Siatkarska Liga Narodów: Brazylia - USA - wypowiedzi pomeczowe

Brazylia pokonała 3:0 (25:22, 25:22, 25:23) reprezentację USA w pierwszym meczu Siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn w Katowicach. 

Po meczu powiedzieli:

John Speraw, trener USA: Nigdy nie jest przyjemnie przegrać. Są pewne konkretne elementy gry, w których dzisiaj nie byliśmy dobrze, dlatego musimy wrócić do hotelu i to przeanalizować. Bez względu na to, że byliśmy młodym i niedoświadczonym zespołem, chcę żeby grali lepiej. Dobrze serwowaliśmy, wywieraliśmy duży nacisk na Brazylię zagrywką, ale słabo prezentowaliśmy się w przejściu z defensywy do ataku. Musimy wrócić do hotelu, obejrzeć wideo i zobaczyć jak możemy się poprawić

Taylor Sander, kapitan USA: Mamy nowy zespół i byliśmy trochę zdenerwowani. Mieliśmy swoje szanse, ale nie graliśmy dobrze w przejściu z defensywy do ataku. Jestem pewien, że się poprawimy. To był pierwszy mecz dla kilku zawodników, ale wszyscy nauczymy się z tego doświadczenia. Brazylia zawsze gra dobrze, a byliśmy całkiem blisko. Z tego meczu wyciągniemy też trochę dobrych rzeczy. Jutro zmierzymy się z Polską, zawsze trudno się z nimi gra. Przyjedziemy zagrać, dobrze się bawić i cieszyć się atmosferą.

Lucarelli, przyjmujący Brazylii: Mecz skończył się trzy-zero, ale to nie był łatwy mecz. Zagraliśmy dobrze w defensywie, nieźle serwowaliśmy, nasz blok-obrona też funkcjonował i to według mnie było kluczem do zwycięstwa.

Marcelo Fronckowiak, trener Brazylii: Oczywiście cieszę się z tego zwycięstwa. Cieszę się postawą drużyny i swoją własną, bo nie było łatwo wziąć na siebie taką odpowiedzialność. To była nerwowa sytuacja dla wszystkich, w tym dla mnie. Pokazaliśmy dobrą grę na boisku, ale widzimy też elementy do poprawy. Amerykanie wprowadzili wiele zmian do swojego składu, my również. Myślę, że krok po kroku, z Lucarellim i Lealem oraz nową grupą możemy kontynuować grę na takim poziomie, jaki Brazylia zwykła prezentować.