Anna Daniluk, foto: FIVB, 1 sierpnia 2021

Tokio 2020: Polska - Kanada 3:0

Reprezentacja Polski pokonała 3:0 (25:15, 25:21, 25:16) Kanadę w swoim ostatnim meczu grupowym. Polacy zakończyli pierwszą fazę igrzysk jako liderzy grupy A, a to oznacza, że w ćwierćfinale spotkają się z czwartą drużyną grupy B. 

Trzy wygrane i dziesięć punktów jeszcze przed ostatnim meczem grupy A zapewniły Polakom awans do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju. Wciąż jednak nie był znany ostateczny układ w grupie, dlatego ostatnia kolejka spotkań dla każdego z zespołów miała sporą wartość.  

Kanadyjczycy w ostatnich miesiącach pokazują bardzo dobrą grę, co udowodnili podczas rozgrywek Siatkarskiej Ligi Narodów i co potwierdzają także w Tokio. Na igrzyskach najpierw postawili się Włochom, zmuszając ich do pięciosetowej rywalizacji, a następnie w trzech partiach pokonali Iran i Wenezuelę.  

Pierwszy set nie był jednak łaskawy dla reprezentantów Kanady, którzy pozostawali w cieniu świetnie grających Biało-Czerwonych. W polu serwisowym bardzo dobrze radził sobie obchodzący w sobotę urodziny – Wilfredo Leon, na środku bezbłędny był Mateusz Bieniek, a całość dopełniało niezwykle dokładne przyjęcie kanadyjskich zagrywek, co pozwalało na kombinacyjne akcje. Siatkarze z Ameryki Północnej oddali pole naszym kadrowiczom, którzy do zwycięstwa w tym secie potrzebowali zaledwie 23 minuty. Wynik tej odsłony to 25:15 dla Polski.

Drugi set rozpoczął się podobnie, jednak z akcji na akcję podopieczni Glenna Hoaga rozpędzali się i prezentowali znacznie lepszą grę. Szczególnie dobrze w tej części spotkania spisał się syn kanadyjskiego szkoleniowca – Nicolas Hoag – który swoimi zagrywkami pokrzyżował Polakom szyki. Dwa bezpośrednie punkty i presja jaką udało mu się nałożyć odbiła się na wyniku, który zmusił naszych siatkarzy do odrabiania strat. Dodatkowo Kanadyjczycy świetnie pracowali na kontrach, a w polskim zespole nieco mniej widoczny był blok. Na szczęście jednak doświadczenie zgromadzone przez lata przez mistrzów świata pozwoliło na odwrócenie niekorzystnego rezultatu i zwiększenie prowadzenia w spotkaniu.

Trzecia partia to tak naprawdę kompilacja najlepszych elementów tego starcia. Biało-Czerwoni grali z zabójczą skutecznością w ataku i nękali rywali swoim blokiem, aż sześciokrotnie (w tym secie) i dwunastokrotnie (w całym meczu) zatrzymując Kanadyjczyków na siatce. Przy tak grającej reprezentacji Polski nie było szans na jakiekolwiek potknięcie, dlatego też po niewiele ponad godzinie czystej gry na tablicy wyników widniało 3:0 dla podopiecznych Vitala Heynena. Tym samym Polacy awansowali do ćwierćfinału z 1.miejsca w grupie. W całym spotkaniu po 16 punktów zdobyli Bartosz Kurek i Wilfredo Leon, a 100% w ataku przy ośmiu punktach w tym elemencie zapisał na swoim koncie Mateusz Bieniek.

We wtorek, najprawdopodobniej o 9:00 rozpocznie się ćwierćfinał igrzysk z udziałem Polaków. Rywalem naszych kadrowiczów będzie czwarta drużyna grupy B.

Polska - Kanada 3:0 (25:15, 25:21, 25:16)

Polska: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (L) – Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Kamil Semeniuk

Trener: Vital Heynen

Kanada: Tyler Sander, John Gordon Perrin, Nicolas Hoag, Lucas Van Berkel, Sharone Vernon-Evans, Graham Vigrass, Blair Cameron Bann (L) -  Steven Marshall, Stephen Timothy Maar, Jay Blankenau, Ryan Joseph Sclater, Arthur Szwarc

Trener: Glenn Hoag

Statystyki meczowe

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej