Stefano Lavarini: To ważne momenty dla budowania zespołu

Dziś wieczorem reprezentacja Polski w ćwierćfinałowym starciu w Arlington zmierzy się z reprezentacją Niemiec. Stawka tego spotkania jest niezwykle wysoka - awans do najlepszej czwórki tegorocznej edycji Siatkarskiej Ligi Narodów. 

Biało-Czerwone przyleciały do Teksasu w sobotę, codziennie trenując i przygotowując się do ćwierćfinałowego starcia. We wtorek po południu po raz pierwszy miały możliwość trenować na boisku meczowym w College Park Center - hali wielofunkcyjnej należącej do Uniwersytetu Teksańskiego w Arlington. - Przygotowania przebiegały dobrze, wszystko zmierza w dobrym kierunku. Przez te kilka dni mieliśmy możliwość przygotowania swojej strategii i popracowania nad tym, co musimy poprawić. Oczywiście w kilka dni nie da się zmienić dużo w grze, ale można zaadaptować ją do konkretnych sytuacji. Atmosfera jest bardzo dobra, a dziewczyny są skoncentrowane. Mam nadzieję, że zagramy dobry mecz i będziemy grać dalej - ocenił trener Stefano Lavarini.

Polki mierzyły się już z Niemkami w tegorocznej edycji - niespełna dwa tygodnie temu w Korei - mecz, podobnie jak ten przed rokiem podczas mistrzostw świata, zakończył się po niezwykle zaciętej pięciosetowej batalii wygraną Biało-Czerwonych. - Niemcy to zespół, który bardzo szanuje. To jedna z drużyn, którą obserwowałem z dużą uwagą podczas tegorocznej edycji VNL, ponieważ w tym sezonie nie mają atakującej - prawdziwej atakującej - tak jak my w ubiegłym roku. Wypracowali jednak świetny styl, są w stanie grać niesamowitą siatkówkę. Znaleźli balans w ataku i obronie, zoptymalizowali jak tylko się da ten system. Kiedy patrzysz jak grają nie widzisz, że czegoś im brakuje, bo widzisz jakość jaką prezentują na boisku. Wiemy, że zawsze gra się z nimi trudno. W ciągu tych dwóch lat to zawsze były wielkie bitwy, więc znamy się dość dobrze. Mamy nadzieję cieszyć się grą i stworzyć dobre widowisko - powiedział trener naszej reprezentacji.

Biało-Czerwone świetnie otworzyły tegoroczny sezon, do turnieju finałowego awansowały z pierwszego miejsca po rundzie zasadniczej. Sezon jest jednak bardzo długi. - Jesteśmy świadomi, że to tylko początek. I tak jak w ubiegłym roku potrzeba dużo pracy zanim zobaczy się efekty. W tym sezonie zaczęliśmy dobrze, ale rozumiemy, że to tylko początek, więc trzeba wszystkie pozytywne odczucia i rzeczy zebrać w motywację, aby pracować dalej, bo nasza droga jest jeszcze długa i dużo przed nami. Już teraz mamy wielką szansę, aby jeszcze bardziej się rozwinąć. Teraz mamy momenty, które są naprawdę ważne dla budowania zespołu - tak jak teraz ten turniej finałowy. W ubiegłym roku nie mieliśmy takiej możliwości, więc staramy się rosnąć i rozwijać krok po kroku - podkreślił trener Stefano Lavarini.

Ćwierćfinałowy mecz Polska-Niemcy rozpocznie się o godzinie 23:00 czasu polskiego (16:00 czasu lokalnego). Transmisja ze spotkania na antenie Polsat Sport.