Tauron Puchar Polski. Stal Nysa w ćwierćfinale

W przedostatnim meczu 1/8 Tauron Pucharu Polski doszło do niespodzianki: Stal Nysa pokonała Cerrad Eneę Czarnych Radom.

Ostatnia w tabeli Stal w tym sezonie wygrała tylko jedno spotkanie w PlusLidze - na wyjeździe z LUK-iem Lublin. Dlatego faworytem meczu w Radomiu byli Czarni, mający o cztery zwycięstwa więcej. Ale radomianie od 3 stycznia nie grali, bo kilku zawodników zachorowało na COVID-19. Spotkanie pucharowe miało być dla nich pierwszym od 3 stycznia, kiedy pokonali w Warszawie Projekt 3:2.

Mecz w Radomiu był zacięty i wyrównany, poza drugim setem, kiedy zdecydowanie dominowali goście. Wśród nich tradycyjnie dobrze spisywał się Wassim Ben Tara, który zdobył aż 30 punktów. Tunezyjczyk, którego matka jest Polką, atakował z ponad 60-procentową skutecznością, dokładając do tego bardzo dobrą zagrywkę. Nie przeszkadzała mu nieobecność Marcina Komendy, pierwszego rozgrywającego.

W Czarnych takiego lidera nie było. Tej roli nie spełnili ani atakujący Rafał Faryna, ani Jose Ademar Santana, ani Aleksander Berger. Radomianom udało się doprowadzić do tie-breaka, a w nim gra była wyrównana, choć z niewielką przewagą Stali. Decydujące punkty goście zdobyli po błędach rywali, a ostatni po złym ataku Santany.

Przeciwnikiem Stali w ćwierćfinale będzie broniąca tytułu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Ostatniego ćwierćfinalistę poznamy 26 stycznia, kiedy PGE Skra Bełchatów zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów.

Cerrad Enea Czarni Radom - Stal Nysa 2:3 (25:23, 14:25, 23:25, 25:23, 11:15)

Statystyki meczowe: https://www.plusliga.pl/pcup/id/1040/s/games/gid/2994.html#pktvspkt

O pozostałych meczach 1/8 finału Tauron Pucharu Polski