Jerzy Sasorski - Oficer prasowy EUROVOLLEY POLAND 2017 w Krakowie, KP, 15 maja 2017

Serbowie mają wspaniałe wspomnienia z TAURON Areny Kraków

 

Serbia po raz pierwszy wygrała Ligę Światową w 2016 roku. Podczas finału w TAURON Arenie Kraków pokonała Brazylię 3:0. Kraków to jedno z Miast-Gospodarzy EUROVOLLEY POLAND 2017. Swoje mecze rozegrają tam zespoły grupy C - Bułgaria, Hiszpania, Rosja i Słowenia. W Grodzie Kraka odbędą się po dwa spotkania play off i ćwierćfinałów, oba półfinały oraz spotkania o złoty i brązowy medal.

Reprezentacja Serbii sześciokrotnie awansowała do finału Ligi Światowej, ale dopiero za szóstym razem stanęła na najwyższym stopniu podium.  - Jeszcze nigdy nie wygraliśmy Ligi Światowej, choć pięć razy byliśmy w finale. Mam nadzieję, że tym razem zwyciężymy - mówił po półfinale w 2016 roku przyjmujący Serbii, Uros Kovacević.

Dla Serbów, którzy jako jedyni uczestnicy Final Six nie pojechali na igrzyska do Rio, Liga Światowa była najważniejszą imprezą 2016 roku. W finale pokonali w trzech setach Canarinhos.

Z Krakowem Miastem-Gospodarzem EUROVOLLEY POLAND 2017 siatkarze serbscy mają bardzo miłe wspomnienia, które na zawsze zostaną w ich pamięci. To tam bowiem sięgnęli po pierwsze, historyczny złoty medal Ligi Światowej 2016. Zawodnicy zgodnie to podkreślają.

 - To było najlepsze osiągnięcie dla mojego kraju. Po raz pierwszy udało się nam wygrać Ligę Światową. W Serbii wszyscy byli bardzo szczęśliwi, że zdobyliśmy złoty medal - powiedział Milan Katić, przyjmujący serbskiej drużyny.

I dodał - Ostatnio wszystkie ważne turnieje odbywają się w Polsce. Uważam, że Polska jest najlepszym organizatorem imprez siatkarskich, więc mogę przyjeżdżać tutaj za każdym razem.  

MVP turnieju w TAURON Arenie Kraków został wybrany Marko Ivović, dobrze znany w Polsce z występów na parkietach PlusLigi.

- To był wspaniały wieczór. Wpisaliśmy się do historii nie tylko serbskiej ale i światowej siatkówki. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia w meczu finałowym. Nie wierzyłem, że możemy pokonać jeden z najlepszych zespołów na świecie w trzech setach. Jednak wtedy nie pozwoliliśmy Brazylijczykom zagrać ich siatkówki, uniemożliwiliśmy im pokazanie ich indywidualnych umiejętności. Myślę, że zasłużyliśmy na ten tytuł, bo graliśmy świetnie we wszystkich meczach Ligi Światowej. A turniej finałowy przy braku awansu do Igrzysk Olimpijskich stał się dla nas imprezą docelową, stąd bardzo zależało nam na zdobyciu złotego medalu. Ten triumf pokazuje, że mamy mocny zespół i wierzę, ze w najbliższej przyszłości będziemy świętować kolejne sukcesy. Indywidualne nagrody są miłe, ale to nie tylko mój sukces - nie osiągnąłbym ich bez moich kolegów z zespołu. Poza tym znaczyłby niewiele bez tego złotego medalu - wyznał przyjmujący.

Aktualnie podopieczni Nikoli Grbicia przygotowują się do turnieju kwalifikacyjnego mistrzostw świata, który 23-28 maja zostanie rozegrany w Zagrzebiu. - To będzie bardzo stresujący sezon, ponieważ mamy wiele turniejów. Mamy nieznacznie zmieniony skład, ale dostosujemy się do nowych okoliczności. Krok po kroku będziemy starali się zrealizować nasze cele - podkreślił Ivović.

Rangę turnieju w Chorwacji podkreśla również Srećko Lisinac. - Pierwszy turniej zawsze jest najważniejszy. Ważne jest to, żebyśmy zakwalifikowali się na mistrzostwa świata. Przed mistrzostwami Europy będziemy mieli więcej czasu na odpoczynek i spokojny trening - powiedział środkowy.  

Podczas turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata 2018 przeciwnikiem Serbii będzie Chorwacja (gospodarz), Dania, Szwajcaria, Białoruś i Norwegia.

Z kolei podczas EUROVOLLEY POLAND 2017 Serbia w fazie grupowej zmierzy się z Polską, Estonią i Finlandią. Podobnie jak trzy lata temu Polacy i Serbowie rozegrają 24 sierpnia Mecz Otwarcia na PGE Narodowym.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej