KP, fot.Piotr Sumara/Justyna Matjas, 26 lutego 2022

TAURON Pucharu Polski: Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:2

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel zagrają w niedzielę w finale TAURON Pucharu Polski (początek 14:45). Pierwszy z tych zespołów wyeliminował w sobotnich półfinałach Trefla Gdańsk, a drugi Asseco Resovię Rzeszów.

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:14, 25:19, 23:25, 25:27, 15:12). MVP Trevor Clevenot

Na Puchar Polski w Rzeszowie czekają od 35 lat, z kolei w Jastrzębiu 12. Po raz ostatni Jastrzębski Węgiel zdobyłto trofeum w 2010 roku w Bydgoszczy pokonując w finale… Asseco Resovię 3:2. W PlusLidze w tym sezonie jaastrzębianie dwukrotnie pokonali ekipę z Rzeszowa 3:0 i 3:1.

Pierwszy punkt zdobył Macyra i w ten sposób zaczął okres bardzo dobrej gry jastrzębian. Kolejny blok tego zawodnika, tym razem na Muzaju, dał prowadzenie mistrzom Polski 12:6. Jastrzębski Węgiel grał koncertowo, narzucił rywalom swój styl gry. Rzeszowianie ani przez moment nie byli w stanie zagrozić podopiecznym trenera Andrei Gardiniego. Blok Clevenota zakończył nierówną walkę w pierwszym secie.

Pewne uderzenie Tomasza Fornala z lewego skrzydła zakończyło drugiego seta. Przewaga jastrzębian może nie była tak wyraźna jak w pierwszej partii, ale wystarczająco duża, żeby spokojnie rozegrać końcówkę. W pierwszej części gracze Asseco Resovii jeszcze dotrzymywali kroku jastrzębianom (10:9). Dalej jednak było już znacznie gorzej. Jastrzębski Węgiel prowadził już 21:14. Rzeszowianie nie radzili ani z defensywą rywali, ani z ich poczynaniami ofensywnymi.

Po pewnych wygranych w dwóch setach w trzecim jastrzębianie stracili jakość gry, a przede wszystkim przyjęcie. Byli gorsi w bloku 0-2. Te dwa elementy oraz znacznie lepsza zagrywka Asseco Resovii zadecydowały o wygranej tego zespołu 25:23. JW przegrywał m.in. 6:12, 10:15 i 12:17, żeby wyrównać na 20:20. W końcówce lepsi okazali się rzeszowianie.

Po ekspresowych wygranych Jastrzębskiego Węgla w dwóch pierwszych setach pozostały tylko wspomnienia. Czwarta partia była również wyrównana. Asseco Resovia prowadziła 24:22, ale nie wykorzstała tym razem piłek setowych. W dwóch ostatnich akcjach najpierw był blok-aut Cebulja, a następnie zatrzymanie Clevenota i trzeba było grać tie breaka, co jeszcze kilkadziesiąt minut wcześniej wydawało się niemożliwe.

W piątym secie walczono do końca. Przy stanie 12:12 najpierw skutecznym atakiem popisał się Trevor Clevenot, w kolejnych akcjach kluczową role odegrała zagrywka Benjamina Toniuttiego. Francuz odrzucił resoviaków od siatki. Najpierw mistrzowie Polski zatrzymali blokiem Nicolasa Szerszenia, a za chwilę skuteczną kontrą popisał się Jan Hadrava pieczętując awans do finału .Asseco Resovii należą się brawa, który w trudnej sytuacji podniósł się. Poziom gry dalej był wysoki, za co obu zespołom należą się słowa uznania.

- Dwa pierwsze sety były zupełnie inne, nić trzy następne. Myślę, że oba zespoły pokazały dobrą siatkówkę co jest dobrą przygrywką przed jutrzejszym finałem - powiedział po spotkaniu libero JW, Jakub Popiwczak.

Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Toniutti, Macyra, Wiśniewski, Fornal, Clevenot, Popiwczak (libero) oraz Boyer, Tervaportti, Cedzyński, Szymura

Asseco Resovia Rzeszów: Muzaj, Drzyzga, Tammemaa, Kochanowski, Szerszeń, Deroo, Zatorski (libero) oraz Cebulj, Woicki, Bucki, Kozamernik, Buszek

Punkt po punkcie: https://www.plusliga.pl/pcup/id/1040/s/games/gid/3005.html

Statystyki meczowe: https://www.plusliga.pl/pcup/id/1040/s/games/gid/3005.html

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej