Eugeniusz Andrejuk, fot. CEV, 5 września 2018

Waldemar Kawka: nie było słabych punktów

Polska pokonała w Durres Białoruś 3:0 (25:23, 25:15, 25:19) w meczu mistrzostw Europy juniorek i zwycięstwo to mocno przybliżyło podopieczne trenera Waldemara Kawki do awansu do półfinału turnieju. - W dzisiejszym spotkaniu w naszej ekipie nie było słabych punktów. Chciałbym zawsze oglądać moje zawodniczki w takiej dyspozycji - powiedział polski szkoleniowiec.

Waldemar Kawka podkreślił, że siatkarki białoruskie są wysoko notowane w Europie, a najlepszym wyróżnikiem ich klasy była wygrana nad Holandią. - Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do spotkania z Białorusią, od strony mentalnej również - powiedział Waldemar Kawka. - Zespół świetnie wywiązał się z zadań taktycznych. Miło było patrzeć na grę. Mieliśmy dobry atak, odpowiednio funkcjonował blok-obrona. Nie było słabych punktów.

Polska po czterech spotkaniach z bilansem 3 zwycięstwa i 1 porażka zajmuje drugie miejsce w tabeli. Prowadzą Włochy, które nie doznały porażki. W czwartek w ostatnim meczu fazy grupowej biało-czerwone spotkają się z Holandią (początek 20.00).

- Nie liczymy ile nam potrzeba wygrać setów, żeby zakwalifikować się. Chcemy wyjść na boisko i zwyciężyć. Holandia to bardzo wysoki zespół, mający dobre skrzydłowe. Trzeba uważać od pierwszej do ostatniej piłki. Nie jesteśmy faworytem tego spotkania, ale naszym celem jest awans do najlepszej czwórki drużyn mistrzostw - zakończył Waldemar Kawka.

W grupie II, która swoje mecze rozgrywa w Tiranie, prowadzi bez porażki Rosja, a drugie miejsce zajmują Niemcy 3-1. Rosjanki, podobnie jak Włoszki z grupy I, zapewniły sobie awans do półfinału.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej