lsk.pls.pl/ fot. Piotr Sumara, 9 marca 2019

Turniej finałowy PP Kobiet: Chemik Police – Grot Budowlani Łódź 3:0

W pierwszym półfinale turnieju finałowego Pucharu Polski rozgrywanego w Nysie: Chemik Police – Grot Budowlani Łódź 3:0 (27:25, 25:22, 25:14)

Inauguracyjną partię obrończyni trofeum sprzed roku rozpoczęły od mocnego uderzenia prowadząc 5:0 czy 11:4. Nie do zatrzymania w ataku były Magdalena Stysiak i Jovana Brakocevic. Z kolei zupełnie w ofensywie nie radziła sobie atakująca Chemika Martyna Łukasik. Łodzianki wygrywały już 17:10 i… naglę stanęły. Policzanki zdobyły z rzędu dziewięć punktów i wyszły na prowadzenie 19:17. Świetnie funkcjonował blok mistrzyń Polski , a zwłaszcza defensywa. Siatkarki Chemika raz za razem podbijały piłki po atakach rywalek wyprowadzając skuteczne kontry. Świetnie w polu zagrywki spisywał się Martyna Grajber, a w ataku rozkręciła się Martyna Łukasik i mecz nabrał rumieńców. Niemoc w łódzkiej ekipie przełamała dopiero Jovana Brakocević ale to Chemik wciąż proadził 19:18. Po ataku Bianki Busy mistrzynie Polski wygrywały 22:20 ale łodzianki popisały się serią trzech punktów i wyszły na prowadzenie. Przy stanie 23:23 błąd w ataku popełniła Brakocević i Chemik miał piłkę setową. Zespół trenera Błażeja Krzyształowicza obronią ją i za chwilę sam staną przed szansą wygrania seta. Ostatnie słowo należało jednak do policzanek, skutecznym blokiem popisała się Mirković, a w kolejnej akcji błąd w przyjęciu Anny Bączyńskiej wykorzystała Chiaka Ogbodu i Chemik prowadził 1-0.

Podbudowane takim obrotem sprawy policzanki rozpoczęły drugą partię od prowadzenia 7:2. Łodzianki zaczęły mozolnie odrabiać dystans. (11:9, 13:12). Przy prowadzeniu Chemika 20:17 obrończynie trofeum sprzed roku zanotowały serię czterech punktów z rzędu w czym duża zasługa świetnie dysponowanej w polu serwisowym Magdaleny Stysiak. Ekipa z Łodzi wyszła na prowadzenie 22:21 ale to co mozolnie odrobiła szybko roztrwoniła. Chemik zdobył cztery punkty z rzędu i nie zaprzepaścił szans na wygranie drugiego seta.

W III partii przewaga mistrzyń Polski nie podlegała już dyskusji. Od samego początku zdecydowanie warunki gry dyktował Chemik i pewnie awansował do finału.

Punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=28101

Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?mID=28101&ID=1059&Page=S

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej