- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Srećko Lisinać: w 2014 grało się nam niesamowicie
Bartosz Tobieński, fot. fivb.com, 24 sierpnia 2017
Doskonale znany z parkietów PlusLigi środkowy reprezentacji Serbii Srećko Lisinać mówi o zbliżającym się LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 i Meczu Otwarcia z Polską na PGE Narodowym. Wspomina też mundiał z 2014 roku.
pzps.pl: Jak oceniasz tegoroczny występ Serbii w Lidze Światowej?
Srećko Lisinać: Naszym celem, podobnie jak w ubiegłym roku, było wygranie Ligi Światowej. Graliśmy swoją siatkówkę, ale nie starczyło to nawet na podium. Po turnieju finałowym pozostał spory niedosyt, czuliśmy żal. Oczywiście, można narzekać na słabe warunki, ale to nie w naszym stylu. Niebawem szansa na rehabilitację, w mistrzostwach Europy spróbujemy osiągnąć więcej.
Inauguracja LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 podobnie jak FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 odbędzie się w tym samym miejscu. Zagracie Polską i na wypełnionym do ostatniego miejsca PGE Narodowy.
Siatkarze marzą, by choć raz w karierze zagrać mecz dla takiej publiczności, a nasza reprezentacja dostąpi tego zaszczytu po raz kolejny. W roku 2014 niesamowicie grało nam się na stadionie piłkarskim, przed tyloma tysiącami fanów. Organizacja, jak zawsze w polskich obiektach, stała na bardzo wysokim poziomie. Polacy kochają siatkówkę, dlatego nie jest łatwo zmierzyć się z rywalem, który ma za sobą kilkadziesiąt tysięcy zwariowanych sympatyków. Wielkość stadionu powoduje, że drużyny potrzebują więcej czasu na aklimatyzację, do tego ciężej się serwuje. Sportowe emocje biorą jednak górę. Bardzo się cieszymy i z niecierpliwością oczekujemy starcia w Warszawie, zrobimy wszystko, żeby nie powtórzyć wyniku z siatkarskiego mundialu.
Kto według Ciebie jest faworytem „gdańskiej grupy”? Którą reprezentację typujesz do tytułu mistrzowskiego i czy może to być Serbia?
Faworytów jest sporo, moim zdaniem w Europie jest obecnie osiem reprezentacji, które osiągnęły już siatkarski top i mogą bić się o złoto. Ciężko jest więc przewidzieć zwycięzcę całego turnieju. Jeżeli chodzi o naszą grupę to zaryzykuję stwierdzenie, że kto wygra pierwszy mecz na PGE Narodowy ten wygra całą grupę.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej