lsk.pls.pl/ fot. Piotr Sumara, 9 marca 2019

Turniej finałowy PP Kobiet: Developres SkyRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 3:1

W drugim półfinale Turnieju Finałowego Pucharu Polski Kobiet rozgrywanego w Nysie: Developres SkyRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 3:1 (27:29, 25:18, 26:24, 25:19).

Początek I seta należał do łodzianek, które szybko wypracowały sobie pięciopunktową przewagę 11:6. Developres zaczął mozolnie niwelować straty (8:12, 13:16). Od stanu 15:18 rzeszowianki zanotowały czteropunktową serię i wyszły na prowadzenie. Od tego momentu walka rozgorzała na dobre. Developres prowadził 22:20 i miał szansę na podwyższenie rezultatu, ale w kontrataku zablokowana została Katarzyna Zaroślińska-Król. Za chwilę skutecznym atakiem odpowiedziała Izabela Kowalińska, a gdy błąd popełniła Jelena Blagojević ŁKS wyszedł na prowadzenie 23:22. W emocjonującej i nerwowej końcówce Developres miał dwa setbole, które nie wykorzystał, natomiast łodzianki przy trzeciej piłce setowej postawiły kropkę nad i.

Drugą partię łodzianki rozpoczęły bardzo dobrze. Po bloku na Michaeli Mlejnkovej ŁKS wygrywał 5:2. Przy stanie 4:7 trener Lorenzo Micelli desygnował do gry w miejsce Petji Barakovej Agnieszkę Rabkę co okazało się trafnym posunięciem. Doświadczona rozgrywająca poprawiła jakość gry zespołu z Rzeszowa, który błyskawicznie odrobił straty. Przy stanie 12:12 Developres zaliczył czteropunktową serię i wyszedł na prowadzenie, które sukcesywnie powiększał.

Nieprawdopodobne rzeczy działy się w partii numer trzy, a szczególnie w jej końcówce. Od początku bowiem zdecydowanie warunki dyktowały siatkarki z Rzeszowa w błyskawicznym tempie budując przewagę (5:2, 10:2, 19:9, 21:11). Nic nie zanosiło na tak wielkie emocje. Developres wygrywał 24:16 i chyba na tyle się rozluźnił, myśląc, że set sam się wygra, że sprokurował sobie prawdziwy horror. Łodzianki dokonały rzeczy niemożliwej obroniły aż osiem setboli doprowadzając do remisu 24:24. W kolejnej akcji miały szansę nawet mieć po swojej stronie setbola, ale Monika Bociek zaatakowała w aut. Za chwilę Kamila Witkowska zablokowała Zuzannę Efimienko-Młotkowską i ekipa z Rzeszowa mogła odetchnąć z ulgą.

IV set rozpoczął się od prowadzenie Developresu 6:2 ale łodzianki nie zamierzały wcale odpuszczać i w połowie tej partii wygrywały 11:10. Od tego momentu rzeszowianki jednak podkręciły tempo gry i przewaga ich rosła jak na drożdżach i nie dały sobie już wydrzeć zwycięstwa i awansu do finału.

Punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=28102

Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?mID=28102&ID=1059&Page=S

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej