W czwartek i piątek AZS Częstochowa rozegra z TSV Sanok dwa mecze w fazie play off I ligi. - Naszym celem przed sezonem było to, aby znaleźć się w najlepszej czołówce zespołów I ligi. Teraz możemy z podniesioną głową powiedzieć, że udało się nam to zrobić. Przed nami pierwsza część fazy play off i na niej się koncentrujemy. Mamy nadzieję, że ona również zakończy się dla nas pozytywnie. Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby awansować do PlusLigi – mówi Sławomir Busch, przyjmujący Akademików.
pzps.pl.: Fazę zasadniczą I ligi zakończyliście na pierwszym miejscu w tabeli z dorobkiem osiemnastu zwycięstw i tylko czterema porażkami. Chyba lepszego wyniku nie mogliście sobie wymarzyć?
Sławomir Busch: Oczywiście, że tak. Przed sezonem nikt nie zakładał, że będziemy wygrywali tyle spotkań z rzędu. Byliśmy przygotowani na nieco inny scenariusz. Wiedzieliśmy, że stać nas na dobrą grę, ale raczej mało, kto wierzył w to, że zajmiemy pierwsze miejsce po fazie zasadniczej.
W ostatnim meczu fazy zasadniczej pokonaliście Olimpię Sulęcin 3:0. To spotkanie chyba mogliście potraktować niejako sparing przed rozpoczynającą się w czwartek fazą play off?
Mogliśmy do tego meczu podejść w taki sposób, ale staraliśmy się skupić na tyle, ile to było tylko możliwe. Faza play off przed nami. W ostatnich dniach mieliśmy nieco mocniejszą siłownię, aby odpowiednio przygotowanym rozpocząć walkę o miejsce w czwórce.
W czwartek i piątek zmierzycie się we własnej hali z TSV Sanok, drużyną która zajęła ósme miejsce.
To rywal dosyć trudny, bo jak dla nas nieobliczalny. Graliśmy z nimi dwa spotkania – jedno wygraliśmy i jedno przegraliśmy. Zobaczmy, co teraz los nam przyniesie. Na pewno zrobimy wszystko, żeby zwyciężyć.
Należy jednak pamiętać, że faza play off rządzi się swoimi prawami. Jedną ze zmian będzie to, że rozegracie dwa mecze, dzień po dniu.
To prawda, zagramy dwa mecze z rzędu. Istotną rolę odegra ławka rezerwowych, którą uważam że mamy dość mocną. Nasz skład jest wyrównany. Oczywiście są podstawowi zawodnicy, ale zmiennicy nie raz już pokazali się z bardzo dobrej strony. Mamy świadomość tego, że faza play off rządzi się swoimi prawami, jak to pani zauważyła, ale liczmy na to, iż wypadniemy w niej równie dobrze.
Kibice po zakończonym w sobotę meczu skandowali „Częstochowa miasto lidera”. Myślicie o tym, że macie szanse na walkę o miejsce w PlusLidze?
To bardzo miłe ze strony kibiców. Jednak należy pamiętać, że zakończyliśmy pierwszą część sezonu. Zajęliśmy pierwsze miejsce, ale gra zaczyna się tak naprawdę od początku. Naszym celem przed sezonem było to, aby znaleźć się w najlepszej czołówce zespołów I ligi. Teraz możemy z podniesioną głową powiedzieć, że udało się nam to zrobić. Przed nami pierwsza część fazy play off i na niej się koncentrujemy. Mamy nadzieję, że ona również zakończy się dla nas pozytywnie. Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby awansować do PlusLigi.
Przed rozpoczęciem sezonu trener Krzysztof Stelmach mówił, że waszym celem jest awans do fazy play off i możliwość walki o medale. Jednak wygrywając mecz za meczem, apetyt chyba rósł w miarę jedzenia? Nie boicie się ani myśleć o realniej szansie na awans do PlusLigi, ani głośno o niej mówić?
To prawda. Przede wszystkim wraz z kolejnymi zwycięstwami zaczęliśmy czuć, że stać nas na walkę o miejsce w PlusLidze. Mamy możliwości, żeby w niej grać – nawet tym składem, który mamy obecnie. Liczę na to, że to będzie zmierzało w dobrą stronę i uda się nam dojść do najwyższej fazy play off, a na końcu awansować do PlusLigi.
Czy po 22 kolejkach I ligi czuje się pan zdecydowanie pewniej na boisku? Dostrzega pan postęp w swojej grze?
Tak. Czuję się znacznie swobodniej na boisku nawet jak wchodzę z ławki. Szybciej łapię „luz boiskowy”, który jest bardzo istotny.
Na koniec proszę powiedzieć, czy zaskoczyła pana coś w rundzie zasadniczej I ligi?
Najbardziej chyba zaskoczyła mnie nasza postawa w dotychczasowej części sezonu, ponieważ naprawdę nie spodziewaliśmy się, aż takiej wery i dobrej jakości gry. Rzadko zdarzały się zespoły, które potrafiły wygrać tyle meczów z rzędu. W związku z tym, to może być jedno z zaskoczeń rundy zasadniczej zarówno dla mnie jak i kibiców.
Program spotkań I rundy play off o miejsca 1-8 (do trzech zwycięstw)
22 i 23 lutego
AZS Częstochowa - TSV Sanok 18.00 i 18.00
24 i 25 lutego
Ślepsk Suwałki - AZS AGH Kraków 16.00 i 14.00
24 i 25 lutego
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Exact Systems Norwid Częstochowa 17.00 i 16.00
24 i 25 lutego
APP Krispol Września - AZS PWSZ Nysa 17.00 i 17.00
Gospodarzami trzecich i ewentualnych czwartych meczów będą zespoły, które w powyższym zestawieniu wystąpią w roli gości.