Z Płowdiw Tomasz Biliński - pzps.pl/Polska The Times, 5 września 2016

Polscy juniorzy są liderami grupy I mistrzostw Europy w Bułgarii. Po dniu wolnym, który mieli w poniedziałek, czekają ich ostatnie dwa mecze przed, wiele na to wskazuje, półfinałem.

Polscy juniorzy są liderami grupy I mistrzostw Europy w Bułgarii. Po dniu wolnym, który mieli w poniedziałek, czekają ich ostatnie dwa mecze przed, wiele na to wskazuje, półfinałem.

Pewni siebie, wyluzowani, rzucający żartami na lewo i prawo. Słowem – siatkarze juniorskiej reprezentacji Polski. Pierwszą cześć turnieju rozpoczęli zgodnie z planem. Przed poniedziałkiem, czyli dniem przerwy rozegrali trzy mecze. Wszystkie wygrali. Na początek 3:2 z Francją, później w trzech setach ograli zarówno Ukrainę jak i Niemców.

Świetnie zaprezentowali się szczególnie w tym ostatnim spotkaniu. – Polska! Polska! – krzyczały bułgarskie dzieci. – Łooo! – rozdziawiał buzię chłopiec w zachwycie po piekielnie mocnych serwisach m.in. Bartosza Kwolka, albo blokach Jakuba Kochanowskiego pod nogi rywali. Niemcy byli bezradni.

– Gra w tym spotkaniu wyglądała tak jak powinna. Liczba błędów własnych była zdecydowanie mniejsza, lepiej zagrywaliśmy, lepiej radziliśmy sobie z przewidywaniem akcji przeciwnika. Myślę, że w dalszej części turnieju będziemy grać przynajmniej na takim samym poziomie – przyznał trener kadry Sebastian Pawlik.

– Mecz był szczególny. Niemcy dwa pierwsze mecze wygrali, podobnie jak my. Była więc także chęć pokazania, kto rządzi w grupie. Niedzielnym starciem pokazaliśmy im, że są jednak daleko za nami – ocenił drugi szkoleniowiec Maciej Zendeł.

Do gry na boisku Biało-Czerwoni wracają we wtorek (mecz ze Słowenią o godz. 19, dzień później o g. 17.30 starcie z Bułgarią). Jako jedyni w grupie I, która rywalizuje w Płowdiw, wygrali wszystkie mecze i z ośmioma punktami prowadzą w tabeli. – Szkoda tego jednego punktu straconego z Francją. Ale w tym pierwszym meczu zawsze jest dużo nerwowości, która i w Bułgarii przełożyła się na dyspozycję. Ale z drugiej strony cieszę się, bo mimo że przegrywaliśmy 0:2, to wygraliśmy. Natomiast później, gdy emocje już opadły graliśmy coraz lepiej – podsumował Pawlik.

Do kolejnej fazy mistrzostw Europy z obu sześciozespołowych grup do półfinałów awansują po dwie najlepsze drużyny (ekipy z miejsc 3. i 4. zagrają o pozycje 5-8). W drugiej grupie (gra w Warnie) Włosi prowadzą przed Turcją, Rosją i Serbią. Tylko te drużyny liczą się w walce o piątkowe półfinały.

Trenerami reprezentacji Polski juniorów są Sebastian Pawlik i Maciej Zendeł. O zdrowie zawodników dbają Krzysztof Zając i Jakub Łamajkowski. Statystykiem jest Tomasz Morga, a nad wszystkim czuwa kierownik drużyny Leon Bartman.

Skład Polski podczas ME juniorów w Bułgarii
Rozgrywający: Łukasz Kozub, Łukasz Rajchelt
Atakujący: Jakub Ziobrowski, Damian Domagała
Środkowi: Jakub Kochanowski, Norbert Huber, Dawid Woch
Przyjmujący: Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek, Sławomir Busch, Szymon Jakubiszak
Libero: Mateusz Masłowski

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej