- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Tokio 2020: czas na fazę play off
KP, volleyballworld.com, sport.business-gazeta.ru, FIVB, 2 sierpnia 2021
– Polska, jeżeli chodzi o jakość gry, jest obecnie najlepszym zespołem na świecie. Prezentuje się mocno pod względem fizycznym i technicznym, a do tego dochodzi świetne przygotowanie taktyczne – tak mówi francuski trener Laurent Tillie o najbliższym rywalu swego zespołu. Jutro o 14.30 jego podopieczni staną do walki z Polską o awans do strefy medalowej.
Obserwatorzy podkreślają, że "Polska po sensacyjnej porażce z Iranem 2:3 w pierwszej kolejce następnie punktowała rywali w stylu wytrawnego boksera" i dodają, że "pod względem siły ataku i zagrywki Biało-Czerwonym nikt na razie nie jest w stanie dorównać."
Francuzi rozpoczęli turniej olimpijski najgorzej jak tylko można sobie wyobrazić. Po porażkach z USA 0:3 i Argentyną 2:3 wydawało się, że powtórzy się historia z Rio de Janeiro, kiedy to nie wyszli z grupy, choć byli wymieniani w gronie kandydatów do medali. Rok wcześniej we wspaniałym stylu wywalczyli mistrzostwo Europy. Jednak w Tokio francuski zespół odzyskał swój styl gry. Trójkolorowi zaprezentowali swoją firmową obronę, szybki atak i waleczność.
W przegranym meczu z Brazylią (2:3) lider zespołu Earvin N'Gapeth zdobył 29 pkt. Był pierwszą opcją w ataku i wykorzystał 26 z 50 piłek (52 proc). Dał on Francji zwycięstwo w niewiarygodnym secie (39:37) i był najlepszym w czwartym secie (25:21), w którym wygrana dawała awans do play off.
– Grają na emocjach. Ich forma sportowa w dużym stopniu zależy od nastroju w drużynie. Mają dobrych zawodników i wyrównany skład. Szybko grają i atakują – mówi mistrz olimpijski i świata Ryszard Bosek.W klubach PlusLigi grało i gra wielu francuskich graczy. Kilku znich zobaczymy w meczu z Polską w Tokio. Od przyszłego sezonu Benjamin Toniutti i Stephen Boyer zagrają w barwach Jastrzębskiego Węgla.
Polska okazała się najlepsza w grupie A. W B zwyciężył Rosyjski Komitet Olimpijski. W ćwierćfinale zespół ten zmierzy się, podobnie jak w Rio de Janeiro, z Kanadą. Rosjanie po walce wygrali po 3:1 z Argentyną oraz USA, zmietli z boiska Brazylię 3:0. Zdobyli planowe trzy punkty z Tunezją i jak pierwsze miejsce w grupie było pewne przegrali z Francją 1:3.
Tradycyjnie atutami siatkarzy rossyjskich są blok i zagrywka. Wybijają rywala z przyjęcia, a następnie budują ścianę na jego drodze, którą zwykle tworzą Iwan Jakowlew i Dmitrij Wołkow. Podopieczni trenera Tuomasa Sammelvuo nieźle, co ważne, radzą w przyjęciu. W ataku główne role grają Wołkow i mistrz nad mistrze na tej pozycji Maksim Michajłow.
Mocno chwalona w Tokio jest reprezentacja Argentyny. Libero Santiago Danani i przyjmujący Facundo Conte (doskonale znany z boisk PlusLigi) należą do czołówki w przyjęciu w igrzyskach. W ten sposób ułatwiają zadania rozgrywającemu Luciano de Cecco, który dużo gra pierwszym tempem. Atakujący Bruno Lima jako jedyny w turnieju zdobył ponad 100 punktów. Z tym, że Argentyna rozegrała najwięcej setów ze wszystkich drużyn.
W 1/4 finału Argentyna zagra z Włochami. Przed igrzyskami zespoły zmierzyły się w dwóch sparingach. Oba wygrali zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego, z tym że jedno zwycięstwo przyszło bardzo ciężko – 3:1 (35:33, 19:25, 27:25, 28:26). Tym razem wygrana Argentyny jest bardzo możliwa.
Dodajmy tylko, że w latach 80. XX wieku Argentyna należała do ścisłej czołówki. Wywalczyli m.in. brązowy medal podczas turnieju w Seulu w 1988 roku. W tym czasie w reprezentacji Argentyny występował Hugo Conte i Jon Uriarte - ojcowie aktualnych reprezentantów kraju Facundo Conte i Nicolasa Uriarte. A także były trener reprezentacji Polski - Daniel Castellani.
W czwartym ćwierćfinale Brazylia zagra z Japonią i obrońcy tytułu są zdecydowanymi faworytami w grze z gospodarzami igrzysk.
Mecze 1/4 finału rozegrane zostaną we wtorek 3 sierpnia.
Kanada (A4) – Rosyjski Komitet Olimpijski (B1) (godzina 2.00)
Japonia (A3) – Brazylia (B2) (6.00)
Włochy (A2) – Argentyna (B3) (10.00)
Polska (A1) – Francja (B4) (14.30)
W przypadku awansu do półfinału, polscy siatkarze zmierzą się 5 sierpnia ze zwycięzcą meczu Włochy - Argentyna. Początek meczu w czwartek 5 sierpnia o godz. 6:00 czasu polskiego.
Układ półfinałów:
Polska/Francja - Włochy/Argentyna
Japonia/Brazylia - Kanada/Rosja
Finał zostanie rozegrany w sobotę, 7 lipca (początek 14:15 czasu polskiego). Wcześniej, bo o 6:30 czasu polskiego rozpocznie się mecz 3. miejsce.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej