- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- TAURON Puchar Polski Kobiet: Znamy finalistów
Anna Daniluk, foto: Piotr Sumara, 1 kwietnia 2023
W Nysie trwa TAURON Puchar Polski Kobiet. Do wielkiego finału awansowały drużyny Grupy Azoty Chemika Police oraz ŁKS Commerceconu Łódź. Zwycięzcę trofeum poznamy w niedzielę.
W województwie opolskim stawiły się drużyny Grupy Azoty Chemika Police, Developresu BELLA DOLINA Rzeszów, Grota Budowlanych Łódź i ŁKS Commerceconu Łódź.
W półfinałach trafiły na siebie policzanki i siatkarki „Budowlanych”, które otworzyły nyskie „Final Four” oraz rzeszowianki i przedstawicielki ŁKSu.
Łącznie na parkiecie hali w Nysie możemy oglądać blisko 15 siatkarek powołanych w ubiegłym sezonie do reprezentacji Polski przez Stefano Lavariniego. Nie brakuje również naszych kadrowiczek i członków sztabu z lat ubiegłych.
I półfinał: Grupa Azoty Chemik Police – Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:19, 24:26, 25:19, 25:16), MVP: Agnieszka Korneluk
Mecz pomiędzy Grupą Azoty Chemikiem Police a Grotem Budowlanymi Łódź rozpoczął się od wyrównanej gry obu zespołów. Im bliżej końca pierwszej odsłony, tym bardziej aktywował się blok policzanek, który znakomicie ustawiała Agnieszka Korneluk. Środkowa reprezentacji po inaugurującym turniej secie miała na swoim koncie pięć punktów zdobytych w tym elemencie oraz trzy „oczka” wywalczone w ataku.
W drugiej partii łodzianki dalej stąpały po piętach rywalkom i choć podopieczne Radosława Wodzińskiego w dalszym ciągu grały dobrze w bloku, to niedokładności w ataku stwarzały szanse siatkarkom Grota. Tym bardziej, że do gry włączyła się Monika Fedusio, która dobrze radziła sobie w ofensywie udanie kończąc 7 z 13 prób. Ostatecznie to zespół z centrum Polski cieszył się ze zwycięstwa, doprowadzając stan meczu do wyrównania.
W trzecim secie Grupa Azoty Chemik Police wróciła na właściwe tory. Poprawa jakości w ataku i utrzymanie wysokiego poziomu gry bloku okazały się kluczem na łodzianki, które nie były w stanie dłużej opierać się rywalkom. Zarówno trzecia, jak i czwarta odsłona padły łupem wielokrotnych mistrzyń Polski i przesądziły, że to właśnie policzanki cieszyły się z awansu do finału turnieju.
MVP spotkania wybrano Agnieszkę Korneluk, która w całym meczu zdobyła 17 punktów, w tym aż siedem w bloku.
- Udało nam się wywrzeć presję na zespole z Łodzi. Dodatkowo Agnieszka Korneluk, jak i Jovana Brakocević-Canzian świetnie spisywały się w bloku. Myślę, że to było najważniejsze i finalnie doprowadziło nas do zwycięstwa. Teraz pozostaje nam czekać na kolejne przeciwniczki. Myślę, że spotkanie pomiędzy Developresem a ŁKSem będzie bardzo zacięte i rozstrzygnie się w tie-breaku – powiedziała tuż po meczu Martyna Łukasik, siatkarka Chemika i reprezentantka Polski.
II półfinał: Developres BELLA DOLINA Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (17:25, 23:25, 25:20, 25:16, 14:16)
W drugim półfinale spotkały się lider i wicelider tabeli, stąd też to spotkanie przez wielu typowane było jako pięciosetowy bój. Przypuszczenia okazały się słuszne.
Pierwsze dwie partie były do siebie podobne. Początki setów były wyrównane, z niewielkim wskazaniem na rzeszowianki, ale mimo tego siatkarki ŁKSu potrafiły nie tylko odrobić stratę, ale też wkrótce potem, szybko odskoczyć na kilka punktów. W obu setach piłki setowe skutecznymi atakami kończyła Zuzanna Górecka. Należy jednak oddać, że o rozstrzygnięciu drugiej odsłony decydowały detale, tym bardziej, że rzeszowianki znakomicie radziły sobie w bloku. W ich grze pojawiało się jednak zbyt wiele niedokładności.
W trzecim i czwartym secie Developres znacznie poprawił swoją grę. Od początku trzeciej partii na boisku pojawiła się Weronika Szlagowska, a jej zmiana przyniosła oczekiwane rezultaty. Tym razem inicjatywa należała do podkarpackiego klubu, który ostatecznie doprowadził do remisu, a zapowiadany tie-break stał się faktem.
W piątym secie nie brakowało emocji. Obie drużyny grały niesamowitą siatkówkę, pełną długich wymian i ofiarnych obron. ŁKS Commercecon Łódź miał w górze trzy piłki meczowe i ostatecznie to ten zespół zameldował się w finale, niesiony dopingiem kibiców.
MVP wybrano Valentinę Diouf, która zanotowała 24 punkty.
- To był szalony mecz. Weronika Szlagowska, która weszła w trzecim secie napsuła nam sporo krwi. Myślę, że kluczowa była cierpliwość w ataku, ponieważ kiwki prezentowane przez rzeszowianki oraz ich obrony, kosztowały nas wiele sił. Ogromną pracę wykonali nasi niesamowici kibice i bardzo dziękujemy im za tak wspaniały doping. Na każdym meczu, w którym nas wspierają, czujemy się jak w domu – powiedziała Zuzanna Górecka, przyjmująca ŁKS Commerceconu Łódź i reprezentacji Polski.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej