- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Turniej WGP w Gdyni: Polska - Dominikana 3:0
Eugeniusz Andrejuk, 7 sierpnia 2010
Polska pokonała Dominikanę 3:0 (25:23, 25:16, 25:14) w drugim dniu turnieju grupy B World Grand Prix w Gdyni. Dzień wcześniej zespół trenera Jerzego Matlaka pokonał Niemcy 3:1. W niedzielę zagra z USA.
Najbardziej wartościową zawodniczką meczu z Dominikaną została wybrana Agnieszka Bednarek-Kasza. Polki odniosły bardzo łatwe zwycięstwo. Emocje zakończyły się po pierwszym secie.
- Szczerze mówiąc myślałyśmy, że będzie trudniej. Rywalki to zawodniczki dynamiczne z szybkim atakiem. Dziś jeszcze zobaczymy przynajmniej jednego seta meczu USA-Niemcy. Nie ma co ukrywać chcemy awansować na Final Six World Grand Prix - powiedziała Katarzyna Gajgał, która zdobyła 14 pkt, najwięcej w polskim zespole. O dwa mniej miała Agnieszka Bednarek-Kasza, która tradycyjnie imponowała zagrywką.
Po drugiej przerwie technicznej pierwszego seta Polska prowadziła 16:14. Następnie utrzymywała przewagę 2-3 punktów. W końcówce było 24:21 dla brązowych medalistek mistrzostw Europy i wydawało się, że emocji nie będzie. Polski zespół jednak popełnił błędy i rywalki zdobyły dwa punkty. Trener Jerzy Matlak wziął czas. Ostatni punkt zdobyła Joanna Kaczor, która weszła w końcówce.
W drugim secie przewaga Polek zaczęła szybko wzrastać. Przy stanie 11:6 trener Dominikany poprosił o czas. Przerwa nie wybiła z rytmu podopiecznych trenera Matlaka. Rywalki nie miały recepty na szybką grę polskiego zespołu. Przewaga ze stanu 16:8 zmalała do 19:14. Polski szkoleniowiec wziął czas. - Nie róbcie sobie kłopotu. Chcecie los sprowokować - mówił Jerzy Matlak. Polskie siatkarki szybko wygrały drugiego seta. W trzecim przewaga Polek była miażdżąca.
Trener Jerzy Matlak spokojnie oglądał spotkanie. - Myślałem, że jak same nie zrobią sobie problemu, to spokojnie wygrają. USA grają w Grand Prix bez ciśnienia. Ich docelową imprezą są igrzyska olimpijskie - powiedział po spotkaniu polski szkoleniowiec.
- W dwóch pierwszych meczach turnieju w Gdyni widzieliśmy świetny polski zespół. Na pewno jest to duża zasługa trenera Jerzego Matlaka. Dokonuje on bardzo dobre zmiany. Wszystkie zawodnicy wiedzą, że są potrzebne - mówił po meczu mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek.
Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Bednarek-Kasza, Gajgał, Kosek, Barańska, Maj (l) oraz Zenik, Skorupa, Kaczor
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej