Trener Włoch: "Polska drużyna jest faworytem turnieju"

- Polska to silny zespół, który już grał w takich ważnych meczach - uważa Simone Gianelli, kapitan reprezentacji Włoch. I dodaje, że Spodek w Katowicach jest dla niego szczęśliwą halą.

Ferdinando de Giorgi, trener reprezentacji Włoch

- W półfinale ze Słowenią zagraliśmy bardzo dobrze w bloku i w obronie. Po dobrym przyjęciu mogliśmy zbudować dobry kontratak. Jestem dumny z mojego zespołu. To jest młoda drużyna, która zadziwia świat. Odkąd zaczęliśmy razem pracować, przeszliśmy już daleką drogę. Ten zespół się ciągle rozwija i gra coraz lepiej. Jest młody, ale już doświadczony. Ta hala, to miejsce jest dla nas szczęśliwe, bo rok temu wygraliśmy tu mistrzostwa Europy. Ale finał mistrzostw świata będzie bardzo trudny, jednak jesteśmy gotowi do gry. Dla nas to duża satysfakcja że będziemy walczyć o złoty medal. Największą zaletą mojego zespołu jest jego świetna mentalność i zespołowość. To grupa, która gra razem. Co mogę powiedzieć o naszych rywalach? Polska drużyna jest faworytem turnieju. To bardzo dobry zespół, który nie ma tylko sześciu świetnych zawodników i to jest dla nas problem. W tej reprezentacji jest wielu dobrych siatkarzy, dlatego bardzo podoba mi się ta drużyna. Ale nie, nie będzie mi się podobać w niedzielę. Miałem okazję trenować Kamila Semeniuka, kiedy był młodym zawodnikiem. A teraz jest świetny. To na pewno też moja zasługa. Oczywiście zawsze mam dobre wspomnienia związane z Polską, mimo że nie miałem sukcesów z reprezentacją. Nie zmienia to jednak mojej opinii o Polsce.

Simone Gianelli, kapitan reprezentacji Włoch

- Półfinał nie był łatwym meczem. Słowenia jest trudnym przeciwnikiem dla każdego. Mimo że wygraliśmy z nimi rok temu w tej samej hali mistrzostwo Europy, to wiele rzeczy zmieniło się od tego czasu. My zagraliśmy bardzo dobra siatkówkę. Oni może serwowali lepiej, ale popełnili dużo błędów. Wygraliśmy i teraz czas na koncentrację przed finałem. Mam dopiero 26 lat ale jestem najbardziej doświadczonym zawodnikiem w naszej młodej drużynie. Jestem z niej dumny, jestem dumny z każdego z moich kolegów, także z tych, których nie ma z nami, ale brali udział w zgrupowaniach we Włoszech. Nasz trener jest znakomity, ciężko pracuje i jest dobrym człowiekiem. Mamy do rozegrania jeszcze jeden mecz. Polska to silny zespół, który już grał w takich ważnych meczach. Tu może jest tylko kilkunastu zawodników, ale tak naprawdę ta drużyna ma pewno koło 30 graczy. Znam kilku z nich z ligi włoskiej. Nie mogę doczekać się gry w Perugii z Kamilem Semeniukiem, bo wiem, że jest świetnym facetem i bardzo dobrym zawodnikiem. Mam nadzieję, ze razem wygramy wiele spotkań we Włoszech. Jesteśmy to jednak po to , żeby zagrać jak najlepsze spotkanie finałowe.