Andrzej Peć: tydzień później kolejność mogła być inna

- Finałowy mecz był adekwatny do poziomu zaprezentowanego przez cztery czołowe zespołu mistrzostw Polski w turnieju w Człuchowie - powiedział trener kadry juniorek, Andrzej Peć, który oglądał trzydniową, interesującą rywalizację.

W finałowym spotkaniu mistrzostw Polski młodziczek UKS Libero Starogard Gdański pokonał SPS Spartę Braniewo 2:1 (25:20, 25:27, 15:12). W meczu o brązowy medal UKS Orzeł Malbork wygrał z LTS Legionovią Legionowo 2:1 (25:27, 25:18, 15:9).

- W czołowej czwórce znalazły się najlepsze ekipy turnieju. Tutaj nie było przypadku. Finałowy mecz był adekwatny do wyrównanego poziomu zaprezentowanego przez cztery czołowe zespołu mistrzostw Polski w turnieju w Człuchowie. Gdyby czempionat odbył się za tydzień kolejność czołowej czwórki zespołów mogła być inna - powiedział trener kadry juniorek, Andrzej Peć, który oglądał trzydniową, interesującą rywalizację.

Andrzej Peć podkreślił, że w turnieju dostrzegł kilka wyróżniających się zawodniczek. - Myślę, że przyznane nagrody indywidualne odpowiadały do poziomowi prezentowanemu przez wyróżnione zawodniczki. Na pewno są to utalentowane siatkarki. Jednak w każdym zespole ze startującej w Człuchowie ósemki drużyn znalazły się wartościowe zawodniczki, z którymi warto pracować - dodał Andrzej Peć.