- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Sławomir Busch: postawiłem na rozwój
Katarzyna Porębska, fot. Natalia Grabarczyk, 18 września 2017
- Moim priorytetem było przede wszystkim wybranie klubu, w którym będę mógł jak najwięcej grać. Chciałbym dostawać jak najwięcej szans na grę w pierwszej szóstce, abym mógł się ogrywać, zdobywać doświadczenie i podnosić swoje umiejętności. To czy zagram w klubie plusligowym czy I-ligowym było kwestią drugorzędną. Krótko mówiąc postawiałem na rozwój – mówi Sławmoir Busch, absolwent NLO SMS PZPS Spała i nowy przyjmujący AZS Częstochowa.
pzps.pl: W nadchodzącym sezonie 2017/18 będzie pan bronił barw AZS Częstochowa w I lidze. Dlaczego zdecydował się pan na ten właśnie klub?
Sławomir Busch: Zdecydowałem się na pracę w Częstochowie, ponieważ mam szansę na grę. Mam nadzieję, że przed nami wielkie granie i duże sukcesy. Liczę przede wszystkim na rozwój swoich umiejętności. W sparingach, które ostatnio rozegraliśmy trener daje mi szanse, z czego bardzo się cieszę. Uważam, że podjąłem dobrą decyzję wybierając AZS Częstochowa.
W tym roku ukończył pan naukę w NLO SMS PZPS Spała. Czym głównie kierował się pan wybierając klub?
Moim priorytetem było przede wszystkim wybranie klubu, w którym będę mógł jak najwięcej grać. Chciałbym dostawać jak najwięcej szans na grę w pierwszej szóstce, abym mógł się ogrywać, zdobywać doświadczenie i podnosić swoje umiejętności. To czy zagram w klubie plusligowym czy I-ligowym było kwestią drugorzędną. Krótko mówiąc postawiałem na rozwój.
W ostatnich dniach rozegraliście sparing z Szachtiorem Soligorsk, który przegraliście 2:3. Jak ocenia pan to spotkanie?
Myślę, że brakuje nam jeszcze kontynuacji gry i pewnego rodzaju ciągłości. W naszej grze pojawiają się przestoje, które musimy wyeliminować. Musimy popracować jeszcze nad odpowiednim zgraniem, bowiem od tego zależy siła drużyny.
Patrząc na skład personalny zespołu wydaje się, że będziecie dysponować sporym potencjałem.
Oczywiście, że tak. Zawodnicy są dobrze wyszkoleni i doświadczeni. W drużynie mamy starszych i młodszych zawodników. Na pewno ci młodsi mogą się od tych starszych wiele nauczyć. Tak jak pani powiedziała nasz zespół ma duży potencjał. Mam nadzieję, że uda się nam awansować do pierwszej czwórki, bowiem stawiamy na najwyższe cele. Chcielibyśmy powalczyć o mistrzostwo I-ligi.
Przed rozpoczęciem sezonu rozegracie jeszcze kilka sparingów. Gra z innymi drużynami jest dla was cennym doświadczeniem.
Przygotowania do sezonu rozpoczęliśmy nieco później niż inne zespoły, ale nadrabiamy ten czas. Wszystkie sparingi przygotowują nas w pewnym stopniu do tych pierwszych meczów w I lidze. Przed nami jeszcze wiele pracy. Zobaczymy jak wszystko się ułoży. Pierwszy mecz zagramy z zespołem ze Spały.
Dla pana będzie to chyba wyjątkowy mecz?
Na pewno. Mam nadzieję, że będzie to mecz podczas, którego będziemy mogli spokojnie wdrożyć się w rozgrywki. Liczę na to, że trener postawi na mnie i będę mógł zagrać przeciwko moim kolegom ze Spały. Mam nadzieję, że pokażę się z dobrej strony.
Na początku powiedział pan, że celem drużyny w sezonie 2017/18 jest walka o medale. Jakie indywidualne cele pan sobie stawia do zrealizowania?
Moim celem jest rozwój i podnoszenie swoich umiejętności. Kiedyś w przyszłości chciałbym zagrać w PlusLidze i seniorskiej kadrze narodowej. To są cele, które stawiam sobie na najbliższe lata.
Na koniec zapytam, jak czuje się pan w Częstochowie?
Po trzech latach w Spale doświadczam czegoś nowego. Na początku musiałem wdrożyć się w takie normalne, codzienne życie. Aktualnie z jednym z kolegów wynajmujemy mieszkanie, w którym musieliśmy się zorganizować. To zupełnie coś innego, niż mieszkanie w Spale, gdzie wszystko było jakoś pokładane. Przedtem treningi mieliśmy praktycznie na miejscu. Teraz musimy odpowiednio wcześniej wyjść z domu, aby nie spóźnić się na trening. Muszę przyznać, że z dnia na dzień jest coraz lepiej. Poznaję miasto i czuję się tu bardzo dobrze. Cieszę się również, że ze strony starszych kolegów otrzymuje wsparcie i pomoc. Nie traktują mnie z wyższością. Wszyscy jesteśmy sobie równi, co jest niezwykle ważne. Słyszałem, że w innych klubach różnie z tym bywa, więc jestem zadowolony, że w Częstochowie tak dobrze wszystko się układa.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej