KP, fot. fot. Adam Politański, Rafał Kasabuła/Camera Studio, 21 grudnia 2023

Trenerzy Mariaskin i Wojtowicz o pierwszej rundzie fazy zasadniczej 1. Ligi Kobiet

Eco Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki 32 pkt przed Sokół & Hagric Mogilno 29, KS BAS Kombinatem Budowlanym Białystok 26 oraz beniaminkiem MKS COPCO Imielin 25 – taka jest kolejność czołowej czwórki drużyn po pierwszej rundzie fazy zasadniczej 1. Ligi Kobiet. Zawodniczki z Mogilna mają do rozegrania jedno zaległe spotkanie. Z kolei białostoczanki rozegrały jedno awansem.

- Zajmujemy po pierwszej rundzie wysokie miejsce. Wszyscy w klubie, poczynając od zawodniczek poprzez sztab szkoleniowy, kibiców, zarząd na sponsorach kończąc, jesteśmy zadowoleni z osiągniętych wyników. Ale też mamy świadomość, że trzeba mierzyć wyżej i z takimi ambicjami przystąpimy po Nowym Roku do rywalizacji. Apetyty mamy mocno rozbudzone – mówi Mikołaj Mariaskin, trener zespołu Sokół & Hagric Mogilno.

W pierwszej rundzie siatkarki z Mogilna przegrały dwa mecze. – Jedna porażka była w Węgrowie, dokąd pojechaliśmy w ośmioosobowym składzie i jedną z naszych środkowych trzeba było przestawić na przyjęcie – przypomina szkoleniowiec.

Mikołaj Mariaskin podkreślił, że stawka drużyn jest wyrównana i w tym sezonie nie ma tak jak przed rokiem zdecydowanego lidera, jakim były siatkarki z Mielca, które wszystko wygrywały.

I runda play off będzie wyrównana i ciężko jest obecnie wskazać kandydatki do udziału w finałowym turnieju, w którym zagrają cztery drużyny. Wszystko zadecyduje się na przełomie marca i kwietnia. Grania jest jeszcze dużo – podkreśla trener Mariaskin i dodaje, że jego zawodniczki zasłużyły na ogromne słowa pochwały - mówi..

- Praktycznie ktoś wypadał ze składu. Często zawodniczki musiały grać nie na swoich pozycjach. W trudnych sytuacjach zachowywały chłodne głowy, razem rozwiązywaliśmy nasze problemy i za to należy im się szacunek – zaznacza Mikołaj Mariaskin.

Pierwszy mecz po Nowym Roku Sokół & Hagric rozegra w Pile i jak mówi trener „na pewno będzie to trudne spotkanie, a beniaminek I ligi kobiet w rewanżowej rundzie jeszcze utrudni życie wielu rywalkom.”
25030c
Marcin Wojtowicz został trenerem KS BAS-u Kombinatu Budowlanego Białystok w trakcie sezonu. Prowadził swoje nowe podopieczne w siedmiu meczach. Białostoczanki zajmują wysokie miejsce w tabeli i na pewno będą liczyć się w walce o czołowe lokaty łącznie ze zwycięstwem w całych rozgrywkach.

- Zespoły I ligi prezentują wyrównany poziom. Nie ma wyraźnych faworytek. Do medali kandyduje kilka zespołów. W Mogilnie mówią głośno o swoich wysokich aspiracjach. Nowy Dwór Mazowiecki prezentuje wyrównaną, dobrą grę i sprawia tym pozytywną niespodziankę. My również mierzymy w medal – powiedział Marcin Wojtowicz, który w swoim trenerskim CV ma już awanse do TAURON Ligi z zespołami z Rzeszowa, Świecia i Tarnowa.

Trener Wojtowicz bardzo pozytywnie odniósł się do postawy obu beniaminków – MKS COPCO Imielin oraz Enea KS Piła. – Dobrze grają, mają ciekawe składy – podkreślił białostocki szkoleniowiec. Jego zdaniem na dobry wynik w końcowej klasyfikacji „stać też Legionovię, w której ma kto grać i podwarszawski zespół nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.”

W ostatnim meczu przed Nowym Rokiem siatkarki z Białegostoku niespodziewanie przegrały na wyjeździe z PMKS Nike Węgrów 0:3. – Rywalki walczyły z ogromnym sercem. Ryzykowały i stawiały wszystko na jedną kartę. Były świetnie przygotowane. W I lidze kobiet trzeba cały czas być skoncentrowanym od zajęć na treningu do meczu. Liga jest bardzo wyrównana – podsumował Marcin Wojtowicz.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej