Waldemar Kobienia: Opolszczyzna siatkówką stoi

Po raz piąty z rzędu turniej finałowy o TAURON Puchar Polski Kobiet w siatkówce odbędzie się w Nysie. Duże imprezy w naszej dyscyplinie sportu organizowane są również w Kędzierzynie-Koźlu i Opolu. W najwyższych klasach rozgrywkowych Opolszczyznę reprezentują trzy zespoły - UNI Opole (kobiety) oraz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PSG Stal Nysa (mężczyźni). Nic też dziwnego, że prezes Opolskiego Związku Piłki Siatkowej i członek Zarządu PZPS, Waldemar Kobienia może z dumą powiedzieć, że Opolszczyzna siatkówką stoi.

Jak trafił Pan do siatkówki?
W czasach przedkomputerowych i mało telewizyjnych dużo czasu spędzałem ze swoimi rówieśnikami na boisku. Sportem interesowałem się od zawsze, pociągał mnie od najmłodszych lat. Ale chciałem też poznawać go z drugiej strony, nazwijmy to organizacyjnej. W szkole wspierałem trenera m.in. w sędziowaniu i to zajęcie coraz bardziej mi się podobało. W wieku niespełna 18 lat poszedłem na kurs i tak rozpoczęła się moja kariera arbitra. Prowadziłem mecze PlusLigi od chwili powstania profesjonalnych rozgrywek. Komisarzem PLS-u zostałem w sezonie 2020/21 i było to płynne przejście do nowej roli po 38 latach sędziowania, które oczywiście bardzo przydało się w nowej funkcji.

Pracuje Pan również przy organizacji imprez siatkarskich z tymi największymi włącznie z FIVB Mistrzostwami Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. Na czym polega Pana rola?
W oficjalnych programach FIVB nazywany jestem szumnie dyrektorem technicznym zawodów. Kiedyś zadano mi pytanie co ja właściwie robię przy organizacji międzynarodowych imprez siatkarskich w Polsce. Odpowiedziałem, że zapalam i gaszę światło. Ze swoimi współpracownikami pojawiam się w hali na kilka dni przed meczem. Zaczynamy m.in. ustawiać sprzęt na hali i w biurze zawodów. Rozkładamy teraflex. Hala ma być gotowa nie tylko na oficjalne spotkania, ale również na trening drużyn. Po meczu, zwykle jest to niedzielny późny wieczór, zaczynamy zbierać wszystko co wcześniej rozstawiliśmy. Jest to m.in. 26 rolek teraflexu po 200 kg każda. Ale przewozimy też spinacze. Pracę kończymy o piątej rano następnego dnia. Tak to w skrócie wygląda. Największą nagrodą jest radość i uśmiech najlepszych kibiców na świecie i słowa uznania oraz podziękowania od zagranicznych gości.

Tegoroczne mistrzostwa świata kobiet, organizowane przez Holandię i Polskę, będą kolejnym wyzwaniem.
Mamy już sporo doświadczenia, ale każda impreza jest inna i do jej organizacji trzeba podchodzić z pokorą i bez nonszalancji. Jeden błąd i wszystko rozleci się jak domek z kart. Oczywiście wierze ze Polska sprosta nowemu wyzwaniu.

Na Opolszczyźnie organizuje się dużo siatkarskich imprez
Mamy w Opolu, Nysie i Kędzierzynie-Koźlu obiekty odpowiadające międzynarodowym standardom, a także władze samorządowe w tych miastach które rozumieją, że warto inwestować w siatkówkę W Stegu Arena mieliśmy debiut trenerski Vitala Heynena, a naprzeciwko reprezentacji Polski stanęła Kanada prowadzona przez jednego z jego poprzedników Stephane Antigę. Nysa była już czterokrotnie gospodarzem finałowych rozgrywek o Puchar Polski kobiet. W tym roku przyjmie po raz piąty cztery czołowe zespoły. Kędzierzyn-Koźle regularnie gości najlepsze klubowe drużyny świata. Grupa Azoty ZAKSA jest klubowym mistrzem Europy. Mamy się czym pochwalić.

W najwyższej klasie rozgrywkowej są trzy drużyny z Waszego regionu
Do UNI Opole. Stali Nysa i Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dodałby jeszcze dwa zespoły z zaplecza męskiej ekstraklasy – ZAKSA Strzelce Opolskie i Mickiewicz Kluczbork. Mazowsze ma cztery zespoły – po dwa w TAURON Lidze i Plus Lidze, ale biorąc pod uwagę nasz potencjał, to naprawdę mamy czym pochwalić i bez fałszywej skromności stwierdzić, że Opolszczyzna siatkówką stoi.

Osobny rozdział to ORLEN Mistrzostwa Polski Oldbojów w piłce siatkowej im. Wojciecha Zielińskiego.
Cieszymy się, że uczestnicy lubią i chcą bywać u nas na tym turnieju. Nie zostałby on zorganizowany bez pomocy wielu ludzi. Szczególne podziękowania należą się Pani Sabinie Nowosielskiej, Prezydent Kędzierzynia-Koźla za ogromną pomoc w organizacji turnieju.

Czym będzie Pan zajmować się w obecnym Zarządzie PZPS?
Przede wszystkim sprawami organizacyjnymi imprez siatkarskich. Chcę również włączyć się w prace wydziału marketingu oraz dalszym rozwojem Polskiej Siatkówki. Jak wspomnieliśmy mistrzostwa świata kobiet są ogromnym wyzwaniem dla całego środowiska siatkarskiego w Polsce.