Trwa dobra passa polskich par w Gstaad Major

W czwartek rozegrano drugą serię pojedynków turnieju głównego WT Gstaad Major. Polskie pary odniosły zwycięstwa i jutro będą walczyć w meczach o pierwsze miejsca w swoich grupach, premiowanych, automatycznym awansem do drugiej rundy turnieju.

Para polska miała w tym meczu do wyrównania pewne rachunki, za porażkę z Belgami w Baden Masters. Rewanż udał się w stu procentach. Piotr i Bartosz przystąpili do meczu bardzo skoncentrowani, a jednocześnie naładowani pozytywną energią. Miało to przełożenie na ich bardzo dobrą grę i końcowe zwycięstwo. W każdym siatkarskim elemencie, nasi reprezentanci zdecydowanie przeważali, a wynik nie był ani na chwilę zagrożony. Jutro Kantora i Łosiaka czeka bardzo trudny pojedynek z parą rosyjską Liamin/Krasilnikov.

Piotr Kantor/Bartosz Łosiak – Koekelkoren/Van Walle BEL 2-0 (21-13, 21-17)

Spotkanie z gospodarzami turnieju zawsze przysparza dodatkowych emocji, tak też było w tym meczu. Zacięta walka od początku do końca i wyrównane końcówki setów, wzbudzały napięcie wśród kibiców i samych zawodników. O zwycięstwie Grzegorza i Michała zdecydowało większe doświadczenie i indywidualne umiejętności techniczne oraz realizowanie założeń taktycznych do końca. Polacy jutro się zmierzą z Brazylijczykami Alvaro Filho/Saymon.

Grzegorz Fijałek/Michał Bryl – Kissling/Strasser SUI 2-1 (21-17, 21-23, 15-13)