- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Tokio 2020: Ryszard Bosek o pierwszym rywalu
KP, fot. FIVB, 23 lipca 2021
– Irańczycy starają grać szybko, czasem im to wychodzi, ale jest to rywal, którego nazwałbym nieokreślonym – mówi mistrz olimpijski i świata, Ryszard Bosek. W sobotę polscy siatkarze rozegrają swój pierwszy mecz w turnieju olimpijskim w Tokio, a ich rywalem będzie Iran (początek 12.40).
Obaj rywale znają bardzo dobrze. W ostatnich latach wielokrotnie spotykali się. W czasie Ligi Narodów w Rimini zdecydowanie lepsi okazali się Biało-Czerwoni. – Reprezentacja Iranu to nie ten zespół co kilka lat temu. Teraz jest w okresie transformacji. Doszło kilku młodych zawodników, którym jeszcze brakuje przede wszystkim doświadczenia– powiedział Ryszard Bosek.
Polska jest dwukrotnym mistrzem świata (2014 i 208) i jest wymieniana przez wielu ekspertów w ścisłym gronie kandydatów do złotego medalu. – Bardzo prawdopodobne, że w meczach z Polakami będzie obowiązywała zasada "bij mistrza". Każdy zechce wygrać z faworytem, a to wyzwala u sportowca dodatkową motywację– podkreśla Ryszard Bosek.
Szkoleniowcem Iranu jest słynny Władimir Alekno, który podpisał roczny kontrakt na prowadzenie reprezentacji tego kraju i po jego wygaśnięciu ma zakończyć pracę trenerską. W trakcie meczów w czasie swojej kariery podejmował decyzje, które do dziś są wspominane. Najsłynniejszym pociągnięciem było przestawienie Dmitrija Muserskiego ze środka na atak w czasie finału igrzysk w Londynie. Rosja przegrywała z Brazylią 0:2 i zwyciężyła 3:2.
– Czasem takie decyzje podejmowane są w desperacji – mówi Ryszard Bosek. – Jak wyjdzie, to mówi się o geniuszu trenerskim. Przed laty na Lidze Światowej w Wenezueli gospodarze prowadzili 10:5 w tie breaku i wydawało się, że mecz jest przegrany. Wstawiłem na boisko Roberta Prygla, który zaczął znakomicie serwować, wyrównaliśmy i zwyciężaliśmy. Nie sądzę, żeby w jutrzejszym spotkaniu doszło do jakiś genialnych ruchów w wykonaniu trenera Alekno. Na pewno jak przyciśniemy sobotniego rywala, o czym nasi zawodnicy doskonale wiedzą, to traci on mocno na wartości. Nie jest to zespół niewiadomo jakiej wielkiej klasy.
Jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w reprezentacji Iranu jest bez wątpienia Saied Marouf, rozgrywający zespołu. – Na pewno jest to dobry gracz, ale czasem ponad interes zespołu stawia indywidualne popisy – kończy Ryszard Bosek.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej