Katarzyna Kryj, 20 maja 2013

O 3 miejsce Mistrzostw Polski Młodzików w Nowym Tomyślu zagrały drużyny UKS Serbinów Biała Podlaska i SKPS Dunajec MPW Nowy Sącz.

O 3 miejsce Mistrzostw Polski Młodzików w Nowym Tomyślu zagrały drużyny UKS Serbinów Biała Podlaska i SKPS Dunajec MPW Nowy Sącz.

Pierwszy punkt w secie zdobyli siatkarze z Nowego Sącza. Kiedy w polu zagrywki pojawił się Bartosz Ciuła, który wprowadzał piłkę do gry 5 razy z rzędu, siatkarze z Małopolski wysunęli się na czteropunktowe prowadzenie i przy stanie 2:6 młodzicy z Białej Podlaskiej zeszli na przerwę. W niedługim czasie podopiecznym trenera Macieja Sobieraja udało się zniwelować stratę do jednego punktu. Za chwilę jednak zawodnicy SKPS Dunajca cieszyli się z sześciopunktowej przewagi na swoim koncie (6:12). Pogoń za przeciwnikiem przyniosła efekty- siatkarze Sarbinowa odrobili straty, a po ich podwójnym bloku na tablicy widniał wynik 13:13. Wtedy o przerwę poprosił trener Nowego Sącza Leszek Macheta, a po niej po raz pierwszy w secie prowadzenie objęli młodzicy z Podlasia. Przez własne błędy zawodnicy z SKPS Dunajca zeszli na przerwę tracąc do Sarbinowa trzy punkty (16:13). Siatkarze tej drużyny nie zamierzali łatwo oddać prowadzenia i utrzymywali dwu-trzypunktowy dystans. Przy stanie 20:18 kolejne trzy punkty zdobyli zawodnicy z Podlasia i do wygrania seta brakowało im już tylko dwóch „oczek”. Młodzicy UKS Sarbinowa wykorzystali pierwszą piłkę setową i to oni bliżsi byli wygrania meczu.

Drugą partię lepiej rozpoczęli siatkarze z Nowego Sącza. Przy ich dwupunktowym prowadzeniu widzowie oglądać mogli dość wyrównaną walkę. Kiedy UKS Serbinów wyrównał wynik (6:6), podopieczni trenera Leszka Machety szybko odzyskali trzypunktową przewagę i przy stanie 6:9 zespoły zeszły z boiska na przerwę. Po chwili na tablicy widniał wynik dokładnie taki jaki oglądać mogliśmy w pierwszym secie (9:12). Wtedy siatkarze z Nowego Sącza popisali się kilkoma znakomitymi blokami i znacznie powiększyli przewagę (11:17). Przy zagrywce rozgrywającego Mateusza Gawrona udało im się jeszcze zwiększyć dystans do 11:19. Jednak po dwóch skutecznych blokach i błędzie zawodnika Dunajca strata siatkarzy z Białej Podlaskiej zmalała do pięciu punktów. Nie chcąc doprowadzić do nerwowej końcówki trener Macheta poprosił o czas, po którym trzy kolejne punkty zdobyli jego podopieczni. Podlaskim Młodzikom udało się jeszcze zdobyć dwa punkty, ale to siatkarze z Nowego Sącza zakończyli drugą partię kolejnym podwójnym blokiem (25:27).

O zdobyciu najniższego miejsca na podium zadecydować miał tie-break, w którym pierwszy punkt dzięki skutecznej grze Mateusza Gawrona zdobył zespół Nowego Sącza. Za chwilę dołożył do dorobku dwa kolejne punkty i przy stanie 0:3 trener Maciej Sobieraj poprosił o pierwszą przerwę dla UKS Serbinów. Zaraz po niej widownia gromkimi brawami nagrodziła pokaz piłkarskich umiejętności Piotra Machety z Nowego Sącza, który skutecznie na drugą stronę boiska przebił piłkę nogą. Po bardzo długiej akcji punkt ostatecznie zdobył Nowy Sącz (2:4). Niezbyt długo trzeba było czekać na odpowiedź zawodników Sarbinowa. Przy remisie 4:4 tie-break zapowiadał się bardzo ciekawie. Siatkarze z Podlasia wykorzystali błędy przeciwników i wyszli na prowadzenie 6:4. Po przerwie na żądanie trenera Piotra Machety, mimo pełnej poświęcenia gry SKPS Dunajec nie potrafił odrobić straty, która urosła do czterech punktów (9:5). Kiedy od zwycięstwa w meczu o 3 miejsce siatkarzy z Białej Podlaskiej dzieliło już tylko sześć punktów, trener Macheta wykorzystał drugą przerwę. Przy stanie 12:7 bardzo mocnym serwisem popisał się Kacper Wasilewski z drużyny z Małopolski co zaowocowało zdobyciem punktu przez jego kolegów. Do wyrównania wyniku młodzikom z Nowego Sącza brakowało czterech punktów. Tej straty nie udało się jednak odrobić, a tie-break zakończył się asem serwisowym ze strony UKS Serbinów Biała Podlaska (15:9).

 

UKS Serbinów Biała Podlaska- SKPS Dunajec MPW Nowy Sącz 2:1 ( 25:19, 17:25, 15:9)

MVP

UKS Serbinów Biała Podlaska- Przemysław Wachnik

SKPS Dunajec MPW Nowy Sącz- Mateusz Gawron

 

Po meczu trener Łukasz Mężyk stwierdził, że poziom sportowy turnieju finałowego był zróżnicowany. „Pewnie czasem gorsza gra spowodowana jest to stresem młodych graczy”- powiedział. „Jestem jednak pewny, że o kilku z grających w tym finale chłopcach będzie niedługo bardzo głośno” dodał na koniec trener drużyny z Nowego Sącza. 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej