- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Olimpijskie marzenia siatkarek plażowych: WIDEO
Eugeniusz Andrejuk, 4 czerwca 2020
Kinga Wojtasik zapisywała historię polskiej siatkówki plażowej. Najpierw (występowała wtedy jako Kołosińska) na początku sierpnia 2015 roku w Klagenfurcie zdobyła z Moniką Brzostek brązowy medal mistrzostw Europy, pierwszy w kobiecym wykonaniu krążek w kontynentalnym czempionacie w historii tej dyscypliny sportu w Polsce. Przed rokiem w Moskwie razem z nową partnerką Katarzyną Kociołek sięgnęła po wicemistrzostwo kontynentu, pierwsze dla całej polskiej siatkówki plażowej. W międzyczasie były - razem z Brzostek - medale World Touru i olimpijski debiut kobiecej pary w biało-czerwonym stroju.
Wojtasik i Kociołek marzył się oczywiście olimpijski start w Tokio. - Musiałam zmienić swoje plany - powiedziała Kinga Wojtasik.- Chciałam po igrzyskach w Tokio zrobić sobie przerwę. Z oczywistych przyczyn wszystko zostało przesunięte o dwanaście miesięcy. Chcemy razem z Kasią Kociołek jak najlepiej przygotować się do turniejów World Tour. Potrzebujemy punktów, aby zakwalifikować się do olimpijskiej rywalizacji. W rezerwie zostaje oczywiście turniej kontynentalny, który będzie ostatnią szansą awansu do Tokio.
Na zgrupowaniu w OPO COS Spała poza wicemistrzyniami Europy przebywają jeszcze trzy inne zawodniczki - Monika Brzostek, Aleksandra Gromadowska i Marta Łodej. Dwie pierwszą tworzą parę i również mają swoje olimpijskie marzenia.
- Okres izolacji był trudny. Radziłam sobie jak mogłam. Po zmniejszeniu obostrzeń trenowałam na piasku w ogródkach barowych we Wrocławiu. Udało mi się dobrze popracować w siłowni. Teraz powoli wracamy do rytmu treningowego. Pierwsze zajęcia, mimo że nie były bardzo intensywne, czuję w kościach. Razem z Moniką Brzostek nie poddajemy się i powalczymy o awans do Tokio. Nasze marzenia zostały przesunięte w czasie - powiedziała Aleksandra Gromadowska.
W Spale pogoda dopisuje. - Możemy w końcu trenować na zewnątrz w strojach plażowych, bez bluz i getrów. Mamy zajęcia rano i po południu. Sporo ćwiczymy na siłowni. Nie czujemy kłopotów związanych z izolacją. Oprócz nas w Spale jest tylko kadra siatkarzy halowych, którzy czasami korzystają z naszych boisk - powiedziała Katarzyna Kociołek.
https://www.youtube.com/watch?v=6hIqZtPfvHg
Meldunek ze Spały od reprezentantek Polski w siatkówce plażowej: My też #WracamyDoGry 👏💪👍 pic.twitter.com/IWqRBSt2jr
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) June 4, 2020
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej