EA, fot. www.mosir-ketrzyn.pl, 26 maja 2013

- Wiele spotkań w mistrzostwach Polski kadetek stało na dobrym sportowym poziomie - mówi trener kadry w tej kategorii wiekowej Grzegorz Kosatka. W niedzielnym finale zagrają UKS Orzeł Malbork i Energa Gedania Gdańsk.

W meczu o złoty medal mistrzostw Polski kadetek w Kętrzynie zagrają zespoły UKS Orła Malbork oraz Energi Gedanii Gdańsk. Pierwszy z nich wyeliminował Impel Gwardię Wrocław, drugi KS Pałac Bydgoszcz.

- Do półfinału awansowały cztery najlepsze drużyny turnieju - mówi trener kadry kadetek, Grzegorz Kosatka. - Wiele spotkań krajowych mistrzostw było zaciętych, stojących na dobrym sportowym poziomie. Kto wygra w finale? Nie podejmuję się typować zwycięzcy. Oba zespoły reprezentują ten sam okręg. Znają się bardzo dobrze.

Energa Gedania Gdańsk pokonała w półfinale KS Pałac Bydgoszcz 3:1 (26:24, 25:14, 15:25, 25:22). - Przez pierwsze dwie partie gra układała się po naszej myśli - mówił trener zespołu z Trójmiasta, Witold Jagła. - Potem nastąpił syndrom trzeciego seta, doskonale wszystkim znany i nikt dokładnie nie potrafi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje. Mieliśmy słabe przyjęcie. Ten mankament nadrabialiśmy innymi elementami. W końcówce spotkania były dobre akcje blokiem.

Najlepszą zawodniczką meczu została Magdalena Damaske. Statuetkę MVP mistrzyni Europy kadetek odebrała w Kętrzynie po raz kolejny. - Jest to talent na miarę Małgorzaty Glinki. Ma świetny atak po prostej i przekątnej. Znakomite wyczucie piłki. Oczywiście zawodniczkę czeka jeszcze dużo pracy, ale na pewno zawodniczka ta ma duże możliwości - powiedział trener Witold Jagła.

Gdański szkoleniowiec przypomniał, że w finale wojewódzkim jego podopieczne pokonały zespół z Malborka. - Mam nadzieję, że wynik powtórzymy -  zakończył trener Energi Gedanii.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej