- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Vital Heynen: Jestem trenerem Spodka
Martyna Szydłowska, fot. Martyna Szydłowska, 25 maja 2018
Już dzisiaj w katowickim Spodku reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy mecz w międzynarodowych rozgrywkach pod wodzą trenera Vitala Heynena. Szkoleniowiec biało-czerwonych podkreśla, że Siatkarska Liga Narodów będzie czasem eksperymentów w składzie, a nie testem.
Reprezentacje kobiet rywalizują w Siatkarskiej Lidze Narodów już od dwóch tygodni, lecz dopiero dzisiaj zainaugurujemy rozgrywki mężczyzn. Zaszczyt organizacji jednego z inaugurujących turniejów przypadł Polsce, dzięki czemu w ten weekend polscy kibice będą mogli kibicować naszym siatkarzom w Katowicach i Krakowie. Jednak jak podkreśla szkoleniowiec reprezentacji Polski, turniej ten nie jest testem dla polskich zawodników:
- Siatkarska Liga Narodów będzie czasem, w którym będziemy mogli zobaczyć jak prezentują się poszczególni zawodnicy, tak jak miało to miejsce już podczas meczów towarzyskich z Kanadą, kiedy wszyscy zawodnicy zostali szansę gry. Będę to kontynuował podczas Ligi Narodów, tak aby wpuścić na boisko wszystkich zawodników i zobaczyć, jak sobie radzą. Oczywiście chcę wygrać, ale nie możemy nazywać Ligi Narodów „testem”, mistrzostwa świata nim będą. To jest proces, a to olbrzymia różnica. Obecnie zarówno ja, jak i zawodnicy czujemy się dobrze, atmosfera jest świetna, zawodnicy ciężko pracują, ale i dobrze się bawią i to podoba się zarówno mi, jak i zawodnikom – wyjaśniał Vital Heynen.
Podczas pierwszego weekendu Siatkarskiej Ligi Narodów, Polacy zmierzą się z Koreą (w Katowicach), Rosją i Kanadą (w Krakowie):
- Jeśli chodzi o naszych przeciwników, nic nie wiemy o Korei, nie wiem co się stanie. Koreańczycy przyjechali z wieloma nowymi zawodnikami, więc to naprawdę otwarta kwestia. Z Kanadą zagraliśmy już dwa mecze i oba były bardzo wyrównane, więc czeka nas ciężki mecz, szczególnie, że w ubiegłym roku zakończyli Ligę Światową na trzecim miejscu. Rosja to obecny mistrz Europy, brakuje tutaj tylko Muserskiego i Michajłowa, więc Rosja jest kompletną drużyną i absolutnym faworytem tych trzech dni rozgrywek. Trzeba zrozumieć, że musimy odbudować pozycję Polski, ponieważ w ubiegłym roku Polska zakończyła mistrzostwa Europy na 10-tym miejscu, a Ligę Światową na 8. Naszym pierwszym celem jest wygrać kilka meczów. Myślę, że będę zadowolony jeśli wygramy jeden czy dwa mecze już w pierwszej części, ponieważ zamierzam grać młodymi zawodnikami, więc musimy zrobić pierwszy krok.
Biało-czerwoni w Spodku gościli już w ubiegłym tygodniu, gdzie rozegrali towarzyskie spotkanie z reprezentacją Kanady. Jak powiedział trener reprezentacji Polski przyznaje, że katowicka hala jest dla niego szczególnym obiektem:
- Spodek to dla mnie osobiście wspaniałe miejsce. Byłem tutaj w 2014 roku, gdzie podczas mistrzostw świata wywalczyliśmy właśnie w Spodku brązowy medal czempionatu. Byłem w Katowicach również w ubiegłym roku z Belgią, wygraliśmy tutaj ćwierćfinał pokonując Włochów 3:0 i awansując do fazy finałowej mistrzostw Europy. Teraz przyjechałem tutaj po raz kolejny - jako trener reprezentacji Polski, więc w sumie można powiedzieć, że jestem trenerem Spodka, za każdym razem trenując inną drużynę. Spodek to na pewno miejsce wyjątkowe, zobaczymy co stanie się tutaj teraz.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej