meczu. Koreanki w Polsce odniosły dwa zwycięstwa. Jutro zmierzą się z reprezentacją Polski. Dla obu drużyn będzie to ważne spotkanie, bowiem Final Four drugiej dywizji zbliża się wielkimi krokami.
- Myślę, że zespół z Peru poprawił swoją grę, w porównaniu do poprzednich potyczek. Zachowywały się one bardzo dobrze w obronie, jak również w ataku. Chcemy grać lepiej szczególnie serwisem. Ponadto musimy skupić się na przyjęciu. Uważam, że drugi set był kluczem do zwycięstwa w tym meczu. Peruwianki doszły nas na punkt, przez co dałyśmy im szanse na wygraną, ale w rezultacie to my zachowałyśmy większe skupienie. Nie mamy stresu przed meczem z Polską. Grałam wiele razy przeciwko temu zespołowi. Co więcej, bardzo lubię grać w waszym kraju, ponieważ na trybuny przychodzi wielu kibiców. Sprawia mi to przyjemność. Cieszę się wtedy grą, więc mam nadzieję, że wygramy to ostatnie spotkanie – oznajmiła z nadzieją kapitan koreańskiego zespołu, KimYeonkoung.
- Korea to dla nas trudny przeciwnik, ale w trochę inny sposób niż Polska. Ich siatkówka jest bardzo szybka i kombinacyjna, a gdy z nimi gramy nie możemy w taki sposób wypuszczać wypracowanych okazji. W trzecim secie już zabrakło nam koncentracji – powiedziała Mirtha Uribe, kapitan reprezentacji Peru.
- To bardzo ważne dla nas, aby grać przeciwko czołowym zespołom i zawodniczkom takim jak Su Ji Kim. Tym razem to był bardzo trudny i wyrównany mecz, a takie są dla nas jako zespołu niezwykle ważne. Musimy popracować nad koncentracją w końcówkach setów, ponieważ w czasie tego turnieju mieliśmy kilka okazji, aby wygrać sety, ale nie udało nam się ich wykorzystać – zauważył Luizomar de Moura, trener reprezentacji Peru:
- Na początku mieliśmy problem w przyjęciu, dlatego pierwszy set był dla nas trudny. Później nasza gra się poprawiała i byliśmy w stanie wygrać ten mecz. Nasze zawodniczki zaczęły ten mecz z myślą, że musimy wygrać to spotkanie, byliśmy również dobrze przygotowani do tego spotkania, ponieważ przeanalizowaliśmy grę Peru. Wiedzieliśmy dokładnie jak powinniśmy atakować, aby zdobywać punkty. Nasza atakująca, przyjmująca i środkowe współpracowały dzisiaj bardzo dobrze i to był klucz do zwycięstwa – podsumował Hong Sungjin, trener reprezentacji Korei.
Korea Południowa: Hye Seon Yeum, Heejin Kim, Yeon Koung Kim, Suji Kim, Jeongah Park, Hyo Jin Yang, Haeran Kim (L) - Yeongyeon Kim, Sooji Han, Miyoun Kim, Minkyoung Hwang
Trener: Sungjin Hong, Asystent: Sunghyun Kim
Peru: Alexandra Munoz, Andrea Urrutia, Clarivett Yllecas, Angela Leyva, Alexandra Machado, Jassenia Uceda, Carla Rueda Cotito, Janice Torres (L) - Shiamara Almeida, Coraima Gomez, Mirian Patino (L)
Trener: Luizomar de Moura, Asystent: Jefferson Arosti
Statystyki meczowe: http://worldgrandprix.2017.fivb.com/en/group2/schedule/7793-korea-peru/post
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej