- Rozgrywki
- Rozgrywki seniorskie
- 2. Liga Mężczyzn
- Aktualności
- Siatkarska Liga Narodów: Polska – Bułgaria 3:1
Mariusz Szyszko, fot. fivb.com, 8 czerwca 2019
W chińskim Ningbo w piątym meczu mistrzów świata w Siatkarskiej Lidze Narodów powrót na zwycięski szlak. Biało-czerwoni pokonali Bułgarów, choć potyczka nie była prostą i przyjemną.
Polska – Bułgaria 3:1 (22:25, 25:19, 27:25, 25:20)
Pierwszy punkt meczu zdobyli blokiem Polacy. Oba zespoły popełniały błędy w polu serwisowym , więc na tablicy wyników widzieliśmy głównie wyniki remisowe. Po kiwce Uchikova zespoły zeszły na pierwszą przerwę techniczną z jednopunktową różnicą. Blok Mateusza Bieńka dał Polakom prowadzenie 10:9. Bułgarzy odzyskali prowadzenie po asie serwisowym na Bartoszu Bednorzu. W kolejnej akcji kontuzji stawu skokowego doznał Todor Skrimov, który opuścił boisko. Jego miejsce zajął Nikolay Penchev. Dzięki jego skutecznym akcjom Bułgarzy powiększyli przewagę do 16:13. Maciej Muzaj zatrzymał pojedynczym blokiem Nikolaya Uchikova odrabiając straty (21:22). Bułgarzy nie pozwolili jednak odebrać sobie prowadzenia, a seta zakończył asem serwisowym Svetoslav Gotsev.
Drugi set meczu rozpoczął się od udanego ataku Bartosza Bednorza. Do pierwszej przerwy technicznej, przy stanie 8:7 dla Polski, żadnej z drużyn nie udało się zdobyć punktu po własnej zagrywce. Dopiero w pierwszej akcji po przerwie technicznej, po ataku Macieja Muzaja, udało się doprowadzić do dwupunktowej przewagi zespołu polskiego. W kolejnych rozegranych piłkach przewaga zespołu polskiego powoli, ale skutecznie wzrastała. Przy stanie 20:15 dla Polski Bułgarzy wykorzystali swoją drugą przerwę na czas. Kolejny skuteczny blok Bartosza Bednorza doprowadził wyniku 24:19. W następnej akcji punkt zdobyty przez Macieja Muzaja zakończył walkę w drugim secie. Trzeci set rozpoczął się od wyrównanego zdobywania punktów. Pierwszą dwupunktową przewagę zdobyli Bułgarzy przy stanie 6:8. Do wyrównania udało się doprowadzić przy stanie 10:10, po błędzie bułgarskiego rozgrywającego Valentina Bratoeva.
Trzeci set rozpoczął się od wyrównanego zdobywania punktów. Pierwszą dwupunktową przewagę zdobyli Bułgarzy przy stanie 6:8. Do wyrównania udało się doprowadzić przy wyniku 10:10, po błędzie bułgarskiego rozgrywającego Valentina Bratoeva. W drugiej połowie seta, przez krótki okres na boisko weszli Dawid Konarski i rozgrywający Marcin Komenda. Wynik seta przez cały czas zmieniał się między minimalną (1 lub 2 punktową) przewagą Bułgarów i remisem. W końcówce więcej krwi zachowali Polacy zatrzymując blokiem atak Uchikova.
Początek czwartej partii to seria błędów Bułgarów. Nasi przeciwnicy mylili się w ataku i przyjęciu dając naszym siatkarzom prowadzenie 3:1. Po skutecznym kontrataku Muzaja na 6:2 trener Bułgarów poprosił o pierwszą przerwę. Po chwili Rozalin Penchev dotknął siatki w ataku. Nasi siatkarze utrzymywali przewagę, a Bułgarzy mimo zmian popełniali coraz więcej błędów. Po kiwce ze środka Piotra Nowakowskiego było 13:7. Mateusz Bieniek blokiem na prawym skrzydle zdobył punkt na 15:8. Przy zagrywce Grozdanova Bułgarzy zniwelowali nieco straty i na przerwę techniczną zespoły zeszły przy wyniku 16:12. Kolejny raz dobrą zmianę dali Komenda i Konarski. Po ich wejściu na boisko przewaga jeszcze się powiększyła. Mecz zakończył autowy atak Valentina Bratoeva.
Fabian Dzyzga – kapitan reprezentacji Polski: cieszymy się że wygraliśmy i że mamy trzy punkty. Nie gramy na takim poziomie na jakim chcielibyśmy, ale pracujemy nad tym.
Vital Heynen – trener reprezentacji Polski: nie wydaje mi się, żebyśmy byli o wiele lepsi dzisiaj, Bułgaria mogła dzisiaj zdobyć punkty. Nie jestem zadowolony, bo przyjechaliśmy tu grać coraz lepiej, a zagraliśmy gorzej niż wczoraj. Dobrze, że mamy trzy punkty i awansowaliśmy w rankingu.
Statystyki meczu: https://www.volleyball.world/en/vnl/men/schedule/10036-poland-bulgaria/post
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej