- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- TAURON Liga: ciekawe widowisko w Bielsku-Białej
Eugeniusz Andrejuk, fot. Emilia Rybińska, 22 stycznia 2021
Zespoły sąsiadujące w tabeli TAURON Ligi BKS BOSTIK Bielsko-Biała i Grot Budowlani Łódź stworzyły na inaugurację 17. kolejki spotkań ciekawe, obfitujące w dobre akcje widowisko.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 2:3 (22:25, 25:19, 27:25, 19:25, 13:15)
Gospodynie, podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka (szósta lokata w tabeli) zmierzyły się z czwartym Grotem Budowlanymi Łódź. W przypadku zwycięstwa za trzy punkty, bielszczanki zdołałyby wyprzedzić w tabeli swoje piątkowe rywalki.
Więcej szans na zwycięstwo dawano łodziankom. Pierwszego seta wygrały one po walce. Długo żadnej z drużyn nie udało się uzyskać większej przewagi niż jeden punkt. Dopiero przy stanie 13:15 przyjezdne wyszły na wyższe prowadzenie. BKS BOSTIK nie rezygnował i dwa razy wyrównywał na 20:20 i 22:22. W następnej akcji po skosie punktowała skuteczna w tym secie i w całym meczu Zuzanna Górecka, a następnie asa zaserwowała Małgorzata Lisiak. Partię zakończył błąd po stronie gospodyń.
Gra w drugim secie była wyrównana do stanu 7:7. Od tego momentu BKS BOSTIK uzyskał przewagę. Bielszczanki wygrały pewnie, a na samym końcu mielismy znakomite wejście Karoliny Drużkowskiej, która wykonała plasowany atak i jej zespół wyrównał na 1:1.
Sporo zmian akcji mieliśmy w partii trzeciej, która zaczęła się od wyniku 0:4. Jednak szybko do głosu doszły gospodynie. One prowadziły m.in. 18:15, 21:17 oraz 23:20 i wydawało się, że niebawem zakończą grę. Wygrały tego seta, ale po emocjonującej końcówce. Łodzianki odrobiły straty i był remis 23:23 po plasowanym ataku Góreckiej.W końcówce sporo działo się, a skutecznością wykazała się Aleksandra Kazała.
Początek czwartego seta należał do łódzkiego zespołu, który szybko objął prowadzenie 6:1, ale następnie błyskawicznie je stracił. Następnie mieliśmy fragment wyrównanej gry, ale końcówka tego seta zdecydowanie należeła do Grotu Budowlanych. Udany atak Jones-Perry z prawego skrzydła na 18:24 spowodował, że przyjezdne miały pierwszą piłkę setową, a wykorzystały drugą. W tie breaku emocji i dobrej gry również nie brakowało. Od stanu po 11 łodzianki zdobyły trzy punkty, a następnie popełniły dwa błędy. Kolejną piłkę meczową wykorzystała Veronica Jones-Perry i jak najbardziej zasłużenie odebrała statuetkę dla najlepszej zawodniczki spotkania.
Statystyki: https://www.tauronliga.pl/games/id/1101258.html#stats
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej