Serbowie przez Kurytybę na EUROVOLLEY POLAND 2017

Gdańsk jest jednym z Miast-Gospodarzy EUROVOLLEY POLAND 2017. Mecze fazy grupowej w ERGO Arenie rozegra Estonia, Finlandia, Polska i Serbia. Ten ostatni zespół zagra w tym tygodniu w brazylijskiej Kurytybie w Final Six Ligi Światowej

Przez Stambuł i Sao Paulo Serbowie dotarli do Kurytyby, gdzie od 4 lipca sześć najlepszych zespołów walczyć będzie o zwycięstwo w tegorocznej Ligi Światowej. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia będą bronić zdobytego przed rokiem tytułu.

W reprezentacji Serbii znajdziemy wiele doskonale znanych nam nazwisk, których właściciele mają nad Wisłą swoich sympatyków. Jednym z nich jest Srećko Lisinać z PGE Skry Bełchatów.

- Mamy przed sobą drugi ważny sprawdzian w tym sezonie. Awans do mistrzostw świata wywalczyliśmy pod koniec maja. Teraz chcemy obronić tytuł - powiedział.

Serbowie zagrają w grupie K z Francją i USA. W grupie J zmierzą się Brazylia, Rosja i Kanada. Obrońcy tytułu rywalizację rozpoczną w środę, meczem z Amerykanami (5.07., godz. 22:30). Dzień później ich rywalem będą Francuzi (6.07., godz. 22:30).

- Wydaje mi się, że Francja i Serbia to dwa zespoły, które wyjdą z tej grupy do półfinałów. Na korzyść obrońców tytułu można wymienić zgranie, bo zespół od poprzednich sezonów praktycznie się nie zmienił – podkreśla statystyk PGE Skry, Robert Kaźmierczak, cytowany na stronie internetowej klubu.

Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że większość reprezentantów Serbii zobaczymy w Meczu Otwarcia EUROVOLLEY POLAND 2017 na PGE Narodowym.

Dla Serbów to jubileuszowy - 20. start w Lidze Światowej i 12. w turnieju finałowym. Do tej pory zdobyli dziewięć medali: jeden złoty (2016), pięć srebrnych (2003, 2005, 2008, 2009 i 2015) i trzy brązowe (2002, 2004 i 2010).

Skład reprezentacji Serbii na turniej Final Six Ligi Światowej:
Rozgrywający: Nikola Jovović, Maksim Buculjević
Atakujący: Aleksandar Atanasijević, Dražen Luburić
Środkowi: Marko Podraščanin, Srećko Lisinac, Petar Krsmanović, Aleksandar Okolić
Przyjmujący: Uroš Kovačević, Marko Ivović, Nemanja Petrić, Milan Katić
Libero: Neven Majstorović, Goran Škundrić