- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- W drugim meczu porażka kadetów
Sebastian Solecki, fot. Andrzej Cycak, 10 lipca 2015
Polska przegrała w Krośnie z Brazylią 1:3 (25:17, 17:25, 23:25, 23:25) w sparingowym meczu kadetów. Trenerzy umówili się na rzegranie piątego seta - wygrali gospodarze 19:17. W sobotę w Krośnie odbędzie się trzecie i ostatnie spotkanie tych drużyn (początek 13.00, wstęp wolny). W czwartek zwyciężyli podopieczni trenera Sebastiana Pawlika 3:2 (25:22, 25:23, 19:25, 16:25, 15:13).
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli nasi kadeci, którzy wykorzystując błędy rywali szybko wyszli na czteropunktowe prowadzenie (8:4). W kolejnych akcjach Polacy utrzymywali przewagę, a z dobrej strony w ataku prezentował się grający dziś od początku Damian Domagała. Przy stanie 14:9 w polu zagrywki pojawił się Kamil Droszyński. Trudna zagrywka naszego rozgrywającego pozwoliła odskoczyć biało-czerwonym na, aż osiem punktów (17:9). Rywale popełniali sporo błędów własnych dlatego ich trener poprosił o czas (20:11). Przerwa nie przyniosła pożądanego rezultatu bowiem Brazylijczycy nie zdołali zatrzymać rozpędzonych Polaków. Seta zakończył skuteczny atak Tomasza Fornala (25:17).
W drugim secie trener Sebastian Pawlik zdecydował się dokonać kilku roszad i na parkiecie od początku pojawili się Sławomir Busch, Łukasz Kozub i Jakub Ziobrowski. Początek partii należał do naszych rywali, którzy wygrali cztery pierwsze akcje, czym zmusili trenera Pawlika do poproszenia o czas (0:4). Na pierwszą przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy prowadzeniu Brazylii 8:1. Po powrocie na plac gry Polacy starali się nawiązać walkę z rywalami, niestety w naszej ekipie pojawiło się wiele błędów własnych. Druga przerwa techniczna również należała do naszych rywali (8:16). Polacy poderwali się do walki jeszcze w samej końcówce. Świetnym blokiem popisał się duet Busch-Niemiec, a chwilę później asa serwisowego zanotował Szymański. O czas dla swojego zespołu poprosił trener Brazylii (16:22). Przerwa przyniosła dobry rezultat bowiem po powrocie na plac gry nasi rywale przegrali tylko jedną akcję. Set zakończył się wynikiem 25:17 dla reprezentacji Brazylii.
Trzecia partia długo była wyrównana (9:9). Skuteczne ataki Szymańskiego oraz Domagały, a także as serwisowy tego drugiego pozwoliły naszym reprezentantom odskoczyć na dwa punktu (14:12). O czas poprosił szkoleniowiec Brazylii. Na drugiej przerwie technicznej Polacy zameledowali się prowadząc 16:12. Chwilę wcześniej świetnym atakiem popisał się Patryk Niemiec. Przy stanie 20:17 w polu zagrywki zameldował się Bernardo Westermann, rozgrywający naszych rywali. Popisał się on świetnym serwisem (dwa asy serwisowe), dzięki czemu jego zespół mógł cieszyć się z prowadzenia (21:20). O czas poprosił Sebastian Pawlik. Po powrocie na plac gry Polacy podjęli walkę, jednak wyrównana końcówka należała do naszych przeciwników. Brazylijczycy wygrali 25:23.
Na pierwszej przerwie technicznej czwartego seta minimalnie lepsi okazali się podopieczni Sebastiana Pawlika (8:7). Dobra gra na siatce Domagały i Polczyka oraz błędy własne rywali zaowocowały czterpounktowym prowadzeniem (13:9). Druga przerwa należała do naszych kadetów, którzy mieli trzy punkty przewagi (16:13). Przed decydującą fazą seta Brazylijczycy wrócili do gry, w czym spory udział miały błędy własne Polaków. Jednopunktowe prowadzenie naszych rywali zmusiło trenera Pawlika do poproszenia o czas dla swojej ekipy (18:19). Po powrocie na plac gry zespoły prowadziły wyrównaną grę punkt za punkt. W samej końcówce więcej zimnej krwi wykazali nasi rywale, którzy zwyciężyli 25:23.
Trenerzy reprezentacji Polski i Brazylii umówili się na rozegranie jeszcze jednego seta. W dodatkowej partii górą byli podopieczni Sebastiana Pawlika, którzy zwyciężyli na przewagi 19:17.
Polska: Niemiec (6), Szymański (15), Domagała (15), Droszyński (2), Kowalki (4), Fornal (5), Gruszczyński (L), Jaskuła (L) oraz Kozub (4), Ziobrowski (5), Rybicki, Miniak (3), Polczyk (10), Busch (3).
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej