Anna Daniluk/FIVB, foto: FIVB, 26 września 2018

Vital Heynen: Czuję się zmęczony, stary i głupi

Wczoraj w Turynie odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów i kapitanów drużyn, walczących w Final Six. Szkoleniowcy sześciu najlepszych ekip na świecie, są zgodni – do finałów awansowały faktycznie topowe zespoły globu.

W środę rozpocznie się Final Six FIVB Mistrzostw Świata Włochy/Bułgaria 2018, a w piątek wieczorem poznamy cztery drużyny, które powalczą o medale czempionatu. Póki, co w grze cały czas jest sześć zespołów, które w poniedziałek przydzielono do dwóch grup. W grupie I zagrają Rosja, Brazylia i USA, a w grupie J: Polska, Serbia i Włochy.

Na konferencji prasowej powiedzieli:

Gianlorenzo Blenginni, trener reprezentacji Włoch: Serbia jest zespołem bardzo ciężkim, pełnym gwiazd włoskiej Serie A, dlatego wiemy jak trudna będzie ta faza mistrzostw. Fakt, że Polska gra w Final Six też nas nie zaskoczył, bo w pełni na to zasługują. Wśród topu światowego brakuje tylko Francuzów. Nasze najbliższe mecze nie będą łatwe, ale mimo to czujemy się pewnie, bo wiemy, że mamy wsparcie całego narodu.

Renan Dal Zotto, trener reprezentacji Brazylii: Rozpoczynamy nasze Final Six z odpowiednim nastawianiem: z pragnieniem gry i zaprezentowaniem naszego najlepszego poziomu. Cieszymy się, że możemy zagrać na tak ważnym etapie, tym bardziej, że moim zawodnicy czują się dobrze, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Wszystkie drużyny grające w finałach są bardzo zrównane poziomem i bez wątpienia jest to sześć najlepszych zespołów świata. Brakuje tu jedynie Francji.

Siergiej Szlapnikow, trener reprezentacji Rosji: To ostatni i najbardziej konkurencyjny etap całych mistrzostw, a to oznacza, że wszystkie grające w Turynie ekipy są równie silne. Chcemy zagrać dobre mecze i pokazać najlepszą siatkówkę niezależnie od naszego przeciwnika. Jesteśmy gotowi na spotkanie z Brazylią i każdym następnym rywalem.

Nikola Grbić, trener reprezentacji Serbii: Gramy w najlepszej szóstce mistrzostw świata i teraz ciężko jest wskazać jakiegokolwiek faworyta. Jeśli chcemy być mistrzami globu, nie powinniśmy patrzeć na to, kto jest po drugiej stronie siatki. Jesteśmy silni psychicznie, dzięki tej długiej drodze jaką przeszliśmy i trudnym meczom jakie mamy za sobą.

John Speraw, trener reprezentacji USA: Zawsze kiedy turniej wchodzi w decydującą fazę, zaczynają się spekulacje, odnośnie losowania i tego, która grupa jest łatwiejsza. Nie wydaje mi się, żeby grupa z Włochami i Serbią była w jakikolwiek sposób lepsza, ponieważ oba te zespoły grają naprawdę dobrze. To samo mogę powiedzieć o Polsce, choć nie widziałem zbyt wielu meczów z jej udziałem. Jednak jeśli Michał Kubiak jest „w gazie”, to ta drużyna zawsze jest bardzo ciężka. Nasza grupa I jest trudna, ale takie wyzwania jakie nas czekają, mogą tylko nas ulepszyć.

Vital Heynen, trener reprezentacji Polski: Czuję się zmęczony, stary i głupi. Zmęczony ponieważ mamy za sobą długą, 12-godzinną podróż; głupi, bo jestem jedynym trenerem, który nie potrafi mówić w języku własnej drużyny; stary - bo jestem jedynym szkoleniowcem, z tego grona, który wystąpi w drugich z rzędu mistrzostwach świata.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej